Recenzja 70mai Omni (X200) na pewno zainteresuje wiele osób. Model obrotowy, z wbudowanym modułem Wi-Fi, lokalizacją GPS i sterowaniem głosowym? To coś naprawdę ciekawego. Jeżeli jesteś ciekaw czy 70mai stworzyło nietypowy, ale godny polecenia wideorejestrator, w tym materiale poznasz odpowiedź na to pytanie.
Kup 70mai Omni (X200):
Kamera samochodowa 360 stopni? Test 70mai Omni (X200)
70mai Omni to wyjątkowy wideorejestrator dlatego, że właściwie nie ma ślepych punktów. Dzięki temu, że całość osadzona jest na obrotowej bazie, całość może się obracać. Testowana kamera samochodowa przesuwa się w 340 stopniach. To, w połączeniu z dość szerokim obiektywem o kącie widzenia 140 stopni, oznacza, że 70mai Omni widzi właściwie wszystko dookoła siebie. Takiego modelu jeszcze w naszych rankingach kamer samochodowych nie było.
Czemu to ma służyć? Podczas jazdy nie wszystko dzieje się wyłącznie z przodu samochodu. Czasami się zdarza, że jadący obok ciebie kierowca BMW zacznie niepokojąco zjeżdżać w twoją stronę. Wtedy wystarczy obrócić kamerę żeby to uchwycić. Warto mieć w razie czego podkładkę w sądzie.
To jest też szczególnie przydatne podczas parkowania. 70mai Omni jest inteligentna. Po wykryciu zdarzenia skupi się na tym, co uderzyło nasze auto. Może też wykryć podejrzane obiekty ruchome naprzeciw samochodu, podążając za nimi wzrokiem. To idealny sposób na bezpieczeństwo przed supermarketem lub na parkingu.
Niestety nie mogliśmy tego przetestować, bo auto recenzenckie jest na leasingu, a 70mai Omni wymaga do funkcji parkowania - podobnie jak większość wideorejestratorów - podłączenia poprzez hardware kit do zasilania w samochodzie. W wersji 4G pozwala podejrzeć obraz z kamery zdalnie.
Co dostaniesz w zestawie?
Hardware kit to jednak coś, co musisz dokupić dodatkowo. Natomiast w bazowym zestawie, oprócz kamery, otrzymasz kabel zasilania, ładowarkę wpinaną do gniazdka zapalniczkowego, plastik do wygodnego poprowadzenia kabli oraz elektrostatyczną naklejkę.
Dzięki niej łatwo przyczepisz wideorejestrator do szyby. Taka naklejka to standardowy dodatek tego producenta, obecna na przykład w 70mai a500s pro plus. Swoją drogą, zdejmiesz model Omni z uchwytu bardzo prosto, przekręcając go w odpowiednią stronę
Design 70mai Omni jest super. Co prawda redakcyjnie dostaliśmy wersję czarną, ale jest też patriotyczna, biało-czerwona. Ta obrotowa kamera samochodowa przypomina taką większą pastylkę, jest obła i nowoczesna. Z tyłu ma wyświetlacz, z jednego boku parę przycisków, a z drugiego port USB-C. Nic przekombinowanego. Fajnie to wygląda w samochodzie.
Ekran jest o tyle ciekawy, że podczas jazdy wyświetla Maixa. To maskotka 70mai. Służy temu, aby poprzez przyjazne emotikony, wraz z kolorowym podświetlanym pierścieniem, informować o różnych istotnych rzeczach. Na przykład nasłuchiwaniu komend głosowych lub ostrzeganiu przed niebezpieczeństwem. Robi to też głosowo.
W ogóle pewnie zwrócisz uwagę na to, że nic nie wspominam o wejściu na kartę SD. Jest ku temu konkretny powód. Nie ma. Producent postawił na eMMC, czyli w ogromnym skrócie po prostu wbudowane miejsce na dane. Do wyboru są trzy wersje, z 32 GB, 64 GB i 128 GB.
To rozwiązanie ma swoje zalety. Na przykład można na nim bardziej polegać niż na karcie SD. Trochę szkoda, że producent nie zostawił możliwości na to, aby, po zakupie 70mai Omni, zdecydować się na rozszerzenie miejsca na dane. Na przykład wtedy, gdy szukasz kamery samochodowej na wakacyjny wyjazd.
Oczywiście wideorejestrator nadpisuje najstarsze treści, żeby zrobić miejsce na nowe. Poza tym trzeba zdejmować całą kamerę, żeby przerzucić pliki na komputer. To jednak nie jest duży problem, bo 70mai Omni wspiera aplikację.
Aplikacja i ADAS - Test 70mai Omni
Skoro o aplikacji mowa, korzystanie z 70mai Omni bez niej, nie ma sensu. Tym bardziej że kamera wymaga aktywacji w telefonie przed korzystaniem. Dzięki aplikacji przede wszystkim łatwo zaktualizujesz urządzenie i zmienisz jego ustawienia.
Możesz też uzyskać podgląd nagranych przez kamerę rzeczy. W szczególności przypadł nam do gustu efekt Hi-Tech, w którym kamera symuluje taką… cyberpunkową nakładkę na nagranie.
Oprócz statystyk pojazdu pokaże w nim też odległość od innych aut lub zagrożenie w postaci pieszych. Do tego mapa trasy, przeciążenia, a nawet nachylenie pojazdu! Czuć, że to bardzo inteligentna kamera. Z kolei łatwy dostęp do zbieranych danych może okazać się przydatny po ewentualnym wypadku.
Z ważniejszych rzeczy można tu włączyć sterowanie głosem. To super sprawa, zwłaszcza w przypadku wideorejestratora obrotowego. Możesz na przykład kazać 70mai Omni obrócić się w prawo, w lewo lub nagrywać wnętrze. Szkoda, że tylko po angielsku. Lista komend jest następująca:
- shoot left/right/vlog/inside (nagrywaj lewo/prawo/vloga/wnętrze),
- take a photo (zrób zdjęcie),
- shoot emergency video (nagrywaj zabezpieczone przed nadpisaniem nagranie),
- take selfie (zrób zdjęcie kabiny),
- stop/record audio (zatrzymaj/nagrywaj dźwięk),
- disable/enable hotspot (wyłącz/włącz wi-fi).
Inną istotną funkcją jest też ADAS. To system wspierania kierowcy. Tutaj przejawia się w kilku działaniach kamery. 70mai Omni poinformuje cię o tym, że samochód przed tobą zaczął jechać, ostrzeże przed zjazdem z pasa ruchu lub da ci znać, że za bardzo zbliżasz się do aut na przedzie. Kamera robi to też głosowo i po polsku!
To jak z jakością nagrywania?
Na koniec to co najważniejsze. Test 70mai Omni nie mógł się obyć też bez ocenienia jakości nagrywanych przez tę obrotową kamerę samochodową treści, co nie? Producent wyposażył ten wideorejestrator w sensor OS02K10. Kamera nagrywa treści w Full HD przy 60 klatkach na sekundę. Wykorzystano tu też technologię PureCel Plus-S HDR, dla lepszych nagrań nocnych.
Jeżeli chodzi jednak o dzienne, to tu kompletnie nie ma się do czego przyczepić. Jasne, że fajniej by było popatrzeć na obraz w 4K z wyższym bitrate, ale nawet przy Full HD kamera widzi to co trzeba. Dzięki temu, że 70mai Omni nagrywa w 60 klatkach na sekundę, łatwiej jest złapać tablicę rejestracyjną mijanych samochodów. Również detale przechodniów są dzięki wyższej płynności jeszcze lepiej widoczne.
Nocą też było całkiem nieźle. Na poziomie profesjonalnych kamer samochodowych. Wbudowany tryb HDR wymaga włączenia 30 klatek na sekundę, co sugeruje, że to prawdziwy HDR, w którym kamera nagrywa jednocześnie obraz w dwóch różnych ekspozycjach. To, wraz z sensorem o niższej rozdzielczości, co przekłada się na większe piksele i więcej zbieranego światła, daje bardzo użyteczne nagrania nocą.
Widać dobrze zarówno przechodniów, jak i tablice rejestracyjne. Mocne źródła światła nie wpływają bardzo na obraz. Szkoda tylko, że deska rozdzielcza odbija się w szybie, przez brak filtra polaryzacyjnego. Na szczęście nie jest to bardzo duży problem, bo obejmuje tak naprawdę krawędzie kadru.
70mai Omni, czyli recenzja obrotowej kamery samochodowej
Reasumując, 70mai Omni na pewno należy do jednych z ciekawiej prezentujących się kamer samochodowych na naszym rynku. Jej główna zaleta, to znaczy możliwość obracania się i objęcia wzrokiem większej przestrzeni, nie staje się zarazem jedyną.
70mai nie bez powwodu znane jest z budżetowych wideorejestratorów o użytecznej jakości nagrań. Również w tym przypadku nie zawiodło na polu rejestrowania obrazu. Brakuje trochę jednak możliwości dokupienia kamery cofania. Model, w trybie vlogowym, funkcjonuje jako opcja kabinowa, a to nie wystarczy w każdym wypadku. No i nie ułatwi parkowania.
![]() | ![]() |