Kolorowe post-apo
Większość gier z gatunku post-apo jest pozbawiona kolorów. Dominują odcienie szarości oraz brudne lokacje. Twórcy Far Cry New Dawn postanowili te wyobrażenie graczy zmienić. Gra jest kolorowa i dominują w niej fiolety.
Zobacz aktualną cenę gry Far Cry: New Dawn|►
Historia rozgrywa się po wydarzeniach z Far Cry 5. Miejsce miała olbrzymia eksplozja bomby atomowej. Dopiero po spadku radioaktywności do gry wkracza gracz. Przy starcie wybrać możemy postać kobiecą lub męską. Nie ma to żadnego wpływu na rozwój historii, jedynie wybieramy swoje preferencje.
Świat widziany w różowych kolorach
Natura się zregenerowała i zwierzęta się zmutowały. Niestety w tym elemencie twórcy nie popisali się kreatywnością. Praktycznie podczas poznawania świata nie czułem, że tutaj wybuchła bomba atomowa. Brakowało mi skażonych terenów, mniej zarośniętych lokacji czy bardziej zmutowanych zwierząt.
Niby te wszystkie elementy pojawiają się w grze, jednak niezbyt mnie one przekonały, przechodząc Far Cry New Dawn.
Lubisz gry niszowe? Sprawdź Najlepsze gry niszowe 2018
Podwójne kłopoty
Ludność zaczęła opuszczać bunkry i tworzyć nowe osady, uprawiać rośliny, szkolić się czy pozyskiwać surowce. Wszystko w celu przetrwania w tych trudnych czasach. Sprawy komplikują się, gdy złowrogie Bliźniaczki interesują się głównym bohaterem. Mickey i Lou rządzą tymi terenami, do tego posiadają olbrzymią armię.
Naszym głównym zadaniem jest powstrzymanie Bliźniaczek i rozbudowanie bazy. Po drodze walczyć będziemy z setkami najemników. Zgłębimy historię Josepha Seeda, bo także ta postać pojawia się w Far Cry New Dawn.
Polecane zestawy komputerowe! |►
Sprawdzone mechaniki
Far Cry New Dawn to dodatek, który oferuje kolejną porcję misji. Ponownie trafiamy do stanu Montana, jednak trochę innego niż w Far Cry 5. Zadaniem gracza jest rozbudowa osady, niszczonej przez częste ataki Bliźniaczek. Zbieramy surowce, pozyskujemy nowych specjalistów, napadamy na konwoje czy przejmujemy wrogie posterunki. Typowe czynności, które wykonywaliśmy w poprzednich odsłonach.
Często korzystamy z pojazdów, aby dostać się do znaczników misji. Szybka podróż istnieje, jednak cele znajdują się zazwyczaj w nieodkrytych miejscach na mapie. Na szczęście w pojazdach jest tryb automatycznej jazdy, w tym czasie pojazd sam jedzie do znacznika misji, my w tym czasie możemy poczytać posty na Twitterze.
Zbyt mało zmian
Podczas grania Far Cry New Dawn miałem wrażenie, że twórcy chcieli jak najszybciej wypuścić grę. Widać to po recyklingu mapy, post-apo nie jest tak odczuwalne i boli brak zauważalnych zmian w tej części. Ubisoft obrał sobie za grupę docelową nastolatków, specjalnie upodobniając interfejs doboru postaci na tego z PUBGa. Dużo tutaj jest popularnego różu i oczywiście graffiti.
New Dawn to pakiet misji, które mogą przedłużyć naszą przygodę po skończeniu Far Cry 5. Dodatek ukończyłem po około 6 godzinach, w głównej mierze wykonując misje fabularne. Nie bawiłem się w realizowanie zadań pobocznych czy innych aktywności dodatkowych. Pełne przejście Far Cry New Dawn może znacznie się wydłużyć, w zależności od stylu jakim gramy.
Tworzenie broni
Bardzo rozczarowały mnie nowe bronie w Far Cry New Dawn. Na zwiastunach twórcy zachwalali nowe narzędzia zagłady. Możliwość tworzenia wymyślnych broni, które są łatwe do wykonania. Niestety, bronie te w pewien sposób są takie same jak pozostałe. Są bardzo binarne i albo kogoś trafimy lub nie. Feeling tych nowych broni jest także bardzo słaby. Praktycznie nie czułem ich mocy i znacznie lepiej grało mi się typowym arsenałem.
Do tworzenia przedmiotów, broni czy pojazdów niezbędne są surowce. Je zdobywamy podczas grania, szukając elementów w obozach czy w posterunkach. Tak naprawdę nie musimy się martwić o wartościowe surowce, bo praktycznie są one wszędzie. Ubisoft jednak postawił na płatne mikrotransakcje, w których możemy kupić dodatkowe punkty kredytu. Naprawdę jeszcze ktoś się nabiera na mikropłatności w pełnoprawnych grach AAA?
Recenzja far cry new dawn - Podsumowanie
Bardzo trudno jest mi ocenić Far Cry New Dawn. Z jednej strony twórcy poszli na łatwiznę, przygotowując tę grę. Stworzyli nowe misje, niektóre assety i do tego wymyśli fabułę, aby powiązać ją jakoś z Far Cry 5. Najniższym kosztem wydać grę i liczyć na zyski już na początku roku.
Z drugiej strony Far Cry New Dawn to grywalny dodatek dla fanów. Bawiłem się przy niej dobrze, pomijając kilka elementów. Misje wciągają i nastawione są na trochę inne rozwiązania. Gracze mogą pokierować przeróżnymi pojazdami i do tego czerpać przyjemność ze strzelania.
Ubisoft wyeliminował większość drażniących błędów. Grając, praktycznie nie natrafiłem na żadne poważniejsze błędy. Misje miały prawidłowy przebieg, nie zacinali się NPC, a gra nie wyrzucała do pulpitu Windows. Przynajmniej w kwestii optymalizacji i portu komputerowego wszystko jest w porządku.
Największe problemy są w przypadku fizyki, która lubi nie do końca działać tak, jak powinna. Przeciwnicy nie grzeszą intelektem i często są dla nas mięsem armatnim. Przydarzył mi się też osobliwy błąd, gdzie gra błędnie wyświetla klawisz do wciśnięcia. Podczas jednej z misji miałem nacisnąć klawisz Y, w celu wyciągnięcia krzyża. Przycisk ten nie aktywował jednak odpowiedniej czynności. Dobrze, że miałem przy sobie pada, gdzie wskazówka w przypadku kontrolera działała bez problemu.
Far Cry New Dawn nie jest rewolucyjną częścią serii. Brakuje jej charakteru, bo stara się zadowolić wiele osób jednocześnie. Wiemy jednak, że jak coś jest do wszystkiego, to tak naprawdę jest do niczego. Jednak w Far Cry New Dawn grało mi się dość przyjemnie i świetnie się bawiłem wykonując misje. Dlatego wszystkim fanom serii Far Cry polecam sprawdzić tę grę!
Sprawdź też poprzednie recenzje gier: