RX 5700, RX 5700 XT i Ryzen 9 z 16 rdzeniami - Nowości od AMD na E3

RX 5700, RX 5700 XT i 16-rdzeniowy Ryzen 9 3950X z taktowaniem na poziomie 4,7 GHz w trybie Turbo skradły dzisiejszy dzień na targach E3. 7 nanometrowe Navi mają konkurować w segmentach z RTX 2060 i 2070.

Oficjalne informacje o RX 5700 i Ryzen 3000, zaprezentowane podczas targów Computex, pozostawiły we mnie spory niedosyt. Mało konkretów odnoszących się do specyfikacji technicznych Radeonów RX 5700 i RX 5700 XT, opartych o architekturę Navi, nie pozwoliło mi wysnuć spekulacji na temat ich wydajności.

Nie ukrywam, że miałem ochotę tego dnia zmienić swój ranking kart graficznych, który przygotowuje dla średnio-wyższego segmentu, jednak wciąż się wstrzymuje w obliczu zbliżających się zmian po obu stronach barykady.

Dzisiaj już wiemy, że był to zabieg kompletnie zamierzony, jako że AMD chciało mieć coś soczystego także na targi E3, które nie są w kalendarzu daleko od wydarzenia w Taipei. Czy 7 nanometrów od AMD będzie godnym konkurentem dla Turingów? Dowiemy się już na premierze, która odbędzie się równolegle z tą procesorową, czyli 7. lipca.

RX 5700 i 5700 XT - Navi z 8 GB GDDR6

Czy RX 5700 i RX 5700 XT znają swoje miejsce w średnim segmencie? Moim zdaniem zdecydowanie tak! Co prawda jest w nim dzisiaj ciasno, patrząc z perspektywy zarówno Turingów, jak i Pascalów wciąż brylujących na rynku wtórnym, jednak AMD postarało się o konkurencyjną kartę graficzną.

RX 5700 - małe Navi zawalczy z RTX 2060

Dobre karty graficzne do 1700 zł muszą dostarczać świetny stosunek ceny do wydajności. Dzięki zastosowaniu 8 GB pamięci GDDR6 zamiast znanego z Vegi HBM2, RX 5700 nie musi być już tak drogi.

Specyfikacja RX 5700 też lekko się zmieniła, bo pojawił się w niej "Game Clock", który odnosi się do średniego taktowania rdzenia podczas długotrwałego, pełnego obciążenia, na przykład podczas gier.

Tak więc w liczbach wygląda specyfikacja RX 5700:

Jak widzicie, jednostki obliczeniowe w RX 5700 mają po 64 procesory strumieniowe, co już jakiś czas temu wyszło na światło dziennie.

Jak zwykle, do pokazowych wyników warto podchodzić z należytym dystansem, jednak zanosi się na to, że za równowartość 379 USD będziemy mieli w czym wybierać. Co prawda w doniesieniach potwierdzono też brak sprzętowej akceleracji dla ray tracingu, choć ten nie jest tak popularny i dla wielu może okazać się elementem zbędnym, szczególnie w średnim segmencie.

Zobacz też:

• Procesory do gier
• Tanie karty graficzne
• Procesory do streamowania

Jest jednak pewien szkopuł w dzisiejszym przekazie i ten kryje się za tajemniczym "Super", pokazanym przez NVIDIA w dniach poprzedzających Computex.

Według wycieków, kontrolowanych bądź mniej, zwiastuje ono dość gruntowne odświeżenie generacji Turing, która otrzyma zarówno szybsze pamięci GDDR6, jak i zmiany w samych specyfikacjach chipów. Powagi tym przypuszczeniom dodają też agresywne zniżki na RTXy 2060, które zaczęły od wczoraj pojawiać się w mniejszych sklepach komputerowych w Polsce.

Zejście do 1399 zł na dość sensownej edycji tego GPU może okazać się złym znakiem dla nadchodzącego RX 5700.

RX 5700 XT - specyfikacja konkurenta RTX 2070

RX 5700 XT będzie bezpośrednią konkurencją dla RTX 2070. Samo AMD też dawało już jakiś czas znaki, że nie zamierza podejmować rękawicy rzuconej przez RTX 2080 Ti i jak na razie jest w tym konsekwentne.

Specyfikacja RX 5700 XT wygląda następująco:

Do najmocniejszych kart graficznych dla graczy sporo jeszcze brakuje, niemniej jest to bardzo sensowna propozycja w segmencie średnio-wyższym. Najbardziej cieszy mnie fakt, że posiadając monitor o rozdzielczości 1440p i z częstotliwością 144 Hz można dziś śmiało sięgać po AMD, nie obawiając się o brak płynności obrazu.

Jak więc sprawy mają się zestawiając RX 5700 XT z NVIDIA RX 2070? Trochę dobrze i trochę źle. Dlaczego? Bo NVIDIA zostawiła sobie miejsce na zdecydowaną odpowiedź na RX 5700 i RX 5700 XT w postaci serii Super, którą przemyciła w informacjach przed Computexem.

To daje dzisiejszemu hegemonowi na rynku GPU możliwość zarżnięcia RX 5700 i RX 5700 XT jeszcze w powijakach i tym samym powtórkę z Vegi, która de facto sama wręczyła NVIDI brzytwę.

Z nieoficjalnych kanałów słychać, że RTXa 2070 czeka znaczna transformacja, która bardzo zbliży go w osiągach do obecnego RTXa 2080. Przez chwilę krążyły nawet plotki o RTX 2070 Ti, jednak te zostały zdementowane.

Nie pozostaje  więc nic innego jak czekać na dalszy rozwój wydarzeń, bo na razie na konkluzję mnie najnormalniej w świecie nie stać. Nie chcę zrobić sobie przed Wami z gęby cholewy i z "hurra optymizmem" przyjąć nowości od AMD tylko dlatego, że długo na nie wszyscy czekaliśmy.

Na dzisiaj RX 5700 XT wygląda na prawdę przyzwoicie, szczególnie na tle RTXa 2070, jednak może się równie dobrze okazać, że ten stosunek już niebawem znacznie się zmieni, a AMD nie będzie miało na "Super" żadnej odpowiedzi.

RX 5700 XT na 50. rocznicę AMD z wyższą wydajnością

RX 5700 XT doczekał się także rocznicowej wersji z podpisem Lisy Su oraz lepszymi fabrycznymi zegarami. Za taką przyjemność przyjdzie Wam zapłacić dodatkowe 50 dolarów.

Ryzen 9 3950X - procesor do gier z 16 rdzeniami!

Na E3 pokazano też Ryzen 9 3950X, czyli 16-rdzeniowy procesor z wysokim taktowaniem. Po prezentacji nowości od AMD na Computex spodziewaliśmy się tej jednostki, choć na pewno nie tak prędko, bo ta na rynku pojawi się już we wrześniu.

32 wątki na AM4 jeszcze rok temu wydawały się mrzonką, bo do takiej ilości potrzebny był spory Threadripper. Dzisiaj to rzeczywistość, która wkracza z TDP na poziomie 105 W, co jest dla mnie wartością wręcz niebywałą. 

Niebywałą na tyle, że śmiem domniemywać, iż AMD przy Ryzen 9 3950X poszło trochę drogą Intela i TDP zaczęło traktować jako jakąś symboliczną wartość, której osiągnięcie wiąże się z utrzymaniem zegarów bazowych na wszystkich rdzeniach.

Mogę się mylić, wręcz chciałbym być w błędzie, lecz wszystko wyjdzie w niezależnych testach, które mam zamiar przeprowadzić wraz z pojawieniem się sampli Ryzen 9 3950X. O tym informować Was będę w recenzjach procesorów, które na portalu pojawią się w dzień premiery.

Specyfikacja Ryzen 9 3950X wygląda następująco:

Pojawienie się w Ryzen 9 3950X zegarów Turbo na poziomie 4,7 GHz napawa mnie sporym optymizmem, bo jeżeli taka wartość jest osiągalna na pojedynczym rdzeniu flagowca, to jest duża szansa, że procesory Ryzen 3000 z mniejszą ilością rdzeni będą takie wartości osiągały po OC na wszystkich rdzeniach.

Nie wykluczam też potencjału na przebicie tej bariery przy odpowiednio wyselekcjonowanych sztukach, więc może 5 GHz jest na wyciągniecie ręki o ile nie teraz, to przy odświeżeniu architektury w 2020 roku.

Nowości od AMD na E3 - podsumowanie

Najnowsza historia AMD pokazuje, że z drugiej pozycji też można nieźle walczyć i żaden pojedynek nie jest przesądzony, dopóki jeden z rywali nie wyzionie ducha. Nie zmienia to jednak faktu, że wobec RX 5700 i RX 5700 XT mam wielkie obawy, bo jeżeli plotki o Super od NVIDI okażą się prawdziwie, to jego konkurencyjność na rynku będzie krótka niczym kanadyjskie lato.

Na rynku procesorów jest za to zupełnie inaczej, bo tu obaw nie mam żadnych. Intel nie ma w najbliższym czasie żadnej odpowiedzi Ryzen 9 3950X, o ile obietnice o IPC są prawdziwe.

Dopiero 10 nanometrów może na nowo zmienić zasady gry, niemniej to na desktopy trafi dopiero w przyszłym roku i na pewno nie będzie przystępne cenowo.

Czekamy więc na 7. lipca, bo wtedy wszystko wyjdzie w testach, a dzisiaj konduktorowi z pociągu "hypu" życzymy dobrej nocy.

Źródło: własna opinia na podstawie konferencji AMD na E3

O autorze: Paweł Rudy

Na technologicznym YouTube pojawiłem się na początku 2017 roku, jednak swoją pracę redakcyjną zacząłem na portalu MMO24 w 2016. Zajmowałem się od zawsze komponentami, zestawami komputerowymi i bezpośrednim doradztwem w ulepszaniu sobie komputera. Testowałem też sporo używanych stacjonarek i laptopów poleasingowych, bo te są tematem bardzo popularnym wśród kupujących, a na ogół mało ogrywanym. Oprócz tego jestem też entuzjastom dobrego obrazu i brzmienia, więc zajmuje się też testami monitorów oraz sprzętu audio.