PODPOWIEDZI:

Recenzja Samsunga Galaxy S21+ po miesiącu

Seria S Samsungowi nieco wymknęła się spod kontroli. Przegrzewający się Exynos w porównaniu z wysoką ceną zniechęcił sporo stałych klientów. Producent jest świadomy problemów, które męczyły poprzedników, dlatego Samsung Galaxy S21+ ma być szybszy, stabilniejszy, a przy tym wszystkim równie wydajny i topowy. Czy to się udało?

Samsung Galaxy S21 Plus 5G

Ocena VideoTesty.pl
Twoja ocena
5 GŁOSÓW
ZALETY
  • Ekran
  • Solidne wykonanie (IP68)
  • Jakość video
  • Dźwięk i wibracje
  • Pełna funkcji nakładka
WADY
  • Brak slotu Micro SD
  • Brak jacka 3,5 mm
  • Brak ładowarki w pudełku
  • Przegrzewanie się
  • Przeciętny czas pracy baterii

Flagowce Samsunga są dla wielu urzeczywistnieniem idealnego telefonu opartego o Android. Inni widzą w nich zło i ucieleśnienie najgorszych cech systemu, narzekając na powolne działanie i błędy. Gdzie leży prawda, gdy chodzi o Samsunga Galaxy S21+? Przekonajmy się!

Sprawdź cenę Samsunga Galaxy S21+!
WERSJACzarnySrebrnyFioletowy
128 GBOferta dla ciebie Samsung Galaxy S21+ czarny euro.com.plOferta dla ciebie Samsung Galaxy S21+ srebrny euro.com.plOferta dla ciebie Samsung Galaxy S21+ fioletowy euro.com.pl
256 GBOferta dla ciebie Samsung Galaxy S21+ 256 GB czarny euro.com.plOferta dla ciebie Samsung Galaxy S21+ srebrny 256 GB euro.com.plOferta dla ciebie Samsung Galaxy S21+ fioletowy 256 GB euro.com.pl

Samsung Galaxy S21+ to czołówka jakości wykonania

I mówię to z pełną świadomością ciężaru tego stwierdzenia. Wydaje mi się, że jeśli szukacie flagowca odpornego na przeciwności losu, to rozwiązanie Samsunga zdecydowanie jest w czołówce. Nie tylko wodoodporność w standardzie IP 68, ale i ciasno domknięty port na karty Nano SIM oraz przyciski nie ruszające się na boki to oznaki jakości. Pomimo 6,7-calowego ekranu smartfon pewnie leży w dłoni dzięki miniaturowym ramkom wokół ekranu i dobremu zaobleniu. 

Samsung Galaxy S21+ zmienia styl wyspy aparatów

Nowa wyspa aparatów wywoływała kontrowersje przed premierą, jednak z perspektywy czasu doceniam to rozwiązanie. Nie gromadzi się wokół niego kurz, a telefon nie chybocze się podczas korzystania na płaskiej powierzchni. Jedyne, co wydaje się być zgrzytem, to wysokość przycisków głośności. Przez obecność anteny do obsługi sieci 5G te powędrowały nieco za wysoko, choć przy wymiarach urządzenia da się je schwytać.

Matowe szkło Gorilla Vixtus radzi sobie z zadrapaniami

Wyspa odstaje znacznie, ale dzięki temu na mniejsze uszkodzenia jest narażone matowe szkło Gorilla Victus. Szkoda, że pomimo matowości odciski palców widać na nim niemal tak dobrze, jak na zwykłym szkle. Odrobinę rozczarowują błyszczące ramki, które po miesiącu noszenia telefonu w kieszeni tracą nieco swój połysk na rzecz niewielkich rys. Podobna sytuacja nie dotyczy na szczęście ekranu, który dodatkowo pokryto folią. S21 Plus to dobrze wykonany smartfon.

Zbyt wysoko umieszczone przyciski głośności bywają problematyczne

Jakość ekranu w Galaxy S21+

Samsung jak zawsze mierzy wysoko w przypadku swoich ekranów. Czy i tym razem zdoła uciec doganiającej go konkurencji? Przejdźmy do parametrów:

  • Rozmiar ekranu: 6,7 cala
  • Rozdzielczość: 2400x1080 pikseli
  • Zagęszczenie pikseli na cal: 394 ppi
  • Technologia: Dynamic AMOLED 2X, jasność maksymalna ~1300 nitów
  • Częstotliwość odświeżania: 48-120 Hz (adaptacyjne)
  • HDR: Tak, 10+

Ekran Samsunga Galaxy S21+ to czołówka smartfonów, choć w niższej rozdzielczości

Ustalmy fakty. Względem Samsunga Galaxy S20+, S10+, S9+ doczekaliśmy się regresu w postaci niższej rozdzielczości (Full HD+ zamiast WQHD+), co oczywiście da się obronić potrzebą oszczędzania baterii przy odświeżaniu do 120 Hz. To swoją drogą jest zachowane idealnie z wyłączeniem wymagających gier (o tym później). Animacje w systemie osiągają zupełnie nową płynność, a korzystanie z mediów społecznościowych dzięki ekranowi Dynamic AMOLED 2X jest jeszcze bardziej wciągające.

Zaawansowane opcje obrazu w S21 + są mało zaawansowane

To niewątpliwy lider rankingu smartfonów, gdy chodzi o codzienne parametry. Kąty widzenia są idealne (choć dla lepszego efektu warto odkleić folię), podobnie jak jasność maksymalna. Pod względem kalibracji nie spotkałem się z bardziej żywym ekranem. Jednocześnie uczciwie przyznaję, że różnica między S21+ a większością flagowców jest niewielka. Na pewno świetnie wyglądają materiały w HDR10+, choć mało jest opcji zarządzania kolorami wewnątrz systemu. Mimo to S21+ jest na topie.

Jak brzmi Samsung Galaxy S21+?

W kwestii głośników dochodzi do najmniejszych rewolucji w smartfonach. Kto kilka lat temu opracował dobry system stereo, ten i w 2021 dobrze wypada na tle konkurencji. Jak możecie zauważyć w porównywarce smartfonów, system stereo w serii "S" od Samsunga gości od lat i od lat spisuje się dobrze. W tegorocznej odsłonie jest głośno, wyraźnie (o wiele wyraźniej niż w chociażby Huawei'u Mate 40 Pro, porównywalnie do Xiaomi Mi 10) i z zauważalnymi wysokimi partiami. Tutaj jest dobrze.

Głośnik stereo w Samsungu Galaxy S21+

Bardziej smuci brak gniazda słuchawkowego. Co prawda to kolejny rok, w którym Samsung pomija to rozwiązanie, ale osobiście uważam, że wywieranie presji wielokrotnym zwracaniem na to uwagi w testach jest moim obowiązkiem. Szkoda, bo Samsung ewidentnie zna się na wrażeniach audio i jakość dźwięku przez Bluetooth jest na bardzo wysokim poziomie. To ciekawe o tyle, że producent zrezygnował z aptX w tegorocznym modelu, na szczęście broni się autorskimi opcjami.

Korektor Samsunga jest w zupełności wystarczający

Zaznaczam też, że do odtwarzania muzyki potrzebujemy aplikacji Samsung Music, która od lat nie gości bezpośrednio w telefonie. Po pobraniu jej z Galaxy Store zyskujemy dostęp do integracji ze Spotify (choć dość powierzchownej, bo przenoszącej od razu do aplikacji), ale i opcje personalizowania utworów (zmiana okładki i tytułu) oraz poszukiwania ich w folderach.

Osobny akapit poświęcam wibracji. Samsung od lat przoduje pod tym względem (oczywiście w świecie Androida), jednak w ubiegłym roku poczuł chłodny oddech Xiaomi Mi 10. Tym razem doświadczenia haptyczne uległy znaczącej poprawie, a więcej elementów systemu wykorzystuje je dla zwiększenia precyzji, jak przy powiększaniu kadru w aplikacji aparatu lub ustawianiu alarmu. W dodatku wibracja jest na tyle dokładna, że czułem, jakbym klikał na ikony niczym myszką.

Wydajność Samsunga Galaxy S21+

Producent obiecał nam nowe, lepsze oblicze Exynosa wraz z zapowiedzią modelu Exynos 2100, wykonanego w 5-nanometrowym procesie litograficznym. Czy tak jest naprawdę?

  • Procesor: Samsung Exynos 2100 5nm
  • Rdzenie: 1x 2,9 GHz Cortex-X1, 3x 2,8 GHz Cortex-A78, 4x 2,2 GHz Cortex-A55
  • Układ graficzny: Mali-G78 MP14
  • RAM: 8 GB LPDDR5
  • Pamięć na pliki: 128/256 GB UFS 3.1

Choć Galaxy S21+ odpali wszystkie gry, to przy części się zakrztusi

Krótka odpowiedź: nie zmieniło się wiele i niestety nie jest to zaleta S21+. Smartfon robi się znacznie gorętszy w okolicy aparatów i potrafi się rozgrzać do bardzo nieprzyjemnych temperatur. Zdarzało się to nie tylko podczas stress testu (obudowa tuż obok aparatu i na bocznych ramkach osiągała 42 stopnie), ale i w trakcie gier (45 stopni podczas gry w Genshin Impact). Jest źle i żadna z czterech aktualizacji, jakie dostałem przez miesiąc testów, tego nie zmieniła. Flagowe urządzenie nie powinno tak się grzać. 

Przykładowe benchmarki z Samsunga Galaxy S21+
Wynik Samsunga Galaxy S21+ w Antutu BenchmarkWynik Samsunga Galaxy S21+ w 3D MarkWynik Samsunga Galaxy S21+ w Geekbench 4Wynik Samsunga Galaxy S21+ w Geekbench 5Wynik Samsunga Galaxy S21+ w Androbench
Wynik Samsung Galaxy S21+ w Antutu BenchmarkWynik Samsunga Galaxy S21+ w 3D MarkWynik Samsunga Galaxy S21+ w Geekbench 4Wynik Samsunga Galaxy S21+ w Geekbench 5Wynik Samsunga Galaxy S21+ w Androbench

Moje podejrzenie kieruję nie w stronę samego procesora, a raczej układu graficznego, który może być podkręcony do wyższego taktowania dla lepszych osiągów. Stąd duże różnice między temperaturami i duże skoki w płynności animacji podczas 3D Mark. Telefon potrafi też mocno nagrzać się podczas rozmów przy jednoczesnym włączeniu internetu sieci 5G. 

Wyniki z 3D Mark pokazujące skoki temperatur
Samsung Galaxy S21+ zaliczył znaczny skok temperaturStress Test Galaxy S21+ wykonany po krótkiej przerwieZnaczny skok temperatury obserwujemy też w przypadku innego testu
Podczas jednego stress testu skok temperatury wyniósł aż 14 stopni CelsjuszaTest zrobiony po krótkiej przerwie, w podobnym czasieWynik benchmarku w oparciu o inny kod - nadal wysoki wzrost temperatur

Nie najlepiej jest też w temacie płynności systemu, choć tak naprawdę chodzi tu wyłącznie o aplikację aparatu. Przełączanie się pomiędzy obiektywami doprowadza do animacji, która lubi się przyciąć, zwłaszcza gdy z ultraszerokokątnego kąta przechodzimy na 3-krotne powiększenie. Poza tym w systemie zdarzają się pojedyncze przycięcia animacji. Smartfon dotarł do mnie w świeżej wersji, z której nikt nie korzystał, przez co obawy o płynność w przyszłości mam spore. 

To, co mimo wszystko warto pochwalić, to tempo uruchamiania aplikacji systemowych - być może nie absolutnie najszybsze, ale szybkie i na pewno w czołówce. To zasługa pamięci UFS 3.1, która dobrze spisuje się przy rozpakowywaniu dużych plików oraz ich pobieraniu. Także animacje wewnątrz systemu są zrobione tak, by nie odczuwać z ich tytułu dyskomfortu. Smartfon niemal całkowicie testowałem w trybie adaptacyjnym, co niewątpliwie było testem dla przejść.

System i nakładka w Samsungu Galaxy S21+

Samsung to gwarancja aktualizacji - producent zapewnia trzyletnie wsparcie dla serii Galaxy S21, a smartfon przez nieco ponad miesiąc otrzymał już cztery aktualizacje, w tym bieżące poprawki bezpieczeństwa. Urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 11 i z nakładką One UI 3.1, która to wszystko przykrywa.

Wygląd One UI jest kontrowersyjny - jedni go lubią, inni nienawidzą

Trzeba uczciwie przyznać, że Samsung nie jest zbyt skory do przemodelowania swojej nakładki. Charakterystyczny design można lubić albo nie, ale opcji personalizacji w nim nie zabraknie - od motywów zmieniających wygląd całego systemu, przez animowane tapety, na czcionkach i Always-On Display kończąc. Sam producent daje też sporo ustawień, by zmienić rozmiar i liczbę ikon, układ ekranu startowego czy rozmieszczenie widżetów. 

Nim do tego dojdzie, musimy odblokować smartfon. Zrobimy to za pośrednictwem czytnika linii papilarnych pod ekranem, który nie należy do najszybszych (bez problemu pokonuje go rozwiązanie z Mate 40 Pro) oraz za pomocą twarzy, jednak ta metoda nie jest zbyt szybka ani zbyt bezpieczna (smartfon nie każe nam nawet mrugnąć).

Samsung Free zamiast Google Discovery zobaczymy po lewej stronie ekranu głównego

Po prawej stronie od pulpitu w dalszym ciągu znajdziemy Samsung Free z newsami od UpDay (które dość mocno tracą na płynności przy przeładowywaniu). Pasek powiadomień także nie zmienił swojego wyglądu i pozwala wybrać 6 lub 12 funkcji w zależności od działania. Wyróżnikiem Samsunga, który dopiero co nadrabiają inni producenci, jest zamknięcie aplikacji w bąbelkach i okienkach oraz przypięcie jednej aplikacji, która nigdy nie zostanie wyrzucona z RAM-u. 

Mnogość funkcji w ustawieniach Samsung okiełznał w dobrym stopniu

Samsung Galaxy S21+ oferuje szereg funkcji, które poprawiają produktywność. Nawigacja systemowa odbywa się pomocą gestów lub przycisków ze zmiennym układem. Tryb obsługi jedną ręką jest łatwo dostępny, podobnie jak wyszukiwarka, która opiera się nie tylko na liście aplikacji, ale i sięga do ustawień telefonu. Te uszeregowane są w dość jasny sposób (wyjątkiem jest pielęgnacja baterii i urządzenia, gdzie znajdziemy czas pracy na ekranie oraz zarządzanie zasobami smartfona).

Czytnik linii papilarnych nie należy do najszybszych

Producent konsekwentnie stawia na swoje aplikacje w niemal każdej dziedzinie systemu, począwszy od aplikacji do wiadomości, na przeglądarce i Samsung Knox kończąc. Aplikacje te oferują wiele funkcji i część z was w ogóle nie będzie zastanawiała się nad poszukiwaniem alternatyw. Samsung oferuje też własne przenoszenie rzeczy ze smartfona za pomocą DeX, które w formie bezprzewodowej dość nieprzyjemnie się przycina i dobrze będzie działać zapewne wyłącznie po kablu. 


Przeczytaj także:


One UI to nakładka pełna funkcji, spójna wizualnie i pod kątem wykonania, wygodna dla tych, którzy ją odpowiednio zgłębią. To jedno z najlepszych rozwiązań na Androida, choć niepozbawione wad i o specyficznej szacie graficznej.

Jakość modułów łączności w Samsungu Galaxy S21+

Galaxy S21+ to jeden z nielicznych telefonów na rynku, które wykorzystują Ultra Wideband. To także jeden z nielicznych przedstawicieli serii S, który nie ma slotu na kartę pamięci. Tego braku nie nadrobi ani bardzo szybkie Wi-Fi 6 ani sieć 5G. Pod względem łączności S21+ nie ma czego się wstydzić, bo wszystko jest tu precyzyjne i szybkie. Moduły lokalizacyjne bardzo szybko odnajdują nas w przestrzeni.

Samsung Galaxy S21+ nie posiada gniazda na karty Micro SD, ma za to Dual SIM

Dobrze spisuje się połowa systemu stereo podczas rozmów. Ich jakość jest na wysokim poziomie - po części dlatego, że domyślnie telefon ma włączony VoLTE. Rozmówcy także nie narzekali na połączenia i byłem w ich trakcie wyraźnie słyszany. Szkoda, że ze smartfonów powoli znika radio FM. Na pocieszenie Samsung zainstalował w S21+ port USB-C 3.2, którego prędkości jednak nie było mi dane sprawdzić (nie chce on współpracować z nieoryginalnymi kablami przy przesyłaniu plików).

Zdjęcia oraz video z Samsunga Galaxy S21+

Samsung Galaxy S21+ nie został co prawda tak bogato wyposażony jak Galaxy S21 Ultra, ale w dalszym ciągu ma ciekawy zestaw obiektywów:

  • Aparat główny: 12 Mpixf/1.8, ekwiwalent 26mm, PDAF, stabilizacja optyczna
  • Obiektyw ultraszerokokątny: 13 Mpix, f/2.2 
  • Obiektyw przybliżający: 64 Mpix f/2.0, PDAF, OIS, zoom optyczny 1,1x, zoom hybrydowy 3x
  • Aparat przedni: 10 Mpix f/2.2
  • Video: 4K/60 FPS, 1080p/60 FPS

Tryb zaawansowany pozwala nagrywać video smartfonem na zupełnie nowym poziomie

Aplikacja aparatu od Samsunga nie doczekała się znacznego liftingu. Na plus fakt wygodnego umieszczenia ikonek odpowiedzialnych za wybór obiektywu oraz stabilizowanie i blokowanie kadru przy dużym powiększeniu. Tryb HDR jest ukryty głęboko w opcjach, za to otrzymujemy osobny tryb profesjonalny dla video i dla zdjęć - obydwa o dużym stopniu zaawansowania i z korektami wychodzącymi daleko poza standard. Smartfon w trybie 64 Mpix nadal obsługuje sztuczną inteligencję.

Porównanie ujęć z obiektywów Galaxy S21+
Obiektyw ultraszerokokątny i zdjęcie roślinZdjęcie rośliny z głównego obiektywu w Galaxy S21+Zoom hybrydowy 3x z Samsunga Galaxy S21+Obiektyw ultraszerokokątny S21+ w pochmurny dzieńObiektyw główny z S21+ w pochmurny dzieńZoom hybrydowy z Samsunga Galaxy S21+Obiektyw ultraszerokokątny nocą w trybie automatycznym - rynekObiektyw główny w trybie automatycznym - rynekZoom hybrydowy w trybie automatycznym - rynek
Obiektyw ultraszerokokątny - f/2.2, ISO 320, 1/33sObiektyw główny - f/1.8, ISO 500, 1/50sZoom hybrydowy 3x - f/2.0, ISO 320, 1/50sUltraszerokokątny obiektyw - f/2.2, ISO 64, 1/100sObiektyw główny - f/1.8, ISO 50, 1/119sZoom hybrydowy 3x - f/2.0, ISO 50, 1/50sObiektyw ultraszerokokątny - f/2.2, ISO 800, 1/25sObiektyw główny - f/1.8, ISO 640, 1/50sZoom hybrydowy 3x - f/2.0, ISO 500, 1/33s

Nie da się zaprzeczyć, że Samsung Galaxy S21+ robi dobre, a przede wszystkim równe, zdjęcia. Różnice pomiędzy odcieniami w zdjęciach nie są ogromne i bez problemu da się na bazie tego stworzyć przekonujące wspomnienie ze spotkania. Jest to okupione pewnymi kompromisami - główny aparat Galaxy S21+ nie jest najbardziej szczegółowy. Choć robi jasne, ostre zdjęcia, to w przybliżeniu widać braki w stosunku do matryc łączących cztery lub dziewięć w pikseli jeden.

Zdjęcia z głównego obiektywu Samsunga Galaxy S21+
Obiektyw główny zapewnia duże rozmycie poza obiektem na głównym planieRozmycie na pierwszym planie jest w porządku, gdy obiekt nie jest bliskoGłówny obiektyw w trybie AI - roślinyObiektyw główny w sztucznym oświetleniuSztuczne oświetlenie (chłodne białe) i tryb automatycznyTryb automatyczny - wykrycie nocyTryb automatyczny - Warszawa nocąTryb AI - tekst przy słabym oświetleniu
Obiektyw główny - f/1.8, ISO 50, 1/620sf/1.8, ISO 50, 1/1242sTryb AI (rośliny) - f/1.8, ISO 50, 1/578sf/1.8, ISO 640, 1/40sf/1.8, ISO 200, 1/50sAI - tryb nocny - f/1.8, ISO 100, 1/250sf/1.8, ISO 800, 1/25sTryb AI (tekst) - f/1.8, ISO 640, 1/25s

To, co w S21+ napawa optymizmem, to praca sztucznej inteligencji. Ta dobrze rozpoznaje scenerie, a gdy już to zrobi, dodaje zdjęciom odpowiedniego, nieprzesadzonego nadmiernie kolorytu. HDR działa z kolei w ukryciu, ale widać po pochmurnych sceneriach, że pojawia się w dobrych momentach i nie dodaje przesadnej dramaturgii. Nie zmienia to tego, że zdjęciom z głównego obiektywu czasem potrafi zabraknąć detali, a ich głębia ostrości choć dobra, nie jest rekordowa (przez co więcej wyostrzymy).

Zdjęcia z obiektywu 64 Mpix z 3-krotnym zoomem hybrydowym
3-krotne przybliżenie na budynek z Galaxy S21+3-krotne powiększenie potrafi wyprać ujęcia z kolorówPrzybliżenie 3-krotne na logoZachodzące słońce uchwycone obiektywem z 3-krotnym powiększeniemUjęcie przy zachodzącym słońcuPowiększenie 3x potrafi pozbawić ujęcia dużej liczby szczegółówUjęcie na neony z potrójnym powiększeniem
f/2.0, ISO 50, 1/684sf/2.0, ISO 640, 1/50sf/2.0, ISO 25, 1/173sf/2.0, ISO 50, 1/100sf/2.0, ISO 50, 1/100sf/2.0, ISO 250, 1/3sf/2.0, ISO 64, 1/8s

Zupełnie szczerze przyznaję, że byłem sceptycznie nastawiony do obiektywu 64 Mpix w obliczu peryskopowych zoomów. Te obawy odrzuciłem, gdy po raz pierwszy zrobiłem zdjęcie makro w trzykrotnym powiększeniu. Nadal zachowujemy zadowalający poziom detali, choć oczywiście kompromis jest zauważalny i nie ma co próbować się ze zdjęciami nocnymi. Niski jest za to poziom szumów i zakłóceń oraz rozmiękczenia na brzegach kadru. 

Ujęcia z obiektywu ultraszerokokątnego Galaxy S21+
Ultraszerokokątny kąt przy zachodzącym słońcuGalaxy S21+ w pochmurny dzień - obiektyw ultraszerokokątnyUltraszerokokątny obiektyw w pochmurny dzień - S21+Ultraszerokokątny obiektyw przy mniejszej ilości światłaSamsung Galaxy S21+ potrafi mieć efekt rybiego okaTryb automatyczny i obiektyw ultraszerokokątnyOpera w trybie nocnym - obiektyw ultraszerokokątnyObiektyw ultraszerokokątny - zdjęcie neonów
f/2.2, ISO 50, 1/100sf/2.2, ISO 50, 1/1440sf/2.2, ISO 50, 1/1820sf/2.2, ISO 50, 1/135sf/2.2, ISO 50, 1/137sTryb automatyczny - f/2.2, ISO  800, 1/25sTryb nocny - f/2.2, ISO 800, 1/8sf/2.2, ISO 400, 1/33s

Solidnie prezentuje się ultraszeroki kąt, który może nie nada się do zdjęć nocnych, ale za to spisze się dobrze w ciągu dnia. Obiektyw odbiera dużo światła, ale nie przepala kadrów. Zdjęcia z niego prawie w ogóle nie mają zakłóceń, choć zwracam uwagę na dużą odległość ostrzenia oraz zauważalnie mniejszą ilość detali niż w reszcie obiektywów. Mimo to robienie nim zdjęć nie przynosi wstydu - zaobserwujemy naturalne kadry bez efekty rybiego oka.

Zdjęcia wykonane nocą za pomocą Samsunga Galaxy S21+
Tryb automatyczny, obiektyw ultraszerokokątny (f/2.2)Obiektyw główny, tryb automatyczny - budynekObiektyw z hybrydowym zoomem w trybie auto nocą - powiększenie 3xObiektyw ultraszerokokątny z trybem nocnymObiektyw główny w trybie nocnymTryb nocny przy 3-krotnym powiększeniuObiektyw ultraszerokokątny w trybie automatycznym nocą zachowuje mniej detaliObiektyw podstawowy w trybie auto często robi zdjęcia gorsze niż w trybie nocnym3x zoom hybrydowy bez trybu nocnego nie jest najbardziej szczegółowyZdjęcie neonów w trybie automatycznym nocąPrzy wielu punktach pomarańczowego światła telefon nie do końca sobie radzi
Obiektyw ultraszerokokątny, tryb auto - f/2.2, ISO 400, 1/4sObiektyw główny, tryb auto - f/1.8, ISO 1250, 1/13sObiektyw z hybrydowym zoomem 3x, tryb auto - f/2.0, ISO 640, 1/4sObiektyw ultraszerokokątny, tryb nocny - f/2.2, ISO 500, 1/4sObiektyw główny, tryb nocny - f/1.8, ISO 1250, 1/13s3x zoom hybrydowy, tryb nocny - f/2.0, ISO 250, 1/3sObiektyw ultraszerokokątny, tryb auto - f/2.2, ISO 2500, 1/20sObiektyw główny, tryb auto - f/1.8, ISO 1600, 1/20s3x zoom hybrydowy - f/2.0, ISO 1600, 1/25sf/1.8, ISO 200, 1/50sf/1.8, ISO 800, 1/25s

Samsung sukcesywnie poprawia nocne zdjęcia i należy za to go docenić. Różnica miedzy S21+, a Huawei'em Mate 40 Pro nie jest tak duża. Samsung wygrywa bardziej naturalnym odzwierciedleniem kadru, choć jego nocne fotografie są nieco ciemniejsze. Mają za to wysoki poziom detali i nie tak duży poziom szumów - przynajmniej na głównym obiektywie. Smartfon radzi sobie nawet w słabo oświetlonych miejscach, choć nie tak dobrze, jak urządzenia rejestrujące ujęcia dwukrotnie dłużej (nie zmienimy tego ustawienia).

Selfie z Samsunga Galaxy S21+
Samsung Galaxy S21+ - selfie w sztucznym oświetleniuSelfie z HDR-emSelfie w ciągu dniaRozmycie w trybie Live FocusSelfie z Samsunga Galaxy S21+ w przybliżeniu systemowymSelfie w tradycyjnym kadrze nocąSelfie nocą w sztucznym oświetleniuSelfie w sztucznym oświetleniu nocą
f/2.2, ISO 400, 1/110sTryb HDR - f/2.2, ISO 250, 1/100sf/2.2, ISO 160, 1/100sRozmycie w Live Focus - f/2.2, ISO 1000, 1/17sSelfie w "zmniejszonym" kadrze - f/2.2, ISO 1600, 1/9sZwykły kadr w selfie - f/2.2, ISO 1600, 1/10sf/2.2, ISO 1000, 1/20sf/2.2, ISO 1000, 1/17s

Selfie prezentuje się solidnie, ale nie widzę dużej poprawy względem tego, co było rok lub dwa lata temu. Detali nadal jest sporo, ale nie jest to poziom tylnego aparatu. Odcięcie wygląda dobrze, choć poza bokeh nie jest ono przesadnie dokładne. Kolory cery wydają się być zgodne z rzeczywistością, tak jak reszta odcieni w kadrze. Swoje robi też HDR, który ponownie pracuje w ukryciu i pozwala w mniejszym stopniu przepalić tył kadru.

W przypadku video wiemy, że Samsung trzyma poziom. Nieco rozczarowuje tryb dużej stabilizacji, który nie dość, że schodzi do Full HD, to pozbawia video dużej liczby szczegółów w ruchu. Lepiej polegać na stabilizacji optycznej, która pozwala też zrobić zadowalające video nocą. Video z Samsunga Galaxy S21+ cechuje także szeroka rozpiętość tonalna. Na plus jakość dźwięku, która dzięki wielu mikrofonom jest też nieco pozbawiona nieznośnych szumów i zakłóceń.

Bateria w Samsungu Galaxy S21+

4800 mAh w teorii powinno wystarczyć na długi czas pracy, wszak niejednokrotnie tańsze smartfony o podobnej pojemności i procesorach o wyższym procesie litograficznym. Teoria kończy się tam, gdzie smartfon wytrzymuje 5,5 godziny przy 60 Hz i wykorzystaniu sieci komórkowej oraz włączonym Bluetooth. Co ciekawe, wynik o godzinę wyższy osiągałem, gdy w użyciu dominowała sieć Wi-Fi, a ekran miał uruchomione adaptacyjne odświeżanie do 120 Hz.

Bywały momenty, kiedy i adaptacyjne 120 Hz dawało 5,5 godziny pracy na jednym ładowaniu. Jeśli planujecie długi i intensywny dzień pracy z Samsungiem Galaxy S21+, najpewniej nie będzie potrzebowali ładowarki. Mimo wszystko rzadko kiedy osiągałem moment, w którym telefon działał dłużej niż 1,5 dnia. To wszystko świadczy o problemach z optymalizacją, które Samsung musi wyeliminować.

Samsung Galaxy S21+ raczej nie osiągnie dwóch dni pracy

Niestety, nie podzielę się z wami czasem ładowania, bowiem Samsung nie dzieli się z użytkownikami serii Galaxy S21 ładowarkami. Oczywiście takowe da się dokupić, a sam smartfon obsłuży 25W ładowanie zgodne ze standardem Power Delivery.

Czy Samsunga Galaxy S21+ warto kupić?

Moim zdaniem to telefon zbyt drogi przy jego obecnej wycenie. Choć ma flagową specyfikację, to cięcia kosztów względem poprzedników zdecydowanie nie stawiają go na dobrej pozycji. Brak slotu na kartę Micro SD, ładowarki czy ekran o niższej rozdzielczości przy niemal niezmienionej cenie to wady. Problemy z grzejącym się procesorem i wydajnością także nie powinny mieć miejsca w tak drogiej konstrukcji. 

Samsung Galaxy S21+ to dobrze wykonany, ale na pewno nie najlepszy smartfon

Jeśli jednak znajdziecie promocje smartfonów z serii S21, to na pewno warto mieć oko na S21+. To telefon, który jest świetnie wykonany i nie przytłacza rozmiarem. Oferuje solidną jakość zdjęć i filmów oraz radzi sobie w codziennych zastosowaniach (z wyłączeniem intensywnego grania). Ponadto to konstrukcja z obietnicą długiego wsparcia. Jednocześnie nie widzę znaczących ulepszeń względem poprzedników, dlatego posiadaczom modeli z serii S10 i S20 nie zalecam przesiadki. 

Ocena Samsunga Galaxy S21+ - 4 gwiazdki

Samsung Galaxy S21+ - ocena 4 gwiazdki

Wyróżnienia dla Samsunga Galaxy S21+:

Wyróżnienie dla Samsunga Galaxy S21+ za designWyróżnienie dla Samsunga Galaxy S21+ za funkcjonalność

blog comments powered by Disqus
Recenzja Samsunga Galaxy S21+ po miesiącu