Unboxing
Wideorejestrator samochodowy dociera do Klienta w dosyć sporym pudełeczku, a jego zawartość jest dość ciekawa.
(Kliknij aby powiększyć)
Znajdziemy tu samo urządzenie, przewód zasilający - miękki i o wystarczającej długości, mocowanie - niestety na taśmę dwustronną, a nie na przyssawkę, przewód video zakończony wtykiem RCA oraz coś, czego często próżno szukać u konkurencji - kartę pamięci microSD o pojemności 16GB Class 10.
Hands On
Transcend DrivePro 200 jest bardzo lekki. Nie ma co się dziwić, bo ten w zasadzie jest niemal całkowicie pozbawiony akumulatora pozwalającego na pracę bez zasilania.
(Kliknij aby powiększyć)
Front to przede wszystkim szerokokątny obiektyw (160stopni robi wrażenie), o jasności F/2.0, mikrofon oraz głośnik.
(Kliknij aby powiększyć)
(Kliknij aby powiększyć)
Na topie mamy miejsce pozwalające na mocowanie kamerki do szyby.
Lewa krawędź urządzenia została wyposażona w slot na karty pamięci oraz przycisk pozwalający na ręczne zabezpieczenie nagrania przed nadpisaniem (Emergency recording). Na dole urządzenia widoczny jest z kolei przycisk RESET oraz kilka podstawowych informacji o produkcie.
(Kliknij aby powiększyć)
Z prawej strony widać wejście zasilające oraz wyjście Video (przewód jest dołączony w zestawie).
(Kliknij aby powiększyć)
Tył to zasadnicza część Videorejestratora. Znaczną powierzchnię zajmuje wyświetlacz TFT LCD o przekątnej 2,4". Poniżej są 4 przyciski funkcyjne:
- włącznik/wyłącznik rejestratora
- dwa przyciski menu
- przycisk aktywujący WiFi
(Kliknij aby powiększyć)
Specyfikacja techniczna
Transcend DriverPro 200 posiada szerokokątny obiektyw (160 stopni) o jasności F/2.0. Po przejściu przez 7 soczewek oraz filtr podczerwieni, obraz pada na 3MPX matrycę CMOS. Obraz może być rejestrowany na kartach pamięci microSD o pojemności do 32GB w dwóch rozdzielczościach:
- 720p (HD) i 60FPS
- 1080p (FHD) i 30FPS
Pliki kodowane są z wykorzystaniem kodeka H.264 (MOV).
Transcend DrivePRO posiada 3osiowy G-Sensor pozwalający na zabezpieczenie plików przed ich nadpisaniem w razie zdarzenia drogowego. Czujnik posiada 4 stopniowy system regulacji. Może zostać wyłączony całkowicie, bądź ustawiony na niską , średnią lub wysoką czułość na uderzenia. Przy najwyższej czułości wystarczy ostre hamowanie lub szybkie ruszenie, aby sensor został wyzwolony, a nagranie zabezpieczone przed nadpisaniem.
Zabezpieczyć nagranie możemy też w każdej innej sytuacji ręcznie, wciskając przycisk alarmowy umieszczony na lewej krawędzi urządzenia. Warto zaznaczyć, że wszystkie pliki "Emergency recording" posiadają długość 1min, niezależnie od ustawionego czasu nagrywania plików w trybie normalnym. Trybów standardowych mamy trzy: 1min, 3min oraz 5min. Nie możemy natomiast nagrywać sekwencji ciągłych.
Jeżeli na naszej karcie pamięci skończy się wolne miejsce, najstarsze nagrania są nadpisywane (z wyjątkiem tych zabezpieczonych) dzięki funkcji Loop Recording.
Menu ekranowe niestety nie jest dostępne w języku polskim, ale sama obsługa jest bardzo prosta i sprowadza się do kilku kroków, z którymi powinien sobie poradzić niemal każdy kierowca.
Jedną z największych wad DrivePRO 200 jest brak wbudowanego akumulatora. W efekcie rejestrator jazdy nie może działać na całkowicie wyłączonym silniku, ale co gorsza dłuższe odłączenie od źródła zasilania powoduje zresetowanie ustawień daty i godziny!
Videorejestrator waży 84 gramy, a jego wymiary to: 67x72x35 [mm]
Aplikacja DrivePro
Mocną stroną urządzenia jest wsparcie dla WiFi oraz dedykowana aplikacja Transcend DrivePro. Ta niestety dostępna jest tylko dla dwóch systemów iOS oraz Android. Brak oficjalnej aplikacji dla Windows Phone - trzeciego gracza na światowym rynku to duże niedociągnięcie! Ja DrivePro testowałem na iPadzie. Aby nawiązać połączenie wybieramy utworzoną przez DrivePro 200 sieć WiFi z domyślnym SSID (który możemy zmienić w opcjach) DrivePro. Domyślne hasło (również do zmiany) to 12345678. Następnie odpalamy wcześniej zainstalowaną aplikację i cieszymy się ekranem podglądu na żywo. W tym samym czasie nie mamy natomiast podglądu na ekranie rejestratora.
 |  |  |  |
 |  |  |  |
 |  |
Z poziomu oprogramowania możemy zrobić dosłownie wszystko. Zmienić ustawienia podstawowe (rozdzielczość nagrywania, datę, godzinę), pobrać pliki, usunąć stare nagrania, sformatować kartę pamięci, czy nawet sprawdzić ilość zajętego miejsca, czy aktualizować firmware. Jedyne co, to aplikacja nie zaparzy nam kawy ;)
Podczas jazdy
Dosyć suchych informacji, czas sprawdzić jak kamerka sprawdza się w praktyce. Poniżej prezentuję dwa nagrania w różnych warunkach i o różnej porze dnia i nocy:
Przykładowe nagrania
Jak widać kamerka radzi sobie bardzo dobrze. Jasny obiektyw sprawia, że zarówno o zmierzchu jak i w nocy, czy to w terenie zabudowanym czy poza miastem, obraz jest czytelny, dostatecznie ostry i szczegółowy. Nie ma problemów, żeby odczytać znaki, sygnalizację świetlną, czy odczytać tablice rejestracyjne pojazdów. O dziwo najgorzej kamerka wypada o takiej porze roku jak mamy obecnie - czyli w zimie, przy ostrym słońcu zwłaszcza po deszczu lub na śniegu. Jasny obiektyw nie posiada regulacji przysłony, co skutkuje przepalonymi nagraniami w ostrym oświetleniu centralnie na obiektyw.
Doskonale w praktyce sprawdza się z kolei szeroki kąt. Światła sygnalizatorów widoczne są nawet jak stanęliśmy bardzo blisko linii zatrzymania, a sygnalizacja jest niemal nad maską. to samo dotyczy samochodów nadjeżdżających na przykład z boku na skrzyżowaniach. Te widoczne są ze sporym wyprzedzeniem, czym nie rzadko nie może się pochwalić nawet droższa konkurencja.
Umiejscowienie portu USB oraz jego orientacja jest moim zdaniem genialne. Wtyczka kątowa skierowana jest ku górze, dzięki czemu ciągnąc przewód wzdłuż szyby nie zaginamy kabla. Umiejscowienie go na prawej krawędzi też ma swoje plusy, bo instalując DrivePro 200 z lewej strony lusterka, tak aby był pod ręką kierowcy, przewodu nie widzimy wcale, a mamy za to łatwy dostęp do przycisku nagrywania awaryjnego oraz slotu na karty pamięci.
Proces nagrywania rozpoczyna i kończy się całkowicie automatycznie wraz z przekręceniem kluczyka w stacyjce i przy wyłączeniu samochodu. Niestety nie ma możliwości ręcznego zatrzymania nagrania.
Podsumowanie
Transcend DrivePro 200 oceniam dobrze, choć znajdą się lepsze modele w rankingach najlepszych kamer samochodowych. Jakość nagranego obrazu w różnych warunkach i o różnych porach jest bardzo dobra jak na rejestrator jazdy kosztujący poniżej 400zł! Na duży plus zaliczyć należy producentowi fakt, że w zestawie mamy na wyposażeniu kartę pamięci o pojemności aż 16GB. To może nie dużo, ale wystarczy do nagrania ponad 2h materiału w najwyższej jakości. Dzięki bardzo dobrze zaplanowanemu MENU urządzenie jest proste w obsłudze, a konfiguracja nie sprawia żadnych problemów. Miłym dodatkiem (ale tylko dodatkiem) jest wsparcie dla WiFi oraz dobrze zaprojektowana aplikacja. Do jej stabilności nie mam uwag, szkoda tylko, że jest niedostępna na WP. Chyba największą wadą testowanego sprzętu jest brak wbudowanego akumulatora oraz fakt, że nie można przerwać ręcznie nagrywania.
Zobacz również:
