OPPO radzi sobie nie najgorzej w ofertach abonamentowych, ale poletko wolnej sprzedaży to znacznie bardziej konkurencyjny grunt. Nie pomaga zamieszanie z nazwami. OPPO Reno7 ma mało wspólnego z OPPO Reno7 5G, a OPPO Reno7 Lite 5G, mimo dopisku „Lite”, jest zauważalnie droższy od Reno7 (bez 5G). Z tego zamieszania trzeba jednak wyciągnąć logiczne wnioski i zadać sobie pytanie: Czy OPPO Reno7 to opłacalny smartfon? Czy OPPO Reno7 Lite 5G warto kupić?
OPPO Reno7 | OPPO Reno7 Lite 5G |
![]() | ![]() |
Urok nie równa się jakości, czyli jak wykonano obudowy smartfonów Reno
Przy okazji każdej premiery serii Reno OPPO uczestniczy w wyścigu na coraz ciekawsze wykończenie. Najciekawiej prezentuje się tył Reno7, który wykonano z połączenia włókna szklanego z tworzywem tak, by stworzyć efekt skóry. I to faktycznie się udało, z tym że nie ma róży bez kolców. Jeśli spodziewaliście się krzykliwej pomarańczy, to ta na pewno nie jest krzykliwa, raczej lekko niedojrzała. To nic złego. Gorzej sprawa wygląda z nadrukami, które szybko się ścierają. OPPO powinno umieścić je na bocznej ramce – wtedy tył wyglądałby estetyczniej.
W OPPO Reno7 Lite 5G tył to z kolei bardziej klasyczna tafla bliższa w odczuciu plastikowi niż szkle. Producent nadał jej refleksyjność, a potem wszystko zmatowił. Efekt jest co najmniej ciekawy, bowiem połączenie różowych i limonkowych refleksów na srebrnym tyle to ewenement. Jest też zaskakująco odporne na zarysowania. Szkoda, że nie radzi sobie tak dobrze z powstrzymywaniem odcisków – te po pewnym czasie stają się dość zabrudzone. OPPO Reno7 Lite 5G nie oferuje też wyspy dla wszystkich aparatów. Przez to łatwiej o rysy i otarcia.
Im głębiej wejdziemy w wygląd urządzeń, tym więcej znajdziemy podobieństw. Boki wykończono płasko, podobnie jak w OPPO Reno6. Ulokowanie gniazda słuchawkowego, portu USB-C i głośnika jest identyczne – wszystkie te elementy znajdziemy na dole.
Przyciski rozrzucono na lewą (blokada ekranu) i prawą (głośność) stronę. Ich klik w obydwu smartfonach przywodzi na myśl najtańsze plastikowe zabawki – poza tym, że są za duże w stosunku do powierzchni reagującej na nacisk, to wydają całkiem nieprzyjemny odgłos. Na pocieszenie – podczas testu ramki nie zebrały rys i odprysków. W obydwu telefonach wykonano ten aspekt identycznie.
Najnudniej jest na froncie. W obydwu smartfonach aparat umieszczono w lewych rogach ekranów, które z kolei otoczono sporymi ramkami. Do tego zastosowano wyniesienie tych ramek poza boki obudowy, przez co te jeszcze bardziej wbijają się w oczy. W 2022 roku fronty OPPO Reno7 i Reno7 Lite 5G są odtwórcze jak nigdy. Ważniejsze od wyglądu są jednak cechy szkła, które chroni ekran. Gorilla Glass 5 radzi sobie tu dobrze. Na taflach trudno było mi znaleźć bardziej zauważalne rysy. Pojawiło się ledwie kilka takich, do zobaczenia których trzeba wygasić ekran i spojrzeć na ekran pod odpowiednim kątem.
Spodziewałbym się kilku lepszych wyborów, gdy chodzi o wykonanie, bo w segmencie do 2000 zł da się znaleźć lepiej wykończone urządzenia. Jednocześnie trudno będzie wam znaleźć cokolwiek podobnego do nowych przedstawicieli OPPO.
Ekrany w serii OPPO Reno7, czyli galimatias o dużej częstotliwości
Przyjrzyjmy się specyfikacji ekranów, bo na pewno zobaczycie tu kilka (nie)ciekawych elementów.
Specyfikacja/telefon | OPPO Reno 7 | OPPO Reno7 Lite 5G |
Rozmiar | 6,43 cala | 6,43 cala |
Technologia | AMOLED | AMOLED |
Rozdzielczość | 2400x1080 pikseli | 2400x1080 pikseli |
Zagęszczenie pikseli na cal | 409 | 409 |
Częstotliwość odświeżania | 90 Hz | 60 Hz |
HDR | 10+ | 10+ |
Model Lite pod względem ekranu faktycznie jest Lite. Ma ciemniejszy panel z gorszymi kątami widzenia i mniejszą częstotliwością odświeżania niż Reno7 4G. Jego standard jest znacząco niższy niż jego cena – prędzej spodziewałbym się tu 120 Hz (ten aspekt OPPO rezerwuje tylko dla Reno6 Pro 5G). Dorzućmy do tego nie aż tak wysoki kontrast i mamy przepis na jeden z najsłabszych aspektów tego smartfonu.
W OPPO Reno7 ekran broni się lepiej przed krytyką. Odświeżanie 90 Hz co prawda nie zawsze jest widoczne przez wydajność (o tym później), ale jednak zyskujemy większą płynność ruchów w systemie. Kolory na panelu AMOLED także wyglądają sporo lepiej. Więcej tu nasycenia, ale też nie odchodzi to zbytnio od naturalnej reprodukcji obrazu. Czernie też jak by wyglądały lepiej i miały lepszy kontrast.
Odnieśmy teraz te ekrany do konkurencji. OPPO Reno7 Lite 5G musi chować się ze wstydu, bo porównania z Galaxy S20 FE, Motorolą Edge 30 Neo czy nawet realme 9 Pro+ stawiają go w bardzo złym świetle. Żal, że poskąpiono tu chociażby 90 Hz. OPPO Reno7 prezentuje się trochę lepiej, ale w porównywarce smartfonów konkurencja w postaci Galaxy A52s czy Xiaomi 11 Lite także zjada go na śniadanie. Jednocześnie wydaje się to być w zgodzie z praktykami, które OPPO prezentuje nam od lat – seria Reno nigdy nie wyróżnia się w aspektach technicznych.
Jakość dźwięku i wibracji
Głośniki w rankingach smartfonów nie gwarantują wysokich miejsc. Być może dlatego producenci wolą przyoszczędzić na tym elemencie smartfonów. W serii OPPO Reno oszczędzanie to trwa kolejny rok.
Co więcej, trudno mi wykazać, by rozwiązania z siódmej generacji były lepsze niż też z czwartej czy piątej. Systemy mono w smartfonach z serii Reno7 grają cicho, przy większej głośności nie zachowują czystości dźwięku, a na domiar złego nie mają ani krztyny ciepła i punktowości w niskich tonach. Wszystko brzmi z nich, jakby się nawarstwiało.
W systemie zaimplementowano opcje dźwiękowe Real Sound, które dopasowują parametry dźwięku do odtwarzanej treści. Możemy skorzystać z inteligentnego rozpoznawania lub wybrać jeden z trzech trybów: Film, Gra i Muzyka. Osobiście polecam ten ostatni do wszystkiego, co odtwarza się na telefonie, bo jest najgłośniej i o dziwo dialogi też są najlepiej słyszalne. Po podłączeniu słuchawek uzyskacie dodatkowe ustawienia korektora i zdecydowanie warto się nimi zainteresować, bo przy dobrym dostrojeniu telefony grają nawet przyzwoicie.
Wibracje także wzbudzają nieprzyjemne odczucia. Plastikowa obudowa rezonuje na tyle mocno, by generować głośny, nieprzyjemny w odbiorze odgłos w obydwu urządzeniach. Brakuje tu precyzji przy wibracjach powiązanych z dotykiem, a ponadto przy szybkim pisaniu na klawiaturze silniczek potrafi się zamyślić i potem odpowiedzieć wibracją o sile 10 wpisanych znaków jednocześnie. Nie jest to zbyt przyjemne.
Wydajność, czyli galimatias po raz drugi
Spójrzmy, jak prezentuje się to, co kryją w środku Reno7 i Reno7 Lite 5G:
Specyfikacja/smartfon | OPPO Reno7 | OPPO Reno7 Lite 5G |
Procesor | Qualcomm Snapdragon 680 6nm | Qualcomm Snapdragon 695 6nm |
Rdzenie | 4x 2,4 GHz Kryo 265 + 4x 1,9 GHz Kryo 265 | 2x 2,2 GHz Kryo 660 Gold + 6x 1,8 GHz Kryo 660 Silver |
Układ graficzny | Adreno 610 | Adreno 619 |
RAM | 8 GB | 8 GB |
ROM | 128 GB | 128 GB |
Tym razem to model „Lite” jest tym mocniejszym. I to znacznie. Choć benchmarki tego nie oddają, Reno7 jest zauważalnie gorszym telefonem na co dzień. Coś niedobrego musi się dziać z telefonami na Snapdragonie 680, bo pomimo 6-nanometrowego procesu litograficznego telefony zauważalnie się grzeją i działają wolno. Koszmarnie wolno, jeżeli popatrzymy na to, co potrafią obecnie smartfony. Telefon potrafi przeładowywać ekran główny przez 5 - 6 sekund po wyjściu z wymagającej aplikacji, a do tego uruchamianie części programów nieraz zajmowało podobną ilość czasu.
OPPO Reno7 Lite 5G także nie zawojował benchmarków, ale za to na co dzień działa po prostu dużo sprawniej. Aplikacje potrafią uruchamiać się na nim dwukrotnie szybciej niż na tańszym bracie. W dodatku przełączanie się między aktywnymi procesami częściej odbywa się bez ich przeładowania. Nie jest to rewelacyjny poziom i nietrudno o wskazanie bardziej żwawych smartfonów, ale w przeciwieństwie do Reno7, Reno7 Lite 5G wystarcza na co dzień.
Na pewno plusem obydwu urządzeń jest to, jak zarządzają RAM-em. Jasne, przy 8 GB trzy-cztery stale aktywne aplikacje brzmią jak minimum, ale mimo wszystko – nie są. Programy możemy zablokować, by nie były usuwane z pamięci w ogóle, ale system sam z siebie radzi sobie z tym dobrze. W dodatku skorzystamy z 3 dodatkowych GB wyciągniętych z pamięci przeznaczonej na pliki.
Szkoda, że wydajność żadnego z tych urządzeń niespecjalnie nadaje się do regularnego grania. Przeciętne układy graficzne wymuszają granie na niskich, czasem średnich detalach w grach kompetetywnych. Biorąc pod uwagę, jak dobre jest narzędzie OPPO do kontroli wydajności gier oraz tego, co jam w nich przeszkadza, producent mógłby zadbać o zapas mocy. Nawet ustawianie priorytetu gry nad innymi procesami nie wykrzesa z układu mocy, która zafundowałaby wrażenia adekwatne do ceny.
Nakładka Color OS, czyli jak to jest zostać na Androidzie 11
W momencie pisania tego tekstu premierę ma Android 13, natomiast OPPO nadał trzyma się jedenastej wersji w serii Reno. Gdy w marcu zwracałem uwagę na tę niedogodność, przedstawiciele OPPO zapewniali mnie o rychłej aktualizacji do wersji 12. Producent nie podał oficjalnie informacji o tym, ile wersji Androida pojawi się na serii Reno. Nie wygląda to różowo, zwłaszcza gdy Samsung daje 3 - 4 lata aktualizacji swoim średniakom, a to wpływa na pozycję w rankingu smartfonów.
Color OS zrobi jednak wszystko, byście nie odczuli jakichkolwiek braków. No, może poza brakiem podświetlenia informującego o aktywnym mikrofonie czy kamerze. Tej funkcji Androida 12 tu nie zaimplementowano. Zadbano za to o zaawansowaną personalizację. W systemie wybierzemy wiodące kolory, które pojawią się na pasku powiadomień, menu ustawień oraz przy oknach decyzyjnych. Kolory mogą być przez nas swobodnie wybrane, ale skorzystamy też z generatora bazującego na wyglądzie tapety. Co więcej, tapetę możemy stworzyć z kilku wzorów, które zaczerpną kolory z naszych zdjęć.
Dużo dzieje się też w zakresie ekranu zawsze aktywnego ekranu, ale tylko w Reno7. To w tym smartfonie znajdziemy predefiniowane motywy i dodamy tekst albo stworzymy wzór na bazie naszego zdjęcia. W OPPO Reno7 Lite 5G ograniczono to do minimum i znajdziemy jeden wzór zegara. Szkoda, bo narzędzia w OPPO Reno7 są jednymi z bogatszych i przyjemniejszych w edycji.
Obydwa smartfony wyróżniają za to diody powiadomień w wyspie aparatów. O ile nie tak często kładę telefony ekranami do dołu, tak podświetlenie jest widoczne nawet przy zakryciu wyspy aparatów. Wybierzemy aplikacje, których powiadomienia uaktywnią podświetlenie. Ponadto ustawimy jego włączanie podczas przychodzenia połączeń, ładowania baterii czy uruchamiania gier. Dodatek, ale zrobiony z głową. Szkoda, że nie przypiszemy diodom większej ilości akcji oraz różnych styli świecenia.
Sprawdź inne recenzje:
- Test Infinix HOT 11S NFC - Jak wypadł smartfon nowej marki w Polsce?
- Test porównawczy realme 9 i Redmi Note 11 - Kto wygra?
- Czy POCO X3 Pro nadal się opłaca?
W Color OS znajdziemy popularne funkcje, a część z nich możemy kontrolować za pomocą gestów, jak dzielenie ekranu między dwoma aplikacjami przeciągnięciem trzema palcami. Ten sam gest, ale wyprowadzony z góry do dołu, pozwoli zrobić zrzut ekranu.
Telefony oferują opcję obserwowania, czy niepożądane osoby podglądają nasze powiadomienia. W razie czego wyłączą ekran. Gesty wykorzystamy też na zablokowanym ekranie, by szybko uruchomić konkretną aplikację. Włączymy nimi także tryb jedną ręką, który obniża nam ekran, a na pulpicie zyskamy dostęp do wszystkich ikon w zasięgu jednego palca. W kwestii interaktywności Color OS dyktuje trendy.
Na trendach nie zależy OPPO, gdy chodzi o aplikacje systemowe. Oferują one większość funkcji niezbędnych mniej zaawansowanym użytkownikom, ale narzędzia pokroju rejestratora czy menedżera plików nie zaspokoją potrzeb bardziej rozeznanych w świecie smartfonów. Ponadto funkcjonalności tychże aplikacji nie zmieniły się od lat. Nakładka OPPO poniekąd traci też myszką i przydałaby się jej zmiana wyglądu (co najpewniej przyjdzie wraz z Color OS 13).
Obydwa smartfony odblokujemy czytnikami linii papilarnych ukrytymi pod ekranami. Nie są to szybkie rozwiązania i obydwa działają z podobną prędkością – od dotknięcia do wyświetlenia pulpitu mija od 2 do 3 sekund. Zyskamy też rozpoznawanie twarzy z pomocą kamer, ale to jest jeszcze wolniejsze.
Moduły łączności w OPPO Reno7 i OPPO Reno7 Lite 5G
W erze wycinania ze smartfonów slotów na Micro SD, OPPO implementuje je w obydwu modelach. W OPPO Reno7 jako osobna przestrzeń obok Dual SIM, w Reno7 Lite 5G jako hybrydowy slot. Szkoda, że do kompletu standardów ze starej szkoły nie zaimplementowano radia FM. Nieco problemów nastręczała OPPO Reno7 nawigacja w miejskich przestrzeniach – często mylił on kierunek spaceru, choć po dłuższym namyśle wszystko działało prawidłowo. W modelu Lite 5G nie było takich problemów.
Podczas testów smartfonów nie natknąłem się także na problemy z połączeniami – zarówno w trybie głośnomówiącym, jak i przy słuchawce, rozmowy brzmią dobrze, a jakość mikrofonów jest na odpowiednim poziomie. Nie było też problemów z łączeniem się za pomocą LTE i Wi-Fi.
Zdjęcia i filmy z OPPO Reno7 5G
Spójrzmy, jak prezentują się fotograficzne możliwości smartfonów OPPO Reno7 i OPPO Reno7 Lite 5G
Specyfikacja/smartfon | OPPO Reno7 | OPPO Reno7 Lite 5G |
Główny aparat | 64 Mpix f/1.8 1/2.0", 26 mm, PDAF | 64 Mpix f/1.7 1/2.0", 26 mm, PDAF |
Drugi obiektyw | 2 Mpix f/3.3 (mikroskop) | 2 Mpix f/2.4 (makro) |
Trzeci obiektyw | 2 Mpix f/2.4 (sensor głębi) | 2 Mpix f/2.4 (sensor głębi) |
Przedni aparat | 32 Mpix f/2.4, 26mm | 16 Mpix f/2.4, 26mm |
Video | 1080p/30 FPS | 1080p/30 FPS |
Nie podoba mi się sztuczne ograniczanie smartfonów, które mogłyby nagrywać video w 4K, ale robią to tylko w 1080p. Rozmiar matrycy i zagęszczenie pikseli nie jest problemem. Szkoda też, że OPPO, zamiast dać o wiele przydatniejszy obiektyw ultraszerokokątny, wrzuca aparaty makro oraz sensory głębi, bez których też da się stworzyć zdjęcie portretowe. Aplikacja OPPO wygląda identycznie od lat i tak samo, jak inne rozwiązania – przesuwając na boki zyskamy dostęp do różnych funkcji, a te możemy też przestawiać, by były łatwiej dostępne.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
OPPO Reno7 - f/1.7, ISO 100, 1/284s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 100, 1/44s | OPPO Reno7, 2x zoom - f/1.8, ISO 163, 1/100s | OPPO Reno7 Lite 5G, 2x zoom - f/1.7, ISO 156, 1/100s | OPPO Reno7, tryb auto - f/1.8, ISO 99, 1/583s | OPPO Reno7 Lite 5G, tryb auto - f/1.7, ISO 100, 1/552s | OPPO Reno7, HDR - f/1.8, ISO 100, 1/611s | OPPO Reno7 Lite 5G, HDR - f/1.7, ISO 100, 1/205s |
Zdjęcia w ciągu dnia wyglądają przyzwoicie - nie zaskoczy was tu ani głębia przejść tonalnych, ani nie znajdziecie tu niepowtarzalnego kontrastu, ale w ciągu dnia nie dostrzeżecie też nadmiernych szumów. Przepalenia kadru zdarzają się, ale z reguły następne zdjęcie z tego samego miejsca ma lepiej wyważoną ekspozycję. Oczywiście będą to zdjęcia przesycone i w większości scenariuszy z kolorami oderwanymi od rzeczywistości, ale nie wygląda to inaczej ani gorzej niż u konkurencji.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 236, 1/100s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 266, 1/100s | OPPO Reno7, AI - f/1.8, ISO 250, 1/100s | OPPO Reno7 Lite 5G, AI - f/1.7, ISO 255, 1/100s | OPPO Reno7, HDR - f/1.8, ISO 192, 1/100s | OPPO Reno7 Lite 5G, HDR - f/1.8, ISO 209, 1/100s | OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 100, 1/1856s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 100, 1/848s | OPPO Reno7, HDR - f/1.8, ISO 103, 1/100s | OPPO Reno7 Lite 5G, HDR - f/1.7, ISO 100, 1/209s |
Co zaskakujące, to tańszy OPPO Reno7 produkuje ostrzejsze, bardziej szczegółowe fotografie, także przy podwójnym przybliżeniu. Z drugiej strony ma częstsze tendencje do przepalania tła, co nie zdarza się zbytnio OPPO Reno7 Lite 5G. Nie są to jednak różnice diametralne. Bardziej zauważalny będzie dobór temperatury barwowej - zdjęcia z Reno7 są cieplejsze od tych z Reno7 Lite 5G, który też mocniej trzyma się tego, jak całość wygląda w rzeczywistości. W OPPO Reno7 ma być kolorowo i z wysoką temperaturą barwową.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 563, 1/33s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 844, 1/50s | OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 99, 1/776s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 100, 1/399s | OPPO Reno7, 2x zoom - f/1.8, ISO 99, 1/595s | OPPO Reno7 Lite 5G, 2x zoom - f/1.7, ISO 100, 1/371s | OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 100, 1/544s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 100, 1/604s |
O dziwo, to Reno7 lepiej radzi sobie z ostrym światłem wpadającym w soczewkę. Coś niedobrego dzieje się z Reno7 Lite 5G, który nawet w ciągu dnia potrafi wykonać zdjęcie sprane i zaszumione. Dla równowagi, gdy nic się nie psuje, Reno7 Lite 5G ma lepszy HDR. Zdjęcia wyglądają naturalne odcienie i prezentują się adekwatniej względem rzeczywistości. Podejście Reno7 to jak najżywsze pokolorowanie wszystkich elementów kadru.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 7539, 1/8s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 5945, 1/10s | OPPO Reno7, 2x zoom - f/1.8, ISO 6806, 1/8s | OPPO Reno7 Lite 5G, 2x zoom - f/1.7, ISO 6136, 1/10s | OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 2391, 1/16s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 1705, 1/17s | OPPO Reno7, 2x zoom - f/1.8, ISO 1705, 1/17s | OPPO Reno7 Lite 5G, 2x zoom - f/1.7, ISO 1705, 1/17s | OPPO Reno7 - f/1.8, ISO 3347, 1/10s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/1.7, ISO 2040, 1/20s | OPPO Reno7, 2x zoom - f/1.8, ISO 2040, 1/17s | OPPO Reno7 Lite 5G, 2x zoom - f/1.7, ISO 1594, 1/50s |
Zaskakuje mnie to, jak obydwa smartfony diametralnie inaczej podchodzą do zdjęć nocnych. Te z Reno7 są zauważalnie chłodniejsze, podczas gdy Reno7 Lite 5G tworzy pejzaże z cieplejszymi barwami. I ponownie to on jest bliżej rzeczywistości, chociaż żaden ze smartfonów nie dostarcza tu zdjęć nocnych wysokiej jakości. Są one poprawne. Długie naświetlanie pomaga, bo w trybie automatycznym trudno o większą czytelność. Nie są to też zdjęcia szczegółowe, choć tu przewagę zyskuje Reno7 Lite 5G.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Czy muszę mówić, że dodatkowe obiektywy z tyłu to zabawki, a nie poważne narzędzia do fotografii? Makro w Reno7 Lite 5G stoi lata świetlne za rozwiązaniami Xiaomi czy Motoroli, a mikroskopowa soczewka z Reno7 robi ciekawe zdjęcia, ale w na tyle niskiej jakości, że trudno je komuś polecić. Niewiele będzie też realnych zastosowań dla tego rozwiązania.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
OPPO Reno7 - f/2.4, ISO 99, 1/153s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/2.4, ISO 125, 1/100s | OPPO Reno7 - bokeh | OPPO Reno7 Lite 5G - bokeh | OPPO Reno7 - f/2.4, ISO 508, 1/30s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/2.4, ISO 334, 1/33s | OPPO Reno7 - bokeh | OPPO Reno7 Lite - bokeh | OPPO Reno7 - f/2.4, ISO 99, 1/721s | OPPO Reno7 Lite 5G - f/2.4, ISO 100, 1/1728s |
W temacie selfie obydwa telefony bronią się rzeczywistym odwzorowaniem kolorów cery, udanym odcięciem w trybie portretowym i nienajgorszą jakością na pierwszym planie. To, co dzieje się w tle, często jest pełne szumów. Na szczęście nie jest przepalone, a HDR działa dobrze w obydwu urządzeniach. Lekki plus przyznałbym OPPO Reno7 - zdjęcia wykonane przednim obiektywem wydają się mieć nieco więcej detali, a odcięcie w okolicy włosów wygląda naturalniej. To w żadnym razie nie są czempioni rynku w dziedzinie selfie, ale trzymają przyzwoity poziom.
O dziwo (w końcu brak tu stabilizacji optycznej) telefony bronią się przed krytyką w kwestii video. Podczas spaceru materiały wyglądają przyzwoicie, a korekt ekspozycji nie ma zbyt wielu. Smartfony nie do końca radzą sobie z szybką zmianą ostrości, a kolory są odpowiednio przesądzone, ale nie wygląda to źle. Szkoda, że to wszystko w rozdzielczości, w której przy wszelkich obróbkach na jaw wyjdzie mała rozpiętość tonalna czy niska szczegółowość. Nawet jeśli to ograniczenia procesorów, to nie powinno mieć miejsca (proszę używać starszych, a lepszych jednostek z obsługą 4K, to nie będę się gniewać).
Baterie w OPPO Reno7 I OPPO Reno7 5G – na dzień wystarczą?
Pojemność baterii w obydwu smartfonach wynosi 4500 mAh. Ze względu na różne procesory i ekrany mogłoby się zdawać, że i czasy pracy będą się różnić, ale nie tym razem. Obydwa telefony mogą pracować nawet przez 6 godzin z włączonym ekranem, choć trzeba nieco się postarać o taki wynik. Przy intensywnym użytkowaniu i dużej liczbie powiadomień, 4,5 godziny uzyskamy na Reno7, a 5 godzin na OPPO Reno7 Lite 5G. To przy założeniu, że będziemy głównie korzystać z Wi-Fi oraz zegar na wygaszonym ekranie będzie wyświetlany cały czas.
Obydwa telefony wyposażono w ładowarki o mocy 33W. Kostki są te same, baterie też, nie zdziwi więc was identyczny czas ładowania. Po kwadransie zyskamy 35% akumulatorów. W pół godziny – 57-58%, a po godzinie 93%. Aby naładować telefon od 0 do 100%, potrzebujemy godziny i 10 minut. Dopóki producent nie dołączy dwustronnych kabli USB-C, jako ciekawostkę traktuję wykorzystanie telefonów jako powerbanków w ramach ładowania zwrotnego.
Seria Reno nie lubi numerów nieparzystych
Model Reno3 Pro bez dostępu do 5G mimo procesora obsługującego ten standard. Seria Reno5 w złej wycenie i bez większego polotu, a teraz Reno7, które wszystkie punkty rozwoju wydały w wygląd (już nawet nie jakość wykonania). W tym rozdaniu obydwa telefony przegrywają z ubiegłorocznym Reno5 5G, a i nie są aż tak sporo lepsze od ubiegłorocznych Reno5 Lite czy 5Z. O Reno6 5G nie będę wspominać. Producent wytrącił też smartfonom atuty, które stanowią o jakości OPPO Reno7 5G, czyli optymalizację oraz równą jakość zdjęć.
Gdy odniesiemy smartfony OPPO do całego rynku, to w krajobrazie pełnym producentów sunących po sukces w segmencie do 2000 zł na serię Reno7 spada lawina krytyki. To telefony, którym nie pomogłaby specjalnie niższa cena, bo potrafią się nieprzyjemnie nagrzać, z optymalizacją mają tylko wspólny początek nazwy, a do tego brak im wyróżników świadczących o żywotności. OPPO ze swoimi smartfonami jest częścią większego trendu, według którego najlepszym telefonem w 2022 roku jest ten z 2021 roku. Rozumiem, że sytuacja geopolityczna nie rozpieszcza, ale ja tu jestem od recenzowania telefonów i odnoszenia ich cen do realiów rynkowych.
Który ze smartfonów zatem wybrać, gdy ograniczymy wybór do dwóch urządzeń? Jeśli w jakimś szalonym świecie nie dostaniecie żadnej innej opcji, weźcie OPPO Reno7 Lite 5G. Część osób nie doceni ekranu z odświeżaniem 90 Hz, za to doceni fakt, że urządzenie działa żwawiej przy odpalaniu aplikacji. Jednocześnie radzę wam się rozglądać i za poprzednią generacją, i za konkurencją. W obecnej ekonomii te modele nie mogą się po prostu opłacać.
OPPO Reno7 - 3 gwiazdki na 5 | OPPO Reno7 Lite 5G - 3 gwiazdki na 5 |
![]() | ![]() |