Huawei ciągle walczy o ważne miejsce w sercach konsumentów. Firma płynnie przerzuciła ciężar sprzedaży na akcesoria oraz laptopy, ale wcale nie zapomniała o smartfonach. Oferta aplikacji poszerzyła się, a firma dostosowuje się do przyzwyczajeń polskich klientów. Jak obecnie wygląda życie na ekosystemie mobilnym Huawei?
Ostatnie spotkanie z Huawei Mobile Services miałem przed ponad rokiem, gdy recenzowałem całkiem udany telefon Huawei Mate 40 Pro. Od tego czasu na służbową skrzynkę docierały kolejne e-maile z wiadomościami: "Nowa aplikacja dostępna w Huawei AppGallery!" W końcu miałem okazję spojrzeć do środka i przekonać się, jak wygląda świat możliwości Huawei pod koniec 2021 roku.
Sprawdź cenę Huawei Nova 9, na którym testujemy Huawei Mobile Services:
Aplikacje znajdziesz łatwo - pomoże w tym Petal i kilka sprytnych funkcji
Huawei musiał się postarać o to, żeby użytkownicy poszukujący aplikacji znajdowali je w sposób bezpieczny. Każda nieprzyjemność, nawet ta spowodowana niewiedzą klienta, byłaby wizerunkową szkodą dla producenta. Dlatego też na każdym kroku smartfony z HMS ułatwiają ten proces.
Oczywiście, jak przy każdym uruchomieniu smartfona, przechodzimy przez kolejne etapy konfiguracji. Kluczem do wykorzystania potencjału urządzeń z Huawei Mobile Services jest stworzenie unikalnego identyfikatora - Huawei ID. Każdy smartfon z porównywarki smartfonów potrzebuje podobnego konta do uzyskania pełni możliwości.
Jeśli w przeszłości korzystaliście ze sklepu Huawei AppGallery lub poprzednich generacji urządzeń, jest szansa, że takie konto już posiadacie. Jeśli nie, możecie je założyć w oparciu o adres e-mail lub numer telefonu. Po przejściu przez proces telefon zaproponuje popularne aplikacje do zainstalowania.
Huawei ID może przydać się nie tylko przy konfiguracji, ale i przy zagubieniu telefonu. Po zalogowaniu się na stronie cloud.huawei.com możemy nie tylko synchronizować dane (o tym później), ale i znaleźć nasze urządzenie. Ponadto zdalnie ustawimy na skradzionym bądź zgubionym urządzeniu tryb utracenia, który blokuje funkcje sieciowe i czyni urządzenie nieużywalnym bez znajomości hasła. Lokalizowanie urządzenia może też pomóc w bardziej prozaicznych scenariuszach - na przykład przy zagubieniu słuchawek.
Wracając jednak do znajdowania aplikacji i wygody z tym związanej. Producent nie ograniczył ludziom wyboru. Jeśli jakiegoś programu jeszcze nie ma w Huawei AppGallery, to i tak wyszukiwarki Huawei znajdą dostęp do plików instalacyjnych, nawet przy wpisywaniu nazwy w polu przeglądarki. To od konsumenta zależy, czy postanowi zainstalować aplikację z innego źródła niż bezpośrednio od producenta. Huawei zabezpiecza każdą taką instalację poprzez uruchomienie skanu bezpieczeństwa.
Nie wszyscy będą szukali aplikacji w sklepie Huawei AppGallery. I tu pojawiają się wyszukiwarka Petal, która jest spersonalizowanym centrum akcji. Zaraz po jej otwarciu naszym oczom ukażą się popularne aplikacje i źródło, z którego będziemy mogli je pobrać. Jeśli martwi was brak aktualizacji po pobraniu, to tym także zajmie się Petal. Wystarczy wejść w zakładkę pobranych i tam znajdzie się lista aktualizacji z opcją szybkiego pobrania wszystkich.
Petal to inteligentne centrum telefonu
Przyzwyczajeni do strumienia wiadomości użytkownicy smartfonów z Androidem odnajdą swoje rozwiązanie wewnątrz aplikacji Petal. To rozbudowane narzędzie, które uruchomimy z poziomu ikony albo widżetu na ekranie głównym. Z jego poziomu nie tylko wpiszemy, ale i podyktujemy głosowo interesujące nas hasło, a nawet zrobimy zdjęcie, by znaleźć interesującą nas rzecz lub otworzyć kod QR.
Po przejściu do interfejsu Petal ukaże nam się kilka sekcji. Pierwsza, czyli "Dla Ciebie", pokaże nam domyślnie popularne aplikacje, ale nic nie szkodzi temu, by dostarczała nam spersonalizowane wiadomości lub oferty zakupowe. Przy każdej informacji znajduje się źródło artykułu, a przy każdej aplikacji - miejsce, z którego zostanie pobrany plik instalacyjny.
Idąc dalej, znajdziemy funkcję "W pobliżu", która pozwoli nam zorientować się w lokalnych atrakcjach turystycznych oraz zasugeruje wysokok oceniane lokale gastronomiczne czy hotele. Sekcja "Zakupy" to z kolei niekończący się strumień dopasowanych do zainteresowań użytkownika promocji. Po kliknięciu oferty Petal przenosi nas na stronę, gdzie możemy dokonać zakupu.
Pomiędzy nimi gości najważniejsza sekcja. Pod znaczkiem "Petal" kryje się sporo informacji, między innymi o pogodzie, świętach związanych z aktualną datą czy widocznymi wcześniej artykułami oraz atrakcjami w pobliżu. Na tym jednak nie kończą się możliwości Petal. Z jednego miejsca wybierzemy idealną tapetę, skorzystamy z narzędzi pokroju tłumacza, przelicznika walut czy kalkulatora, a nawet wybierzemy film do obejrzenia czy prześledzimy ostatnie wyniki ulubionej drużyny.
Wyszukiwarka Petal pozwala korzystać też z funkcji "Kolekcje", dzięki której zapiszemy linki, by wrócić do nich później. W razie, gdybyśmy jednak nie zapisali interesującej nas rzeczy, znajdziemy ją w historii wyszukiwania. Nie zabrakło też trybu incognito, by zachować pełną anonimowość podczas poszukiwań chociażby prezentów. Z pewnością w testach smartfonów uwzględniłbym obecność Petal jako plus.
Chmura Huawei - By nic się nie zagubiło
Przeprowadzki bywają trudne, zwłaszcza, gdy bagaż w postaci zdjęć czy kontaktów jest pokaźny. Huawei oferuje więc własną chmurę, by nasze kontakty, aplikacje, pliki, a nawet to, jak użytkujemy telefon, nie przepadło przy uruchomieniu nowego urządzenia. Dostępna zarówno w formie aplikacji, jak i z poziomu strony Chmura Huawei to sprytne narzędzie, które pozwala zachować najważniejsze dane niezależnie od tego, z jakiego urządzenia Huawei korzystamy.
Domyślnie otrzymujemy 5 GB wolnej przestrzeni i jedną kopię zapasową na koncie. W ofercie znajdziemy też plany rozszerzające pamięć, które można wykupić z opłatą miesięczną lub roczną. Dzięki nim zyskamy maksymalnie 2 TB pamięci. Chmura pozwala wybrać obszary, z których synchronizuje elementy, więc nie napotkamy sytuacji, w której niepotrzebnie zapisujemy nie to, co chcemy. Ponadto droższe plany dają opcję poszerzenia pamięci i dodawania większej liczby kopii zapasowych.
Synchronizacja nie dotyczy wyłącznie plików, ale też i naszych preferencji. Mapy Petal mogą zapamiętać najważniejsze miejsca oraz fragmenty map, a nasze notatki płynnie przeniesiemy między urządzeniami. Ponadto możemy zapisać dane innych aplikacji, przez co te w przyszłości będą wiedziały, z jakich ustawień korzystaliśmy na poprzednim urządzeniu. To ułatwi przejście na nowe urządzenie.
Oczywiście chmura od Huawei nie jest wyłącznie dostępna na smartfonach, co wyróżnia ją na tle innych propozycji z rankingów smartfonów i da się w niej umieścić oraz edytować pliki z poziomu komputera. Sama nawigacja po usłudze jest prosta i już na ekranie głównym dostajemy klarowny podział na funkcje, z których możemy skorzystać. Bezproblemowo kontynuujemy pracę z naszymi notatkami albo przejrzymy zdjęcia.
Huawei AppGallery ma coraz więcej aplikacji
Sklep z aplikacjami od Huawei to nieodłączna część smartfona Huawei Nova 9, jak zresztą każdego smartfona. Nie dziwi więc, że producent poświęca mu sporo uwagi w swoich przekazach medialnych. Co jednak najważniejsze, widać to także z perspektywy użytkownika.
Spory plus Huawei AppGallery niewątpliwie stanowi system proponowania aplikacji. Nie jest on oparty tylko na poprzednich pobraniach, a pozwala nieco wyjść poza obrane przez nas ścieżki dzięki rekomendacjom w dedykowanych sekcjach. Te nieraz są opatrzone opisami, które jeszcze przed pobraniem pozwolą nam co nieco dowiedzieć się o programach. Taka selekcja kuratorów Huawei daje szansę na odkrywanie aplikacji zwiększających produktywność.
Ponadto Huawei kusi swoich użytkowników promocjami. Niedawno w sekcji "Nagrody" do odebrania był dedykowany kupon do Aliexpress oraz dostęp do filmu w serwisie Rakuten. Takie promocje zdarzają się cyklicznie i warto mieć na to oko, zwłaszcza, gdy w sklepie pojawia się nowa polska aplikacja.
A skoro o polskich aplikacjach mowa, to tutaj wszystko idzie ku lepszemu. Pojawiło się wiele przydatnych programów, by wspomnieć o InPost, Allegro, Rossmann czy Jakdojade. Co więcej, jesteśmy już w momencie, w którym do wyboru jest kilka alternatyw, jak chociażby Transportoid czy Mobile MPK. Widać, że Huawei mocno chce rozszerzać ofertę, a nie poprzestawać na jednej współpracy.
A skoro o wielu współpracach mowa, to cieszy rosnąca liczba aplikacji bankowych. Obecnie pobierzecie:
- Alior Mobile
- Bank Millenium
- Credit Agricole
- Getin Mobile
- Idea Bank
- IKO
- MBank
- Nest Bank (aplikacja niewymagająca zainstalowania/ witryna mobilna)
- Noble Mobile
Ponadto mBank oraz Alior Mobile obsługują płatności zbliżeniowe, których operatorem jest Blik. Wystarczy przyłożyć smartfon wyposażony w NFC do czytnika i zapłacić nim jak kartą płatniczą.
Gdy jeszcze w 2020 roku prezentowałem ofertę aplikacji w Huawei AppGallery, dało się tam znaleźć dziesiątki tysięcy programów. Pod koniec 2021 roku w sklepie AppGallery jest już ponad 141 tysięcy aplikacji zintegrowanych z Huawei Mobile Services. To czterokrotnie więcej niż przy okazji poprzedniego materiału. Wśród licznych programów znajdziemy te od Huawei.
Jedną z nich są Mapy Petal, które przez rok znacząco się rozwinęły. Potrafią bez problemu nawigować na samochodowych trasach, umożliwiają widok mapy z warstwą zdjęć satelitarnych oraz dyktować preferencje tras, by chociażby unikać opłat czy autostrad. Lokalizowanie na żywo działa dobrze i celnie wyłapuje zmiany kierunków. Ponadto Petal pozwala nawigować pieszo.
Huawei konsekwentnie buduje swój ekosystem usług i ma ku temu sporo narzędzi. Obok pakietu Office do zarządzania dokumentami producent ma tez własną, przyjazną aplikację Dokumenty z opcją stworzenia widoku mobilnego (przydatne przy chociażby skanowaniu kodów QR na bilecie). Producent pracuje też nad własną skrzynką Petal Mail.
Z mojej perspektywy życie w obrębie Huawei Mobile Services nie sprawia większych problemów. Część aplikacji pobrałem z APK Pure, ale część już po prostu tu jest i działa. Cieszy, że producent otwiera się na współprace i zapewne w kolejnych miesiącach usłyszymy o nowych aplikacjach w sklepie AppGallery.
Czy ekosystem Huawei jest gotowy na Polskie potrzeby?
To nie jest tak, że smartfony od Huawei z dnia na dzień przestały działać. Gdy zastanowimy się nad tym, jak naprawdę użytkujemy nasze urządzenia mobilne, łatwo dojdziemy do konkluzji, że istotniejsze od kilku zewnętrznych aplikacji będzie interfejs użytkownika, wygoda systemu i podstawowe programy wbudowane w urządzenie. To wszystko działa nie tylko w Huawei Nova 9, ale i we wszystkich urządzeniach producenta, który przykładał się do optymalizacji i wygody działania.
Myślę, że progres, jaki został poczyniony, jest godny docenienia. Nie przydarzyły mi się większe kłopoty z kompatybilnością, a rozwiązania od Huawei są przemyślane pod kątem obsługi na smartfonie. To wszystko dobrze wróży na przyszłość, choć uważam, że już dziś znaczna część użytkowników może bez bólu korzystać z urządzeń opartych o Huawei Mobile Services.
