Obudowa
MSI Aegis to nie byle PeCet z gotową konfiguracja. To prawdziwe monstrum zamknięte w niesamowicie zaprojektowanej obudowie. Nie za bardzo jestem nawet w stanie określić jaki to kształt. Aegis z jednej strony przypomina bryłą klasyczną "wieżę" do której przyzwyczailiśmy się przez lata składania PCtów,a z drugiej strony ma niecodzienne nachylenie jednostki centralnej, sportowy, technologiczny i agresywny wygląd. Po bokach konstrukcji znajdziemy czerwoną, nieprzeźroczystą plexi zgraną kolorystycznie z frontem, a także otwór wentylacyjny dla karty graficznej. Góra to opływowy panel złożony z kilku "łusek" przypominających jakieś elementy zbroi robota bojowego, brakuje tutaj jakichkolwiek portów, a na końcu zamontowano rączkę, która pozwala wygodnie przenosić naszego Aegisa.
Z przodu natomiast dzieje się cała magia. Od dołu znajdziemy VR Link - wyprowadzone na przód złącze HDMI, które pozwoli nam podpiąc nasze HTC Vive lub Oculus Rift. 2 złącza USB 3.0 oraz 1 USB-C, Wejście i Wyjście Mini-Jack na słuchawki i mikrofon, a także przycisk power wraz z diodami informującymi o stanie pracy. Centralną część zajmują 4 wloty powietrza z niesamowitym podświetleniem RGB, które idealnie zgrywa się z całym designem zestawu i pozwala na dopasowanie koloru podświetlenia pod swój cały zestaw gamingowy.
Nad wlotami znajdujemy logo MSI Gaming Series, które nie jest tylko banalnym znaczkiem. Przyciśnięcie loga podświetla je, ale co najważniejsze - przełącza komputer w tryb OC, gdzie zarówno karta graficzna jak i procesor zaczynają działać na najwyższych obrotach - wyższych nawet niż fabryczne częstotliwości. Front gustownie wieńczy wpasowany w design napęd CD, który dla oszczędności miejsca jest napędem typowo laptopowym typu slim.
Z tył znajdziemy cały zestaw, którego spodziewać możemy się w typowym PeCecie. Od USB, poprzez HDMI, na DisplayPortach i portach audio kończąc. Na samym dole natomiast znajdziemy złącze zasilania. Dlaczego w takiej odległości od reszty złącz? już tłumaczę.
Konstrukcja
Design Aegisa to nie tylko wizualia. Ta obudowa nie ma wyłącznie wyglądać - ma też działać jako zaawansowany system chłodzenia i rozmieszczenia podzespołów. I tak w masywnej podstawie, która zapobiega przesuwaniu się znajduje się zasilacz 350W z certyfikatem 80Bronze chłodzony jednym wentylatorem. Zaraz nad nim znajduje się wylot powietrza z wentylatora, który chłodzi komorę znajdującą się po lewej stronie - komorę dla Płyty głównej, pamięci i procesora. W prawej komorze znajduje się z kolei karta graficzna - GTX 1080 chłodzony dwoma wentylatorami, które mają dostęp do świeżego powietrza dzięki kratce wentylacyjnej na obudowie. W taki sposób Aegis nie grzeje się jak tradycyjne PCty i jednocześnie nie wykorzystuje ogromnej liczby hałaśliwych wentylatorów - to ogromny plus zestawu, biorąc pod uwagę, że będziemy go niedługo mocno stresowali w najnowszych grach i aplikacjach VR.
Gaming Centre
Odpalamy więc komputer. Zanim przejdziemy do testów na grach i benchmarkach, chciałbym pokazać wam gaming center. To aplikacja, która pozwoli na dostosowanie ustawień wyświetlanego obrazu, zmianę koloru i sposobu świecenia diod led znajdujących się na froncie Aegisa czy monitorowanie zużycia zasobów obliczeniowych komputera. Tutaj możemy podejrzeć również wydajność naszego przyłącza do sieci - zarówno bezprzewodowej jak i przewodowej, ponieważ Aegis wyposażony jest w kontroler Killer, który pozwoli na priorytetyzowanie danych związanych z gamingiem podczas rozgrywki sieciowej.
Testy Wydajnościowe
Ale do meritum. Czas na testy naszego komputerowego Bad Boya. Intel i7-6700k, 16GB Ramu DDR4, Dysk SSD o zabójczej prędkości podpięty pod magistralę PCI-Express i GTX 1080 z 8GB Ramu GDDR5. Taki zestaw nadaje się nie tylko do grania na maksymalnych ustawieniach w wymagających tytułach - taki zestaw nadaje się do 4k.
Ba, Testowany przez nas Aegis jest tak piekielnie szybki, że... aż zepsuł nam nasz testowy monitor 4k. Moc komputera MSI puściła monitor 4k z dymem. Dosłownie...
A tak na serio monitor po prostu odmówił nam współpracy. Z tego powodu zrobimy testy Full HD. Morderczy benchmarking czas... start!
Jak widzicie, Aegis od MSI radzi sobie bezproblemowo w FullHD zarówno z najnowszymi tytułami jak Wiedźmin 3, Battlefield 4, Far Cry 4 czy Dead Island ale też z aplikacjami VR na SteamVR i Oculus Rift. Jest to ultimate gaming machine, który działa, wygląda i osiąga niskie temperatury.
Podsumowanie
Czy warto więc zakupić Aegisa? Jest to bezproblemowy sprzęt, którego nie musimy składać samodzielnie, serwisujemy go jako jedno urządzenie i który pozwoli nam na wydajny gaming w najnowszych tytułach na rynku przez kolejne lata. Do tego dochodzi niecodzienny design, który nie tylko nieziemsko wygląda, ale też doskonale działa i myślę, że Aegisa można ze spokojem polecać. Komu? Ludziom, którzy wolą trochę dołożyć i dostać w zamian sprzęt, który wzbudzi podziw u znajomych i pozwoli na masę zabawy.
Od nas Aegis dostaje 4 gwiazdki, odznakę designu i odznakę VR-Ready.
![]() | ![]() | ![]() |