Klimat pierwszej Wojny Światowej
Akcja osadzona jest w okresie I wojny światowej. Żołnierz Henri Clement dzielnie walczy w okopach przed wrogimi żołnierzami. Zostaje ranny wraz ze swoim kompanem i trafia do tajemniczego bunkra. Miejsce te jest nawiedzone przez potwora, który to skrupulatnie pozbywa się żołnierzy. Skojarzenia z grą Obcy Izolacja są jak najbardziej na miejscu. Gracz za zadanie ma uciec z tego miejsca, ale nie będzie łatwo.
Bestia porusza się w nietypowy sposób. Bawi się z nami słysząc nasze głośne poruszanie się. Rozgrywka jest częściowo liniowa, ale każda przygoda jest trochę inna. Kody do szafek zmieniają się, otrzymujemy trochę inne elementy oraz potwór inaczej się porusza. To ciekawe, że nawet oglądając rozgrywkę ulubionego streamera, to grając samemu otrzymamy inne doświadczenie.
Fabułę pogłębiamy zdobywając listy żołnierzy, zdjęcia oraz eksplorując pomieszczenia bunkra. Historia jednak nie gra pierwszych skrzypiec tej przygody. To rozwiązywanie zagadek, radzenie sobie w trudnych momentach oraz odpowiednie zarządzanie ekwipunkiem pozwoli nam zwyciężyć.
Obcy w bunkrze
Twórcy stawiają na sprawdzone rozwiązania. Fani na pewno będą wiedzieć czego się spodziewać. Będzie dużo eksplorowania i główkowania. Szukania rozwiązania w przejściu dalej, odblokowania zablokowanych drzwi czy zdobycie odpowiedniego kodu. Cały czas jednak będziemy czuć oddech wroga na naszych plecach. Będziemy musieli się spieszyć, gdyż czas nie działa na naszą korzyść.
Potwór boi się ciemności, podobnie jak my. W tym celu wykorzystujemy agregat prądotwórczy, ale ilość paliwa jest mocno ograniczona. Nie można zapominać o wytwarzaniu przedmiotów. Crafting pozwoli zrobić coś z niczego co przyda się podczas rozgrywki.
Nowością jest posługiwanie się bronią palną. Rewoler posłuży nam do strzelania w wybuchowe elementy, dzięki temu utorujemy sobie dalszą drogę. Strzelanie w potwora nic nie da, ze względu na grubą skórkę. Dodatkowo ilość amunicja jest bardzo organiczna, każdy nabój jest na wagę złota. Do dyspozycji gracza są jeszcze granaty.
Sprawdź cenę testowanej gry:
Strach w ciemności
Amnesia The Bunker to bardzo ciemny tytuł. Światło jest tutaj pewnym luksusem, na które nie zawsze będziemy mogli sobie pozwolić. To świetnie buduje klimat, ale niestety powoduje błądzenie po omacku.
Oprawa graficzna jest dość poprawna. Nie jest to gra, która wyznacza standardy graficzne. Jednak specyficzny klimat I wojny światowej mocno daje się we znaki. Fani tego okresu zmagań na pewno docenią dopracowanie studia Frictional Games.
Sterowanie charakterystyczne dla serii
Pomimo, że Amnesia The Bunker to horror z widoku pierwszej osoby, to posiada nietypowe sterowanie. Otwieranie drzwi wiąże się z przyciskiem przycisku i ruchem myszki. Naładowanie rewolweru wymusza wsadzenie każdego pocisku ręcznie. Takie proste czynności nauczyły nas, że do tego wystarczy jeden klawisz na klawiaturze. Fani serii znają te rozwiązania bardzo dobrze, gdyż są częścią mechaniki. Nowi gracze mogą być lekko zaskoczeni przy pierwszym kontakcie z grą.
Grę zapisać można tylko wybranych momentach rozgrywki. Nie uświadczymy cheakpointów przez co często będziemy musieli ponawiać dany fragment gry. Najbardziej mi to przeszkadzało podczas zabawy.
Sprawdź polecane zestawy komputerowe,na których będzie można pograć w Amnesia The Bunker >>>
Podsumowanie
Amnesia The Bunker to ciekawy eksperyment i jednocześnie udany horror. Twórcy straszą gracza izolując go z niebezpieczną poczwarą w bunkrze. Najbardziej boimy się tego czego nie znamy oraz nie widzimy. Wszystkie te elementy występują w tej grze. Klimat jest mroczny i często natrafiamy na rozszarpanych żołnierzy.
Gra nie jest długa jeżeli wiemy co robić. Wiele elementów jest losowych i zmienia się wraz z każdą rozgrywką. To ciekawy tytuł w który warto zagrać, jak jesteśmy fanem serii lub bardzo podobała nam się gra Obcy Izolacja.
Posługiwanie się bronią jest ciekawym dodatkiem, ale niestety nie będziemy mieli częstych okazji sobie postrzelać. Być może w kolejnych odsłonach Amnesia twórcy będą bardziej dobroduszni. Warto zagrać i przekonać się czy udałby nam się uciec z bunkra!
Sprawdź też poprzednie recenzje gier: