Testowaliśmy wideorejestrator 70mai A500S w zestawie z dodatkową kamerą tylną 70mai RC06. W niektórych sklepach sprzedawane są osobno, ale da się je też nabyć razem. W takim przypadku dostaje się poniżej 500 złotych rozwiązanie obejmujące przód i tył, czyli według danych policyjnych łącznie ponad 20 procent rodzajów wypadków drogowych w Polsce na 2020 rok.
Zobacz aktualną cenę kamer samochodowych
70mai A500S Dash Cam Pro Plus+ z RC06
Wygląd, możliwości i inne kwestie 70mai A500S
Kamera 70mai A500S jest stosunkowo niewielka i zrobiona w większości z wytrzymałego plastiku. W sumie na rynku wyróżnia się też designem - mnie osobiście bardziej przypada do gustu niż popularne kostki. Zresztą też w mniejszym stopniu zasłania widok. Z boku wideorejestratora wystaje obiektyw zdolny nagrywać pod kątem widzenia 140 stopni, obejmując całą drogę.
Główna część to po pierwsze ukryte wewnątrz obudowy: sensor Sony IMX335 umożliwiający nagrywanie w jakości do 2,7K, mikrofon rejestrujący dźwięk oraz podzespoły, a po drugie wyświetlacz. Ten ma 2 cale, ale widać na nim to, co trzeba. W dodatku ma polski interfejs. Co istotne, posłuży nie tylko do podglądania nagrywanego obrazu z kamery przedniej i tylnej, a także do zmiany ustawień. Pod nim jest przycisk pozwalający na szybkie rozpoczęcie nagrania zabezpieczonego przed nadpisaniem.
Z boku znajdują się porty ładowania, podłączania kamery tylnej i wejście na microSD. To ostatnie jest właściwie najważniejsze, bo 70mai A500S obsługuje karty pamięci o pojemności nawet do 128 gigabajtów. Jest więc spora szansa, przy tym jak efektywna jest kompresja pliku wideo, że i bez funkcji zapętlania zapamięta nawet dłuższe przejazdy.
Warto też dodać, że producent zdecydował się na system mocowania, w którym nie jest wykorzystywana przyssawka ani taśma dwustronna naklejana wprost na szybę. Ta łączy kamerę z folią elektrostatyczną. Zaletą takiej folii jest to, że nie wymaga użycia kleju.
Zobacz też: Recenzja Götze & Jensen DC800
Specjalne funkcje i język polski wideorejestratora 70mai A500S
Wspominałem o tym, że kamera 70mai A500S ma funkcję zabezpieczania nagrania. To jednak nie wszystko. Producent zadbał również o wbudowany GPS, oczywiście czujnik wstrząsu, ADAS oraz tryb parkingowy.
Już wszystko tłumaczę.
Wbudowany GPS pozwala śledzić trasę samochodu, a potem na przykład wyświetlać ją w aplikacji (dostępnej na Androida i iOS). To pozwala w razie zdarzenia “po czasie” prześledzić tę konkretną trasę i dojść do tego, jak faktycznie to wszystko wyglądało. Czujnik wstrząsu z kolei po prostu wykrywa stłuczki i zderzenia, automatycznie zabezpieczając nagranie.
To ostatnie po części współpracuje też z trybem parkingowym, do którego trzeba dokupić jednak odpowiedni moduł. Zapewnia on stałe zasilanie nawet po zgaszeniu silnika, a kamera dzięki temu włączy nagrywanie, gdy ktoś na przykład się z tobą zderzy na parkingu pod sklepem. Ważne jest to, że nie zarejestruje samego aktu uderzenia.
Ostatecznie jest też ADAS, czyli system wspomagania kierowcy.Kamera samochodowa obserwując drogę przed tobą, powiadomi cię o tym, czy przekraczasz pas ruchu, możesz już ruszać lub nadmiernie zbliżasz się do pojazdu jadącego przed tobą. Fajna funkcja wspomagająca bezpieczeństwo.
Warto dodać także, że nie tylko interfejs i aplikacja, o czym za chwilę, są po polsku. Komunikaty wydawane przez tę kamerę samochodową również nagrane są w naszym języku. Nie będzie więc żadnego problemu ze zrozumieniem informacji przekazywanych przez urządzenie. To dość ważne, bo długo wyczekiwane w kamerach producenta.
Warto sprawdzić: Test kamerki samochodowej Prido i5
Aplikacja do 70mai A500S
Aplikacja nie jest szczególnie skomplikowana. W tej prostocie tkwi znaczny urok, bo im mniej skomplikowanych opcji, tym większa szansa, że wszystko będzie działać, jak należy. I tutaj w większej części tak jest. Sam proces parowania z kamerą jest banalny i wymaga przepisania wyświetlanego na wideorejestratorze hasła oraz potwierdzenia na urządzeniu chęci połączenia z telefonem.
Jakie są tu opcje? Przede wszystkim wyświetlany jest obraz z kamery na żywo. Tutaj jest jeden dosyć znaczący problem. Wbrew oczekiwaniom strumieniowane jest tylko nagranie z przedniego wideorejestratora, a nie tylnego. To więc w zasadzie bezużyteczne podczas jazdy. A przecież potencjał dodatkowego większego wyświetlacza kamery tylnej byłby nieprzeceniony na przykład podczas parkowania.
Oprócz tego jest też opcja zrobienia zdjęcia, wyświetlania albumu zapisanych obrazów oraz nagrań i synchronizowania oraz przeglądania danych trasy jazdy - czyli wykorzystywania GPS-a do pokazania na mapie drogi, jaką przebyłeś, oraz prędkości, z jaką się poruszałeś. Przy użyciu aplikacji można zmieniać też wszystkie ustawienia 70mai A500S, takie jak rozdzielczość lub wrażliwość na kolizję i… to w zasadzie tyle. Aplikacja jest prosta, czytelna i wygodna, ale wymaga jednej konkretnej poprawki.
Koniecznie zobacz: TOP 10 Profesjonalnych kamer samochodowych
Dodatkowa kamera tylna 70mai RC06
Kamera tylna 70mai RC06 jest znacznie mniejsza od głównej, ale równie solidna. Przy tym warto zaznaczyć też, że ma inne parametry. Nagrywa obraz maksymalnie w jakości Full HD. Węższy jest także kąt widzenia. Tutaj obiektyw daje widoczność 130 stopni. To wciąż dostatecznie dużo, aby objąć całą drogę, a poza tym można ręcznie regulować kąt nachylenia.
Warto dodać, że łączy się z przednim wideorejestratorem przy pomocy kabla - trzeba więc rozplanować poprowadzenie przewodu we wnętrzu samochodu. Dodatkowo wykorzystuje ten sam wygodny system mocowania co 70mai A500S. Nie pozostawi śladów na szybie podczas odklejania.
Test 70mai A500S i 70mai RC06
Pora przejść do najważniejszego. W końcu funkcje lub parametry to jedno, ale znacznie ważniejsza jest jakość nagrania. Bez dobrego obrazu nie ma przecież ani numeru rejestracyjnego sprawcy, ani szczegółów, które mogłyby się przydać w postępowaniu dowodowym.
Sprawdziliśmy wideorejestrator 70mai A500S za dnia
Jak wspominałem, kamera samochodowa 70mai A500S ma rozdzielczość maksymalną 2592 na 1944. Filmy nagrywane za dnia były więc naprawdę dobre. Szczegółowe na tyle, że spokojnie dało się na nich rozpoznać numery rejestracyjne i inne istotne informacje. To może nie być aż tak dobrze widoczne na filmie, bo YouTube wprowadza znaczną kompresję. W dodatku nie było tu też problemów z blikami, czyli odbiciami światła.
Chociaż siłą rzeczy w przypadku tylnej kamery było nieco gorzej - w końcu ma niższą rozdzielczość - za dnia ta także radziła sobie na tyle dobrze, aby móc rozpoznać numery rejestracyjne. Warto dodać, że obraz z obu wideorejestratorów jest mocno zakrzywiony na krawędziach, co jednak nie utrudnia odczytywania nagrań.
Warto zobaczyć: Top 7 kamer samochodowych do 200 zł
Test kamery 70mai A500S nocą
Noc jest prawdziwym wyzwaniem dla większości wideorejestratorów. Kamera po prostu nie radzi sobie tak dobrze jak ludzkie oko w wyrównywaniu natężenia światła poszczególnych punktów pola widzenia. W skrócie? Starając się przeniknąć ciemności, większość kamer przejaskrawia jasne elementy filmu, co skutkuje białymi plamami.
Tutaj przejawiało się to w problemach z blikami i odczytaniem tablic. O ile za dnia kamera 70mai A500S generowała naprawdę niezły obraz, pozwalający odczytać je nawet z daleka, o tyle nocą trzeba było już podjechać dosyć blisko, aby móc rozczytać poszczególne cyfry i litery. W przypadku gdy auto świeciło wprost na tablicę rejestracyjną samochodu naprzeciwko, bywało też tak, że nie dało jej się w pełni odczytać.
Interesujące jest to, że pod tym względem nieco lepiej sprawiła się kamera tylna. Nawet pomimo deszczowych warunków dało się dzięki niej w większości przypadków odcyfrować numery jadącego z tyłu samochodu. Poza tym, tak jak w przypadku przedniej, otoczenie było widoczne w miarę szczegółowo. Oczywiście biorąc pod uwagę limity płynące z nagrywania nocnego.
Polecamy: Top 10 kamer samochodowych na wakacyjny wyjazd
Podsumowanie testu 70mai A500S
Wideorejestrator 70mai A500S to solidny sprzęt, który w swoim przedziale cenowym radzi sobie całkiem nieźle. Ma pewne problemy nocą, ale to bolączka większości wideorejestratorów ze średniej półki. Za to przy jeździe za dnia - zwłaszcza w zestawie z dodatkową kamerą tylną - będzie bardzo przydatnym elementem zabezpieczającym każdy przejazd.
Istotną zaletą jest to, że producent wreszcie zdecydował się na pełną polonizację. Wygodna jest również aplikacja z trybem mapy, której w zasadzie naprawdę niewiele brakuje do perfekcji. Myślę, że omawiany zestaw, a nawet wersja pozbawiona dodatkowej kamery, jest wart polecenia.
 |  |
