Więc, gdy do redakcji na test trafił Thomas Aqua+ Pet & Family, podszedłem do tematu z ekscytacją. To nie jest przesada. Jest powód, dla którego propozycje tego producenta pojawiły się w rankingu odkurzaczy wodnych. Modele tej firmy od lat cieszą się ogromną popularnością i byłem po prostu ciekaw, w jakim stopniu to kwestia dobrego marketingu, a w jakim faktycznie porządnego sprzętu. Krótko mówiąc: nie rozczarowałem się.
Kup Thomas Aqua+ Pet & Family:
Ogromny zestaw - Test Thomas Aqua+ Pet & Family
Thomas Aqua+ Pet & Family to odkurzacz tradycyjny, przypodłogowy, z funkcjami modelu piorącego. Producent dorzuca do niego ogrom różnych akcesoriów, a możliwość dokupienia innych nasadek lub zbiorników na brudy sprawia, że to sprzęt niezwykle rozwojowy. Pod tym kątem może zgnieść niejedno urządzenie w dowolnym rankingu odkurzaczy.
Model, który do mnie trafił na testy, jest wizualnie dość atrakcyjny. Połączenie bieli, szarości i pomarańczowego koloru wygląda moim zdaniem po prostu fajnie. Chociaż Thomas Aqua+ Pet & Family jest w większości wykonany z tworzywa, muszę podkreślić fakt, że to dość gruby materiał. Żadna część zanadto się nie wygina przy nacisku ani nie wydaje krucha.
Na górze urządzenia znajdują się dwa przyciski, do włączenia ssania (oraz regulacji mocy), a także do włączenia pompy wody. Bazowo obsługa jest więc dość intuicyjna, chociaż wolałbym spotykany u konkurencji suwak do regulowania poziomu mocy. Z drugiej strony i tak przez większość czasu nie bawiłem się w dostosowywanie jej. Standardowa wystarczy do praktycznie wszystkich zastosowań, a korzystanie z 1700 Watów wydaje mi się w takim wypadku stratą prądu.
Pokłosiem dość dużej mocy jest jednak dość wysoki hałas. To nieodzowny element tradycyjnych odkurzaczy. Testowany model w trybie eco generuje 78 decybeli hałasu, w minimalnym 75,5, przy max 79 a przy max+ do 81 decybeli.
Z tyłu jest miejsce do odstawienia akcesoriów - oraz rury, podobnie jak z dołu - i 8-metrowy kabel. Długi. Dobrze, bo w dobie modeli bezprzewodowych, na przykład Thomas Aqua+ Floor Cleaner Plus, odchodzące do lamusa kable nie powinny ograniczać. Z tej strony znajdziemy też 1,8-litrowy zbiornik na wodę. Z niego odkurzacz zasysa płyn do mycia podłóg lub prania tapicerek.
Dostałem dwa zbiorniki na brudy…
Istotną częścią odkurzacza jest też zbiornik na brudy. Można korzystać z typowego worka, ale nie oszukujmy się. Kupując taki odkurzacz, raczej nie myślimy o tradycyjnych rozwiązaniach. W zestawie testowym dostałem dwa zbiorniki. Podstawowy Aqua+, z filtrem wodnym, a także cyklonowy.
Z tego drugiego korzystałem odkurzając “na sucho”. Stworzono go do odseparowywania małych cząsteczek. Najdrobniejsze pyły, za sprawą 12 filtrów cyklonowych, trafiają do oddzielnych komór, skąd można je wypłukać wodą. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie wylatują wraz z powietrzem z odkurzacza.
Skrzynka filtracyjna Aqua+ działa dwojako. W trybie odkurzacza piorącego może, z dodatkiem pływaka zapobiegającego przepełnieniu zbiornika, zasysać wodę. Pomaga walczyć z rozlaną herbatą i suszy powierzchnie czyszczone nasadkami piorącymi. Po dolaniu do Aqua+ litra wody skorzystasz z niego jak z typowego odkurzacza bezworkowego.
Z jedną różnicą. Dzięki wodzie jeszcze lepiej wiąże większe i mniejsze zanieczyszczenia. Sierść zwierząt, kurz, piasek, to wszystko wpadając do zbiornika po prostu tonie. Nie wraca na zewnątrz, z powietrzem. Zresztą są tu też filtry HEPA, zwiększające szczelność układu. Nietypowym plusem wykorzystania wody jest też to, że nieprzyjemne zapachy są więzione w zbiorniku.
… oraz bardzo dużo akcesoriów
W zestawie znajduje się sporo różnych akcesoriów. Bazowymi dodatkami są oczywiście długi wąż ssący i rura ze stali nierdzewnej. Tę drugą wyregulujesz, dostosowując do wzrostu. Ważniejsze jednak zwykle są nasadki. Wśród nich:
- Ssawka do dywanów i podłóg twardych
- Turboszczotka
- Szczotka do usuwania sierści zwierząt z tapicerki, o dł. 190 mm
- Ssawka szczelinowa o długości 360 mm
- Ssawka do prania dywanów
- Ssawka do prania tapicerki
- Ssawka do syfonów
Na testy dostałem też dwie duże ssawki. Jedna z nich sprawdzała się na twardych podłogach i wykładzinach, z możliwością przełączania między trybami za pomocą dużego przycisku. Druga to typowa turboszczotka, z wałkiem wytrzepującym zabrudzenia spomiędzy włókien dywanów.
Dodatkiem, którym chciał się pochwalić producent, jest ssawka Aqua+ Stealth. Zwilża podłogę wodą, sprzątając ją na bieżąco przy pomocy nakładki z mikrofibry. W zestawie są dwie, jedna do podłóg twardych, czyli na przykład płytek kuchennych, a druga do podłóg miękkich. Szkoda, że jej nie ma standardowo w zestawie, bo jest znacznie lepszym wyborem do codziennego sprzątania niż ssawka do prania dywanów.
Jak sprzątałem dom Thomas Aqua+ Pet & Family?
Thomas Aqua+ Pet & Family trafił do mnie na kilka tygodni, korzystałem więc z niego jak z typowego domowego urządzenia. Od razu mówię, że odkurzanie na sucho przy jego pomocy podłóg twardych to prosta i skuteczna sprawa. Zbiera większe i mniejsze brudy bez problemu. Ssawka do podłóg twardych jest też dość zwrotna, aby dokładnie wyczyścić zakamarki domu, i zasysa brudy aż do krawędzi.
Nie mam dużo dywanów, ale zarówno z tym o niskim, jak i tym o dużym włosiu, odkurzacz poradził sobie bez problemu. Zebrał wszystkie rozsypane brudy z dywanu typu shaggy, nawet pomimo tego, że turboszczotka nie jest napędzana elektronicznie. Biorąc pod uwagę dość dużą moc Thomas Aqua+ Pet & Family, to mnie kompletnie nie zdziwiło.
Korzystanie z małych akcesoriów też wypada na plus. Długa i elastyczna rura ułatwia sięganie w różne miejsca, chociaż trzeba przyznać, że w dzisiejszych czasach sprzątanie regałów i wyżej położonych półek, to coś w czym jednak przodują odkurzacze pionowe. Za to tam, gdzie bez problemu mogłem dosięgnąć, Thomas sprawdził się świetnie.
Pozbyłem się z jego pomocą sierści moich kociaków z sofy. Bez problemu też zasysa popiół z kadzideł lub ułatwia odkurzanie mniejszych obiektów, na przykład figurek. Długa ssawka szczelinowa pozwala na przykład dogłębnie wyczyścić kanapę. Jest wszystko to, czego potrzeba.
Jeżeli jesteś dorosłym człowiekiem, to na pewno parę razy w życiu zdarzyło ci się odtykać syfon. No chyba że jesteś team kret, czego bardzo nie polecam. To nie dość, że niezdrowe, to i na dłuższą metę nieskuteczne.
Dodawane w zestawie akcesorium do odtykania syfonu jest wybawieniem. Może brud zasysany z umywalki nadal czuć przy zasysaniu, ale fakt, że nie musiałem go w żaden sposób dotykać to wspaniała sprawa. No i udrożniłem kanalizację bez rozkręcania kolanka.
Sprzątanie domu na mokro z pomocą Thomas Aqua+ Pet & Family
Panuje takie przekonanie, że dom można wysprzątać porządnie tylko na mokro. Nie będę z nim polemizował, chociaż mam własne przemyślenia na ten temat. Na pewno nie chce mi się, pewnie nie jestem jedyny, co tydzień na kolanach mopować podłóg. Po dokupieniu ssawki Aqua+ Stealth to staje się znacznie wygodniejsze.
Jak używać opcji odkurzania piorącego?
Zacznijmy jednak od początku. Żeby skorzystać z nasadek wodnych, musisz nalać letniej wody do zbiornika z tyłu. Można dodać płynu Pro-Tex, dla większej higieny. Zbiornik Aqua+ powinien być opróżniony i wyposażony w pływak, bo to do niego będzie zasysana woda. Końcówki piorące działają na zasadzie natrysku, trzeba więc poprowadzić rurkę, od odkurzacza po rączkę, a następnie połączyć ją z wybraną nasadką.
Całość może wydawać się skomplikowana, ale w praktyce temat rozgryzłem w kilka minut. W trybie piorącym musisz włączyć, oprócz ssania, pompę wodną. Bez tego nie skorzystasz z natrysku. W tym momencie odkurzanie piorące staje się bajecznie proste. Podejrzewam, że poradzi sobie z nim nawet dziecko.
Nasadki piorące do Thomas Aqua+ Pet & Family
Wracając do ssawki Aqua+ Stealth, mopuje podłogę, jednocześnie ją odkurzając. Jest bardzo zwrotna, a także doczyszcza bardziej uporczywe plamy na podłodze. Będzie niezłym kompromisem pomiędzy korzystaniem z odkurzacza i mopa, a co za tym idzie świetnym wyborem na co dzień.
Trochę szkoda, że szczeliny do zasysania brudów nie znajdują się z obu stron nasadki, bo w efekcie zawsze trzeba najeżdżać na kurz frontalnie. W przeciwnym wypadku zmoczymy go, ciągnąc ścierką z mikrofibry po domu. Ssawka nada się na mniejsze brudy. Służy do odkurzania podłogi i czyszczenia na mokro, na przykład z błota.
Nieco rzadziej korzystałem z dwóch podstawowych nasadek piorących, chociaż robią świetną robotę. W szczególności spodobała mi się ta do tapicerek. Jedna z moich kotek miała parę wypadków na sofie i pomimo tego, że doczyściłem co się dało odpowiednimi środkami, gdzieś z tyłu głowy od dłuższego czasu wisiała mi potrzeba załatwienia sprzętu do wyprania kanapy. Marzenie się ziściło.
Na pierwszy rzut oka widać, że ssawka do prania tapicerki robi robotę. Na bieżąco moczy sofę i zasysa brunatną wodę. Podejrzewam, że ta sofa nie była tak czysta od lat. Z ssawki do prania dywanów korzystałem częściej, ale niekoniecznie w sposób, jaki sugeruje jej nazwa.
Pomogła mi wyczyścić dywan o niskim włosiu, ale moim zdaniem jest świetnym wyborem do zasysania rozlanych płynów. Herbata w kuchni, woda w łazience, sok pomarańczowy w salonie… To scenariusze, w jakich doskonale sprawdzi się ta nasadka. Rozwodni przy tym bardziej skoncentrowane brudy, takie jak rozsmarowany na podłodze keczup, ułatwiając zassanie ich z ziemi.
Odkurzacz do wszystkiego? Thomas Aqua+ Pet & Family
Thomas Aqua+ Pet & Family to po prostu użyteczny odkurzacz. Sprawdza się w wielu różnych scenariuszach, w których tradycyjne modele po prostu by sobie nie poradziły. Możliwość czyszczenia na mokro tapicerek czy wciągania wody z ziemi robi z niego sprzęt, który warto w domu po prostu mieć. Przy tym nadal działa jak porządny tradycyjny odkurzacz, zasysając brudy na sucho.
![]() | ![]() |
Materiał powstał przy płatnej współpracy z firmą Thomas.