Sieć najnowszej generacji powoli przestaje być sensacją i wyróżnikiem smartfonów, a staje się kolejnym standardem, z którym najnowsze urządzenia muszą być zgodne. Przynajmniej te najdroższe, bo poniżej 1500 złotych trudno o takie propozycje. Sytuację na rynku może odmienić realme 7 5G - smartfon na start wyceniony na 1299 złotych, z ekranem o odświeżaniu 120 Hz, czterema aparatami oraz mocnym procesorem MediaTeka. Czy to będzie hit?
Sprawdź cenę realme 7 5G!
realme 7 5G poprawia mankamenty realme 7
Już poprzednio byłem dość zadowolony z tego, jak wyglądają i działają przedstawiciele serii realme 7. W przypadku realme 7 5G postawiono na ten sam motyw wizualny z dwoma pasami ukrytymi pod matowym tworzywem. To bardzo estetyczne rozwiązanie, które też gromadzi nieco mniej śladów użytkowania niż połyskujący plastik. Minimalnie odstająca wyspa aparatów także są w tym przypadku plusem.
W teście realme 7 zwracałem uwagę na skrzypiącą boczną ramkę, która w okolicy czytnika linii papilarnych odginała się nienaturalnie. Ten problem zażegnano, a spasowanie elementów konstrukcji jest na wysokim poziomie. Co prawda dominuje tu tworzywo sztuczne, ale w wysokiej jakości, a przyciski klika się pewnie i z odpowiednią głębokością. Front pokryto szkłem Gorilla trzeciej generacji, co nie jest zaskoczeniem w tej cenie.
Pozytywne wrażenie budują stosunkowo niewielkie ramki i nie tak duże wcięcie na przedni aparat, ulokowane po lewej stronie. Producent nakleił na ekran folię ochronną, a do tego dołożył silikonowe, dymione i miękkie etui dla większego bezpieczeństwa (choć polecam sobie kupić drugie niedługo po otrzymaniu telefonu). Po lewej stronie oprócz przycisków głośności znajdziemy też slot hybrydowy z opcją dodania karty Micro SD do 256 GB. To wszystko przekłada się na dobre wrażenie.
Ekran w realme 7 5G
To kolejny element, który na pierwszy rzut oka mógłby wydawać się podobny do realme 7, jednak pewna zmiana sprawia, że jest to rozwiązanie znacznie lepsze:
- Rozmiar ekranu: 6,5 cala
- Rozdzielczość: 2400x1080 pikseli
- Zagęszczenie pikseli na cal: 405 ppi
- Technologia: IPS LCD
- Częstotliwość odświeżania: 120 Hz
- HDR: Tak
Jakby nie patrzeć, odświeżanie 120 Hz to stosunkowo nowa rzecz w tanich smartfonach i próżno w porównywarce smartfonów szukać tanich opcji z tak dużą częstotliwością. jedynie POCO X3 NFC mógł pochwalić się takim parametrem w podobnej cenie.
Przede wszystkim ekran realme 7 5G jest jednak mniejszy, co dla wielu osób okaże się sporą różnicą (na przykład dla mnie - realme pewniej leżał w dłoni). To, co najważniejsze - smartfon niemal bezbłędnie utrzymuje maksymalną płynność i to bez przegrzewania się. Sytuacje, gdy tak nie było, mogę policzyć na palcach jednej ręki i były one raczej winą źle zoptymalizowanych aplikacji zewnętrznych.
Telefon ma potężną konkurencję w postaci licznych AMOLED-ów dostępnych w tej cenie. To chyba najbardziej dotkliwy kompromis, na jaki poszło realme. Poziom matrycy jest niemal identyczny do tego, co zobaczymy w realme 7, ale niższy, niż w realme 7 Pro. Nie oznacza to, że jest źle - kolory są żywe, a jasność maksymalna wystarczająca dla większości użytkowników. Kąty widzenia także prezentują się zadowalająco, ale na pewno nie tak okazale, jak w propozycjach wykonanych w innej technologii.
Na plus warto zaliczyć obecność HDR-u oraz Videwine L1, które pozwalają cieszyć się z materiałów w wysokiej rozdzielczości i jakości. Oprócz tego producent daje proste narzędzia do zmiany temperatury barwowej na chłodniejszą lub cieplejszą. Nie poprawi to co prawda czerni oraz bieli (te są tylko ,,do przełknięcia"), ale pozwoli na lepszą personalizację i dodatkową ochronę przed światłem niebieskim.
Podsumowując: miło, że jest 120 Hz, szkoda, że IPS LCD nie jest mistrzem parametrów w tej cenie.
Jakość dźwięku w realme 7 5G
Mocniejszy procesor MediaTeka w teorii mógłby przełożyć się na nowe doświadczenia dźwiękowe. Zmiany jednak nie słychać - to zdecydowanie najsłabszy element tej konstrukcji i dla wrażeń muzycznych lepiej wybierać propozycje Snapdragona. Co prawda realme się starało, bowiem znajdziemy w nim korektor Dolby Atmos z predefiniowanymi opcjami oraz equalizerem, ale mimo to nie dało się powiedzieć, by jakość dźwięku oszałamiała.
Wrażenie średnio pozytywne utrzymywało się niezależnie od nadajnika dźwiękowego. Na słuchawkach bezprzewodowych sygnał był stabilny i nie przerywało go nawet powyżej 10 metrów, ale dało się odczuć niewielkie opóźnienia przy odtwarzaniu video. Przy dźwięku po kablu, słyszałem więcej wysokich tonów niż basów, ale nie była to dramatyczna różnica. Większe amplitudy częstotliwości wywołują słyszalne przestery, a kopnięcia i uderzenia bębna są nieprzesadnie głębokie.
Najmniej ciepłych słów mam do powiedzenia na temat głośnika. Nie jest on ani donośny, ani specjalnie dokładny w odtwarzaniu dźwięku. Zdarza mu się leniwie reagować na bas, przez co jego emisja nie jest wyrazista, a górne partie często łapią przester już powyżej 60% głośności. Na pewno realme 7 5G nie jest telefonem muzycznym, ale to było spodziewane.
Wydajność realme 7 5G
Tutaj smartfon od producenta z Chin odkupuje swoje winy. Spójrzmy na specyfikację:
- Procesor: MediaTek Helio Dimensity 7nm
- Rdzenie: 2x 2,4 GHz Cortex A76 + 6x 2 GHz Cortex A55
- Układ graficzny: Mali G57 MC3
- RAM: 6 GB LPDDR4X
- Pamięć na pliki: 128 GB UFS 2.1 + Micro SD do 256 GB
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Wynik realme 7 5G w Antutu Benchmark | Wynik realme 7 5G w 3D Mark (Sling Shot - starszy benchmark) | Wynik realme 7 5G w 3D Mark (Wild Life - nowszy benchmark) | Wynik realme 7 5G w Geekbench 5 | Wynik realme 7 5G w Androbench |
To nie jest tak, że procesory o niskim procesie litograficznym nie pojawiały się w tym przedziale cenowym. Sęk w tym, że żadne nie miały tak dobrego zoptymalizowania, które wypycha realme 7 5G ku czołówce rankingu smartfonów. Przycięć animacji jest naprawdę niewiele, gry chodzą płynnie na średnich ustawieniach bez większych problemów, a uruchamianie aplikacji jest responsywne i nie zajmuje o wiele dłużej niż na znacznie droższych urządzeniach.
Działają tu oczywiście triki optymalizacyjne: 6 GB RAM-u z pewnością powinno dłużej przytrzymywać przy życiu część aplikacji, a narzędzie do optymalizacji gier dynamicznie skaluje rozdzielczość. Mimo to nie czuć zbyt dużych kompromisów - ot po prostu raz na jakiś czas Facebook się przeładuje, a Youtube nie zapewni najpłynniejszej animacji przejścia do video. Z realme 7 5G można być zadowolonym, bo jego wydajność jest miodna.
Nakładka i system w realme 7 5G
Mamy końcówkę 2020 roku, a większość smartfonów nadal ukazuje się z Androidem 10. Trochę szkoda, że producenci z troski o bezpieczeństwo nie przeskakują na nową, lepszą wersję, choć z drugiej strony ich nakładki pewnie nie zareagowałyby na to przesadnym entuzjazmem. W przypadku realme 7 5G startujemy z Androidem 10 z poprawkami z października 2020 (stan na 16.12.2020r.) oraz nakładką realme UI 1.0.
Dostęp do telefonu uzyskamy za pomocą czytnika linii papilarnych oraz odblokowania twarzą. To drugie działa o tyle dobrze, że telefon sam wykrywa podniesienie i wybudza telefon. Z drugiej strony wykorzystuje ono wyłącznie kamerę, więc może i jest szybkie, ale na pewno nie przesadnie bezpieczne. Znacznie lepiej prezentuje się czytnik linii papilarnych na prawym boku - jest szybki i w większości scenariuszy celny.
Przeczytaj też inne recenzje telefonów:
- Recenzja Motoroli Moto G 5G Plus
- Recenzja Samsunga Galaxy M21 - Cichy zabójca Xiaomi?
- Recenzja Huawei P40 Lite - Ideały nie istnieją
To, za co warto docenić rozwiązanie od realme, to intuicyjne gesty. Przesunięciem trzema palcami w dół zrobimy zrzut ekranu, a jeśli je przytrzymamy, wybierzemy dokładny obszar. Z kolei przesunięcie ku górze sprawi, że włączymy tryb podzielonego ekranu. Na plus odbieram także boczny panel ze skrótami do zrzutu ekranu oraz nagrywania ekranu lub dźwięku, który rozszerzymy o skróty do ulubionych aplikacji.
Sam system daje sporo możliwości personalizacji jego wyglądu. Poza zmianą tapet oraz widżetów, przemodelujemy ikony w ramach Art+. Wolimy bardziej okrągłe z większym logo? Za pomocą suwaków takie właśnie stworzymy. Jeśli chcemy, by ikony były mniejsze, też da się to zrobić. Ponadto pulpit może być pozbawiony wysuwania listy aplikacji, jeśli preferujemy mieć je na ekranie głównym. Jeśli nie sięgamy do górnych ikon, przybliżymy je przesunięciem palca po bocznej krawędzi.
Pod względem czysto funkcjonalnym na pewno jest to czołówka tego, co możemy dostać ze smartfonem. Producent dorzuca zestaw własnych aplikacji (z wyłączeniem przeglądarki, wiadomości i telefonu - te pozostają pod szyldem Google), które prezentują się spójnie i oferują stosunkowo dużo funkcji jak na wersje bazowe. Przekłada się to na zużycie pamięci, której ze 128 GB dla użytkownika zostaje 109 GB.
Smartfon oferuje sporą liczbę ustawień, choć ich układ nieco mnie zastanawia (np. informacje o telefonie są w części środkowej, a sposobu pokazywania baterii nie zmienimy w ustawieniach baterii, a w ustawieniach paska powiadomień). Tak czy inaczej producent stawia na ciekawe rozwiązania w kwestii gestów oraz powiela te znane z innych telefonów - klonowanie aplikacji, przestrzeń gier. Najważniejsze, że nakładka jest responsywna i nie zaskakiwała mnie przycięciami.
Moduły łączności i sieć 5G
Wyróżnikiem realme 7 5G jest, jak sama nazwa wskazuje, sieć najnowszej generacji. Ta jest jeszcze słabo dostępna i trudno o jednoznaczne testy. 5G w realme 7 5G na pewno działa, a przy porównaniu z innym telefonem w tej samej lokalizacji opartym o procesor Snapdragon 765G, realme wypadł trzykrotnie korzystniej (90/20 kontra 30/11 Mbit/s). Nie wyciągałbym w związku z tym pochopnych wniosków, ale warto wiedzieć, że zarówno 5G n1, jak i n38 obecne w Polsce tu działają.
Poza tym realme 7 5G nie sprawiał problemów przy codziennym korzystaniu. Rozmowy były wyraźne i nie za głośne, a LTE działało bez kłopotów. Smartfon oferuje Wi-Fi a/b/g/n/ac (Wi-Fi 5), które nie sprawiało problemów, podobnie jak Bluetooth 5.0. Na plus obecność NFC do płatności zbliżeniowych, a osobiście żałuję, że smartfon nie ma radia. Warto nadmienić, że sieć piątej generacji działa w smartfonie na dwóch kartach jednocześnie.
Bateria w realme 7 5G
Pojemność 5000 mAh to już nic zaskakującego wśród smartfonów do 1500 złotych, ale warto nadmienić, że otrzymujemy tu ładowanie 30 W, co pozwala napełnić tak dużą baterię w około 58 minut. Po kwadransie widziałem 33% energii, a po pół godzinie - 62%. Smartfon może też oddać część energii, ale tylko z mocą 2,5 W. To powinno wystarczyć do naładowania słuchawek i małych gadżetów.
Korzystać z nich będziecie mogli naprawdę długo. W realme 7 5G system działa dobrze, a optymalizacja sprawia, że bez problemu telefon przeżyje dwa intensywniejsze dni korzystania. W moim przypadku oznaczało to nawet 8 godzin pracy na jednym ładowaniu. Wynik godny podziwiania i naśladowania, zwłaszcza że z urządzenia korzystałem z odświeżaniem 120 Hz. Przy niższej częstotliwości zyskacie dodatkową godzinę w ciągu dnia.
Jak wyglądają zdjęcia i filmy z realme 7 5G?
Na papierze sytuacja z obiektywami wygląda podobnie jak w realme 7, ale pamiętajmy, że swoje do powiedzenia mają procesor przetwarzania obrazu oraz optymalizacja aplikacji. Układ aparatów prezentuje się następująco:
- Aparat główny: 48 Mpix, f/1.9, ekwiwalent 26mm, Dual Pixel PDAF, stabilizacja cyfrowa
- Obiektyw ultraszerokokątny: 8 Mpix, f/2.3, pole widzenia 119˚
- Obiektyw makro: 2 Mpix f/2.4
- Sensor głębi: 2 Mpix f/2.4
- Aparat przedni podstawowy: 16 Mpix f/2.1
- Video: 4K 30 FPS/ 1080p 60 FPS
Aplikacja aparatu ma kilka ciekawostek. Jedną z nich jest tryb flm z ręczną regulacją parametrów. Tryb profesjonalny pozwala zrobić zdjęcia .RAW, i działa przy obiektywie ultraszerokokątnym oraz szerokokątnym. Z kolei tryb nocny działa także przy zdjęciach ultraszerokich i selfie. Poza nim zyskujemy dostęp do slow-motion (maksymalnie 240 FPS), trybu 48 megapikseli oraz zdjęć portretowych z odcięciem tła naszej twarzy. Brakuje rozmywania tła dla obiektów.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
AI włączone - tryb jedzenie - f/1.8, ISO 941, 1/50s | Tryb automatyczny - f/1.8, ISO 664, 1/50s | Sztuczne oświetlenie, 48 Mpix - f/1.8, ISO 190, 1/50s | Zdjęcie w trybie automatycznym - f/1.8, ISO 181, 1/50s | Zdjęcie w trybie automatycznym - f/1.8, ISO 100, 1/180s | Zdjęcie w trybie HDR - f/1.8, ISO 100, 1/175s |
Odnoszę wrażenie, że w większości miejsc, mimo tego samego układu matryc, jakość zdjęć z realme 7 5G uległa poprawie względem realme 7. Na pewno celniej do warunków adaptuje się sztuczna inteligencja, choć ta w zwyczaju ma przejaskrawiać kolory (na szczęście mniej niż w realme 7). Zdjęcia w ciągu dnia są zadowalające. Z minusów warto nadmienić ociągający się autofokus, który przy filmach w gorszym oświetleniu nie zawsze łapie szczegóły tak jak trzeba. Stosunkowo płytka jest też głębia ostrości, przez co na zbliżeniu część obiektu w kadrze jest rozmyta.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Tryb automatyczny - f/1.8, ISO 286, 1/100s | Sztuczne oświetlenie - f/1.8, ISO 2565, 1/25s | Sztuczna inteligencja - tryb "roślina" - f/1.8, ISO 214, 1/100s | Zbliżenie na jedzenie - f/1.8, ISO 1030, 1/33s | f/1.8, ISO 817, 1/133s | Sztuczne światło - f/1.8, ISO 146, 1/100s |
Nie jest jednak tak, że są to zdjęcia złe. Szczegółów jest sporo, z kolei zakłóceń czy artefaktów niewiele, a telefon przy zdjęciu z ręki w większości scenariuszy nie rozmazuje obrazu. Balans bieli w większości scenariuszy jest odpowiednio, a ponadto nie zaobserwowałem przepaleń czy spadku jakości zdjęć za dnia na brzegach kadru. Nieco mniej skuteczny wydaje się być HDR.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Tryb automatyczny - f/2.3, ISO 131, 1/100s | Tryb sztucznej inteligencji - f/2.3, ISO 140, 1/100s | Ultraszerokokątny obiektyw - f/2.3, ISO 390, 1/50s | Sztuczna inteligencja - tryb "jedzenie" - f/2.3, ISO 825, 1/25s | Tryb automatyczny - f/2.3, ISO 103, 1/151s | Tryb nocny - f/2.3, ISO 398, 1/10s |
Obiektyw ultraszerokokątny trzyma poziom, choć różnica jest wyczuwalna i dopiero sztuczna inteligencja pozwala zyskać mu jakieś kolory. Detali jest oczywiście mniej, ale nie jest ich mało, a przepalenia kadru nie są częste. Nocą obiektyw dostarcza akceptowalną ilość szczegółów w centrum i ogromne szumy na brzegach kadru. Nie jest to rozwiązanie najlepsze w swojej klasie, ale na tyle dobre, by w korzystnych warunkach zrobić nim dobre zdjęcie.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Przykładowe makro z realme 7 5G | Zdjęcie 48 Mpix z realme 7 5G | Makro w sztucznym oświetleniu z realme 7 5G | Makro w sztucznym oświetleniu | Makro z realme 7 5G nie sprawdzi się na naprawdę małych obiektach | Makro z realme 7 5G potrzebuje dużego dystansu do wyostrzania |
Obiektyw makro jest raczej dodatkiem bez większych ambicji. Da się nim zrobić zdjęcie o przeciętnej jakości przy dobrym świetle i znacznie lepiej wykorzystać tryb 48 Mpix, a potem przyciąć fotografię. Zdjęcia w dużym przybliżeniu tracą barwy, nie mają dużego kontrastu, oferują za to dużo ziarna, a wcale nie tak łatwo jest je wyostrzyć. Lepiej radzi sobie tryb portretowy, który odcina postaci skutecznie, nawet przy niejednolitym tle i gorszym oświetleniu.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Tryb automatyczny - f/1.8, ISO 276, 1/50s | Tryb nocny - f/1.8, ISO 142, 1/10s | W trybie profesjonalnym smartfon nie zapisuje parametrów zdjęcia | Tryb automatyczny - czasem pojawiają się rozmycia - f/1.8, ISO 2540, 1/28s | Tryb nocny - f/1.8, ISO 1183, 1/8s | Tryb automatyczny - f/1.8, ISO 3526, 1/20s | Tryb nocny - f/1.8, ISO 2318, 1/8s | realme 7 5G oferuje tryb statywu z naświetlaniem około 25 sekund |
Tryb nocny uwidocznia wadę, której w podstawowym realme 7 nie było - ogromną ilość szumów poza centrum kadru. O ile detali w centrum kadru trochę znajdziemy, tak na brzegach jest zauważalnie gorzej. Sam tryb nocny działa za to znakomicie - zdjęcia potrafią uzyskać lepsze szczegóły i naturalne kolory nawet, gdy mamy tylko jedno źródło światła. Ilość szumów jest akceptowalna. Jak na swoją klasę, realme 7 5G nie wypada ani dobrze, ani fatalnie.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Tryb automatyczny - f/2.1, ISO 248, 1/50s | Tryb upiększania - f/2.1, ISO 249, 1/50s | Selfie w słabszym oświetleniu - f/2.1, ISO 1460, 1/25s | realme 7 5G - selfie w trybie nocnym (szumy na krawędziach) - f/2.1, ISO 502, 1/7s | realme 7 5G - tryb automatyczny - f/2.1, ISO 1287, 1/25s | Selfie w ciągu dnia - f/2.1, ISO 100, 1/206s | realme 7 5G - selfie w trybie nocnym - f/2.1, ISO 1825, 1/7s | selfie z rozmyciem - f/2.1, ISO 431, 1/33s |
Plus należy się za poprawę i tak już dobrych selfie. W realme 7 były one już dość szczegółowe, ale tutaj jest to jeszcze wyższy poziom. Jednocześnie nie pozbawiono ich naturalności i odpowiedniej barwy. Dobrze działa odcinanie w trybie portretowym, nieco gorzej HDR i tryb nocny, ale na pewno poprawiają one ogólny wygląd zdjęcia. Aplikacja oferuje też filtry nakładane na fotografie w czasie rzeczywistym.
Video nie wygląda źle. W stosunku do realme 7 poprawiły się detale i nie jest ono już sztucznie wyostrzane. Nieco ślamazarnie działa ostrzenie, za to dobrze - stabilizacja cyfrowa. Dla najlepszej płynności warto włączyć zwiększoną, ale nie maksymalną stabilizację. Ta druga ucina kadr i tworzy efekt galarety. Świetną funkcją jest tryb "Film", w którym edytujemy parametry video nie tylko przed, ale i w trakcie nagrania. Zmienimy ostrość, ISO, czas migawki, korektę ekspozycji i temperaturę barwową.
Czy realme 7 5G to dobry zakup?
Nim wydacie na ten telefon 1299 złotych, musicie się upewnić, że zależy wam na sieci 5G. Wtedy jest on opcją atrakcyjną i jedną z nielicznych w tej cenie, a w dodatku dobrze działającą na co dzień. Jeśli jednak sieć nowej generacji niewiele dla was w tym momencie znaczy, konkurencja potrafi zaoferować lepsze ekrany i głośniki.
Mimo to realme 7 5G to ciekawe urządzenie w swojej klasie cenowej. Dobry czas pracy na baterii, wysoka jak na tę cenę wydajność i spójna nakładka to wyróżniki, o które wcale nie tak łatwo. Fotograficznie nie jest to mistrz, ale na pewno wystarczy sporej rzeszy osób, zwłaszcza że gwarantuje równą jakość w różnych warunkach. Warto mieć oko na to, co oferuje.
Nasza ocena realme 7 5G: