Samsung dotychczas udostępniał w naszym kraju średniopółkowe smartfony z serii A - z reguły dobre, ale zdecydowanie za wysoko wycenione urządzenia. Tym razem do naszego kraju dociera Samsung Galaxy M21 - przedstawiciel serii, która chociażby w Indiach napsuła sporo krwi Xiaomi oraz realme. Czy tak samo będzie w Polsce? Przekonajmy się!
Zobacz cenę Samsunga Galaxy M21!
Jakość wykonania Samsunga Galaxy M21
Samsung przyzwyczaja do plastiku w tańszych modelach i M21 nie jest tu wyjątkiem. O ile w przypadku smartfonów do 1000 złotych nie jest to zaskoczenie, tak muszę wyjątkowo przyczepić się do wybranego przez producenta tworzywa. Wyjątkowo trudno się je czyści, a wtedy staje się uciążliwie śliskie. Ponadto zgromadziło sporo rys bez kontaktu z kluczami czy monetami. Kilkukrotnie smartfon wylądował w jednej kieszeni z portfelem i to wystarczyło.
Tym bardziej ubolewam, że na start Samsung nie dodaje etui. Na szczęście do reszty wykonania trudno mieć większe zarzuty. Smartfon prawidłowo zaoblono, a aparaty nie wystają ponad bryłę obudowy. Solidnie prezentują się boczne przyciski po lewej stronie - nie odchylają się na boki i mają dobry klik. Szkoda, że są umieszczone tak wysoko, co części osób utrudni korzystanie. Równie wysoko, ale po prawej stronie, znajdziemy slot 2+1 na dwie karty Nano SIM i kartę Micro SD.
U dołu ulokowano gniazdo słuchawkowe, port USB-C oraz głośnik mono. Ponad dolną ścianką ulokowano ekran. Ten jest płaski i otoczony plastikową ramką. To wszystko daje nam sensowną ochronę, a jednocześnie nie pogrubia przesadnie konstrukcji.
Jakość ekranu w Samsungu Galaxy M21
Na początek kilka parametrów ekranu w Samsungu Galaxy M21:
- Rozmiar ekranu: 6,4 cala
- Rozdzielczość: 2340x1080 pikseli
- Zagęszczenie pikseli na cal: 398 ppi
- Technologia: Super AMOLED
- HDR: Nie
Bez kropkowego wcięcia, za to ze znanym u Samsunga Super AMOLED-em, Galaxy M21 spisuje się nad wyraz dobrze jak na smartfon do 1000 złotych. Choć brak HDR-u doskwiera przy certyfikowanych treściach, to poza nimi korzystanie z ekranu na co dzień jest przyjemnością. Choć kontrastu nieco brakuje, to jednak czernie i biele są odpowiednio głębokie.
Najlepiej z całego zestawu prezentuje się jasność - zarówno maksymalna, jak i minimalna, gdyż ani czytanie w pełnym słońcu, ani nocne korzystanie z telefonu nie sprawiały kłopotu. Kąty widzenia prezentują się za to "tylko" dobrze, ale adekwatnie w tej cenie - pojawia się drobne przekłamanie barw. Poza tym odwzorowanie barw jest na dobrym poziomie. Always-On Display także jest i oferuje sporo opcji, tak jak w droższych urządzeniach.
Jakość dźwięku Samsunga Galaxy M21
Koreańczycy zdążyli nas przyzwyczaić, że autorską aplikację do odtwarzania muzyki należy pobrać ze sklepu Galaxy Store. Gdy już to zrobimy, dostaniemy funkcjonalny program z prostym interfejsem, możliwością edytowania informacji o utworach (tylko w .mp3), regulacją płynności przejścia między kawałkami oraz wyszukiwaniem aplikacji w folderach. Jakość dźwięku zmienimy w ustawieniach za pośrednictwem niezbyt rozbudowanego korektora i efektów Dolby Atmos (dostępne bezprzewodowo).
Jakość dźwięku na Samsungu Galaxy M21 jest adekwatna do ceny. Telefon zarówno na słuchawkach, jak i po skorzystaniu z głośnika oferuje nieco bardziej basowy profil, w którym łatwiej o przestery. Połączenie przewodowe zagwarantuje nam płynne i bezproblemowe słuchanie, choć braknie nieco mocy, by było tak głośno jak chociażby w Huawei'u P40 Lite. Niemniej scena jest odpowiednio szeroka, choć korektor faktycznie mógłby mocniej poprawiać odsłuch.
Głośnik na pewno nie zastąpi nikomu zestawu Bluetooth, chyba że na bliskie odległości. W tej cenie część konkurencji oferuje stereo, część znacznie donośniejsze i jednocześnie czystsze rozwiązania. Nie jest bynajmniej źle - po prostu przy głośności powyżej 80% pojawi się poszarpany dźwięk. Tony wysokie cierpią na brak sensownej reprezentacji, za to na tony niskie głośnik jest po prostu za słaby. Na pewno nie będzie to lider rankingu smartfonów w swojej cenie - jest po prostu przeciętnie.
Wydajność Samsunga Galaxy M21
Podzespoły Samsunga Galaxy M21 na papierze nie wyróżniają go na tle konkurencji. Czy mimo to spisze się on dobrze w naszych testach smartfonów? Zobaczmy, co oferuje:
- Procesor: Samsung Exynos 9611 10nm
- Rdzenie: 4x 2,3 GHz Cortex-A73 + 4x1,7 GHz Cortex-A53
- Układ graficzny: Mali G72 MP3
- RAM: 4 GB
- Pamięć na pliki: 64 GB UFS 2.1 (52 GB dla użytkownika)
I bez patrzenia w benchmarki widać, że Samsung Galaxy M21 mógłby działać płynniej. Typowe dla Samsunga chwilowe przycinki przybierają czasem bardziej dotkliwe formy - nomen omen wtedy to telefon nie reaguje na dotknięcie ekranu. Poza tym okazjonalne lagi w systemie są normalnością, a aplikacje uruchamiają się w przeciętnym tempie. Smartfon w codziennym użytkowaniu nie jest mistrzowsko (jak na tę cenę) responsywny.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Wynik Samsunga Galaxy M21 w Antutu Benchmark | Wynik Samsunga Galaxy M21 w 3D Mark | Wynik Samsunga Galaxy M21 w Geekbench 4 | Wynik Samsunga Galaxy M21 w Geekbench 5 | Wynik Samsunga Galaxy M21 w Androbench |
W grach musimy pogodzić się z średnio-niższymi ustawieniami, co oczywiście nie powinno nikogo zaskakiwać. Smartfon nie nagrzewa się podczas ambitnych tytułów prawie wcale. Jednocześnie urządzenie nie jest gwarantem stabilnego klatkażu. Aplikację Game Launcher musimy uruchomić samodzielnie - domyślnie jest ona wyłączona. Zabrakło mi w niej blokady powiadomień, ale znajdziemy opcje optymalizacji i skróty do nagrywania oraz innych aplikacji.
Nakładka i system w Samsungu M21
Android 10 i One UI 2.0 to zestaw, który jest standardem dla Samsunga w pierwszej połowie 2020 roku. Zmian w stosunku do pierwszej wersji nakładki jest niewiele. Godnym odnotowania jest fakt, że Samsung nieco odchudził nakładkę, przez co zabiera ona tylko 12 GB z 64 deklarowanych.
Przeczytaj także:
- Recenzja Huawei P40 Lite - Ideały nie istnieją
- Test Motorola Moto G8 Power - Recenzja smartfona z dużą baterią
- Recenzja Redmi Note 8 Pro po ponad miesiącu użytkowania
Smartfon odblokujemy za pomocą twarzy oraz czytnikiem linii papilarnych z tyłu. Nie podzielam zachwytów innych recenzentów na temat skanera palca - by skutecznie odblokować smartfon, trzeba wybrać odpowiedni, nie zawsze dostępny kąt. Tempo odblokowania także jest gorsze niż u konkurencji. Odblokowanie twarzą bywa szybsze, ale wykorzystywana do tego celu przednia kamera to na pewno nie najbardziej bezpieczne rozwiązanie.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Wizualnie nakładka Samsunga od początku do końca jest gradientowo-pstrokata, przynajmniej na ekranie głównym. Jej wygląd dopasujemy za pomocą tapet oraz motywów dostępnych w sklepie Galaxy Apps. Personalizacja wewnątrz systemu pozwala na zmianę liczby ikon i wskaźników powiadomień na nich. Zabrakło za to panelu z informacjami i skrótami po lewej stronie. Oprócz tego dostajemy wybór między szufladą aplikacji, a ich listą na ekranie.
![]() | ![]() | ![]() |
Samsungowi jednocześnie brakuje aplikacji muzyki i video czy klienta poczty e-mail, a z drugiej strony ma narzędzia do sterowania multimediami i urządzeniami smart home z jednego miejsca. W tym kontraście nie zabrakło miejsca dla dobrej przeglądarki, dyktafonu czy kalendarza. Wszystkie z tych aplikacji oferują przyzwoitą liczbę funkcji, dzięki czemu większość użytkowników nie pobiegnie do sklepu z programami.
![]() | ![]() | ![]() |
Ustawienia są dobrze posegregowane i tylko "pielęgnacja", w której ukryto zarządzenie baterią, może nieco konfundować. Smartfon oferuje obsługę gestami, a przykładowo zrzut ekranu zrobimy przeciągnięciem dłonią wszerz ekranu. Nie zabrakło też podwójnych kont do mediów społecznościowych, Smart Stay, by ekran gasł tylko wtedy, gdy nie patrzymy czy trybu obsługi jedną ręką.
Sprytnych i rozwijanych od lat funkcji tu nie brakuje, a użytkownicy znający się na rzeczy na pewno z nich skorzystają. Dla reszty pozostaje całkiem komfortowa, powierzchowna strona nakładki One UI.
Moduły łączności w Samsungu Galaxy M21
Podczas testu Samsunga Galaxy M21 nie miałem większych problemów ze wszystkim. Smartfon otrzymuje wyróżnienie "Nowa normalność" za obecność Radia FM. A tak zupełnie poważnie: Wi-Fi 5 działa odpowiednio płynnie, choć kilka gier lubiło mieć opóźnienia. Winę zrzucałbym jednak na większe obciążenie sieci. Na pewno bezproblemowo działało LTE. Na jakość rozmów nie narzekał nikt, ja także nie miałem problemu z utrzymaniem zasięgu i jakości rozmowy.
Moduły lokalizacyjne dogadują się dobrze - urządzenie nie przegrzewa się nawet przy dłuższym kierowaniu. Podobnie zarzutów nie miałem do działania Bluetooth w standardzie 5.0. Nie zabrakło NFC do płatności zbliżeniowych, które działa dokładnie tak, jak powinno. Plusem, który wiele osób doceni, są dwie karty Nano SIM oraz dodatkowy slot na karty Micro SD.
Jakość zdjęć i video w Samsungu Galaxy M21
Samsung nie poszedł na rekord w liczbie i rozdzielczości aparatów:
- Aparat główny: 48 Mpix, f/1.8, ekwiwalent 26mm, PDAF
- Obiektyw ultraszerokokątny: 8 Mpix, f/2.2
- Sensor głębi: 2 Mpix f/2.4
- Aparat przedni: 20 Mpix f/2.0
- Video: 4K/30 FPS, elektroniczna stabilizacja obrazu
Nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że aplikacja aparatu nie zmieniła się znacznie w stosunku do tego, co widzieliśmy kilka lat temu. Między trybami przełączymy się po przesunięciu w lewo i w prawo, a ulubione przypniemy do paska. Samsung pozwala też rysować w przestrzeni z pomocą AR Doodle. Tryb profesjonalny wykorzystuje wyłącznie główny obiektyw i nie pozwala na zmianę punktu ostrości, a jedynie balansu bieli (i punktu jego pomiaru), temperatury barwowej i korekty ekspozycji.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Obiektyw ultraszerokokątny, sztuczna inteligencja - f/2.2, ISO 100, 1/100s | Tryb automatyczny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 100, 1/693s | Tryb automatyczny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 250, 1/50s | Tryb automatyczny - f/2.0, ISO 100, 1/1182s | Obiektyw ultraszerokokątny - f/2.2, ISO 100, 1/1792s |
Jakość zdjęć jest bardzo różna. Fotografie zrobione chwilę po sobie, z tego samego miejsca, potrafią być albo wypłowiałe, albo przesycone. Jednocześnie telefon nie do końca udanie balansuje biel oraz ma problemy z kontrastem, przez co zamiast odcieni mamy jednolity cień. Dobrego wrażenia nie pozwala utrzymać szczegółowość kadru i jego ogólna zgodność z rzeczywistością - wielokrotnie widziałem lepsze propozycje do 1000 zł.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Tryb automatyczny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 100, 1/259s | Tryb sztucznej inteligencji, obiektyw główny - f/2.0, ISO 100, 1/351s | Tryb HDR, obiektyw główny - f/2.0, ISO 100, 1/1580s | Tryb automatyczny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 100, 1/1397s | Tryb HDR, obiektyw ultraszerokokątny - f/2.2, ISO 100, 1/3205s | Tryb automatyczny, obiektyw ultraszerokokątny - f/2.2, ISO 100, 1/3290s | Tryb automatyczny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 100, 1/1271s | Tryb HDR, obiektyw główny - f/2.0, ISO 100, 1/1093s |
Dobrze swoje zadanie wykonuje tryb HDR, który podciąga kontrast, choć jak to mówią Z pustego i Salomon nie naleje i czasem próby kończą się nadmierną dramatyzacją scenerii. Podobnie jak w przypadku optymalizatora scenerii (AI) nie zawsze osiągniemy satysfakcjonujący wynik, a zdjęcia jedzenia potrafią być nazbyt pomarańczowe.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Samsung Galaxy M21 - f/2.2, ISO 100, 1/50s | Samsung Galaxy M21 - f/2.2, ISO 100, 1/1155s | Samsung Galaxy M21 - f/2.2, ISO 160, 1/50s | Samsung Galaxy M21 - f/2.2, ISO 100, 1/271s | Samsung Galaxy M21 - f/2.2, ISO 800, 1/17s |
Trudno zachwycać się szerokim kątem. Na pewno jego plusem jest pole widzenia bliskie dla ludzkiego oka - 123 stopnie. Jednocześnie widać już znaczną utratę detali na brzegach kadru, a także efekt rybiego oka. Kolory są jeszcze bardziej wyblakłe, ostrości jest nieco mniej, nie brakuje też szumów. Zdjęcia nocne praktycznie są nie do odczytania (smartfon nie obsługuje dedykowanych trybów).
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Tryb nocny - f/2.0, ISO 100, 1/50s | Tryb automatyczny - f/2.0, ISO 100, 1/50s | Obiektyw podstawowy, tryb nocny - f/2.0, ISO 1600, 1/20s | Obiektyw ultraszerokokątny - f/2.2, ISO 800, 1/10s | Tryb nocny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 2000, 1/13s | Tryb automatyczny, obiektyw główny - f/2.0, ISO | Tryb nocny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 800, 1/17s | Tryb automatyczny - f/2.0, ISO 800, 1/20s | Tryb nocny - f/2.0, ISO 800, 1/20s | Tryb automatyczny, obiektyw ultraszerokokątny - f/2.2, ISO 800, 1/10s | Tryb automatyczny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 800, 1/10s | Tryb nocny, obiektyw główny - f/2.0, ISO 2500, 1/8s |
Tryb nocny obsłuży za to obiektyw główny. Zdjęcia są takie, jakie mają być - rozjaśnione, ale przy wiernym odwzorowaniu barw. Na pewno nie jest to potentat i znajdzie się kilka propozycji o lepszym stosunku ceny do jakości, ale podstawowe założenia w nocy są spełnione. Warto z niego korzystać, bowiem bez niego zdjęcia mają zauważalnie większe ziarno, a także szumy. Nie znajdziemy tu i tak za dużo detali, a i o ostrość nie będzie tak łatwo. Ponadto zdjęcie okrojono z części kadru.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Zdjęcie z przedniego aparatu - f/2.2, ISO 64, 1/436s | Zdjęcie w trybie Live Focus - f/2.0, ISO 100, 1/100s | Selfie nocą - f/2.2, ISO 1250, 1/25s | Zdjęcie w trybie Live Focus - f/2.0, ISO 100, 1/100s | Selfie - f/2.2, ISO 2000, 1/14s |
Warto docenić tryb Live Focus - ten działa prawidłowo i celnie weryfikuje to, co znajduje się na pierwszym i drugim planie. Ponadto, dobrze wypada to nie tylko przy tylnym, ale i przy przednim aparacie. Selfie oceniam jako zadowalające - szczegółowość jest dobra i w segmencie do 1000 zł nie można prosić o więcej. Kolory są odpowiednio żywe, a odwzorowanie odcieni skóry jest bliskie rzeczywistości.
Pozytywnie zaskakuje video - Samsung Galaxy M21 nagrywa jedne z lepszych materiałów w przedziale do 1000 zł. Dobrze działa elektroniczna, oparta o żyroskop i oprogramowanie stabilizacja. Kolory są odpowiednio nasycone, ostrość złapiemy szybko, a poszarpanie kadru jest stosunkowo niewielkie. To wszystko, łącznie z rejestrowanym dźwiękiem, przekłada się na przyjemne doświadczenie - nawet w rozdzielczości 4K i 30 klatkach na sekundę.
Bateria i czas pracy Samsunga Galaxy M21
Czy wielka pojemność akumulatora - 6000 mAh - przełożyła się na adekwatny czas pracy? Nie jest źle, ale spodziewałem się lepszych rezultatów. Przede wszystkim przy wykorzystaniu LTE bateria znika w mgnieniu oka, choć to mgnienie i tak jest przedłużone przez jej rozmiar. W rezultacie po 7,5 godzinach LTE telefon skończył swój żywot. Lepiej jest przy Wi-Fi - zyskujemy średnio godzinę. Najczęstszy rezultat to około 8 godzin na ekranie. W porównywarce smartfonów znajdziecie lepsze, ale i droższe propozycje.
Znacznie gorzej prezentuje się ładowanie - otrzymujemy co prawda nieco szybszą kostkę o mocy 15W, jednak jej parametry w spotkaniu z tak dużym akumulatorem niewiele dają. Po kwadransie zobaczymy 11%, po pół godzinie - 29%, po godzinie około 48%. Do pełna smartfon zatankujemy w mniej więcej 2 godziny i 30 minut.
Czy Samsunga Galaxy M21 warto kupić?
Samsung w końcu nie przesadził z wyceną urządzenia. Za około 1000 złotych na premierę otrzymaliśmy smartfon, który ma sporą baterię, przyzwoity ekran i zaskakująco dobrze radzi sobie z nagrywaniem video. To jednocześnie urządzenie, które nie porwie wydajnością czy jakością wykonania, a zdjęcia z niego wyglądają przeciętnie.
Jest za to świetną opcją dla tych, którzy nie chcą "oduczyć się Samsungów" i szukają tańszego, ale przystępnego smartfona od Koreańczyków. Najnowsza propozycja podgryza konkurencję z Chin, choć nie zmienia reguł gry. Na pewno w wielu aspektach spisuje się gorzej niż propozycje Xiaomi czy Huawei, ale nie na tyle, by kategorycznie odrzucać Galaxy M21. W wielu sytuacjach jest on po prostu dobry.
Ocena Samsunga Galaxy M21: