Zalman M400 dociera do nas w dość dużym opakowaniu zważywszy na jego zawartość – sama myszka.
Konstrukcja po wyjęciu z opakowania sprawia wrażenie solidnej i dobrze leży w ręce.
Przewód jest zakończony wtykiem USB 2.0 z dość dużą końcówką. Myszkę z komputerem łączy 1,5m kabel w sztywnym tworzywie. Jest dość sztywny, ale nie jest to przeszkadzające.
Gryzoń nie jest ciężki, waży zaledwie 129 gram. Jest to konstrukcja przeznaczona do osób praworęcznych. Jej wykonanie nie budzi zastrzeżeń ale inaczej sprawa wygląda z wykorzystanymi materiałami. Jedyna antypoślizgowa powierzchnia jest pod kciukiem. Prawa strona myszki jest wykonana z gładkiego plastiku i po dłuższym użytkowaniu wypada z ręki. Przyciski mimo, iż nie posiadają antypoślizgowej powierzchni nie ślizgają się.
Gamingowe gryzonie - ranking >>>
Co do dodatkowych przycisków mamy tu w zasadzie tylko przycisk zmiany DPI. Poza tym są przyciski wstecz i dalej oraz ukryty przycisk w rolce – można powiedzieć że zestaw standardowy.
Rolka jest wyposażona w antypoślizgową powierzchnię, jej grzechotka jest wyraźnie wyczuwalna, a zmiana broni w trakcie gry dzięki temu pewna.
Zalman M400 posiada trzy fabrycznie ustawione czułości DPI: 800/1200/1600, a do ich zmiany służy niewielki przycisk na górze myszki. Niestety, ale ten moim zdaniem jest za wysoko i zmiana DPI w locie jest bardzo nie wygodna. Musimy praktycznie całą rękę oderwać od myszki, aby zmienić czułość.
Jak nie przepłacić za nową myszkę? >>>
Co do wrażeń z gry – czyli to co najważniejsze. Tutaj nie mam większych zastrzeżeń. Myszka sprawdza się jak na swoją półkę cenową bardzo dobrze. Leży wygodnie, czułość sensora jest wystarczająca, a opóźnienia w reakcji są nie widoczne. Postać w grze porusza się dokładnie tak jak byśmy tego chcieli, celowanie jest precyzyjne, ruch pewny. Pewien niedosyt niskiej czułości jest odczuwalny tylko przy grach dynamicznych i to jeszcze tych szybszych akcjach. Podczas rozgrywki najbardziej dokuczliwe jest wysokie położenie przycisku zmiany DPI. Po kilku godzinach grania myszka, przy częstym jej podnoszeniu, może zacząć się wyślizgiwać. Za to bardzo dobrze da się odczuć gładkie poruszanie po różnych powierzchniach (oczywiście myszka nie działa na szkle).
Reasumując – Zalman M400 jest myszką, która mogła by być złotym lekiem na zakup budżetowej myszki dla graczy. Niestety, ale zastosowanie śliskiego i błyszczącego plastiku na jej prawej stronie oraz zbyt wysokie umieszczenie przycisku do zmiany DPI, nie pozwalają na przyznanie jej pełnych 5 gwiazdek i wyróżnienia. Myszka ta jest jednak na tyle warta uwagi i przede wszystkim spełnia swoją rolę, że z czystym sumieniem przyznajemy jej 4,5 gwiazdki!