Przedstawiając Wam produkt zupełnie nowej marki, powinienem napisać najpierw kilka słów o samym producencie.
Marka CHiQ pochodzi, jak większość nowych producentów sprzętu elektronicznego, prosto z Chin. Jest to tylko jedna z wielu spółek giełdowych, jaką posiada w swoich rękach korporacja Changhong, a ta jest jednym z największych przedsiębiorstw w Chinach, klasyfikując się na siódmym miejscu wśród 100 najbardziej wartościowych spółek technologicznych.
Działa na rynku od ponad 60 lat oraz ma swoje przedstawicielstwa i fabryki na całym świecie. Jednym z atutów jest własna fabryka zaraz obok naszej granicy, w Czechach. Produkty CHiQ są już popularne w Zachodniej Europie i tam mocno zagrażają takim znanym markom jak np. TCL lub Xiaomi.
Sprawdź cenę testowanego telewizora:
Próbując podejść do oceny telewizora CHiQ, sprawdziłem na początku dostępne rozmiary i sugerowane ceny detaliczne. Wyglądają one następująco:
- CHiQ L32H7A - 32-calowy telewizor HD Ready: 799 zł
- CHiQ L40H7A - 40-calowy telewizor Full HD: 999 zł
- CHiQ U50H7A - 50-calowy telewizor Ultra HD: 1599 zł
- CHiQ U55H7A - 55-calowy telewizor Ultra HD: 1749 zł
- CHiQ U58H7A - 58-calowy telewizor Ultra HD: 1949 zł
Widać, że szczególnie w przypadku telewizorów Ultra HD ceny są bardzo kuszące. Biorąc pod uwagę wyposażenie w system smart oparty o Android TV, staje się on modelem, który może mocno zagrozić konkurencji.
CHiQ U50H7A - Wygląd zewnętrzny
Telewizor z daleka wydaje się bardzo podobny do większości urządzeń dostępnych na rynku. Przyglądając mu się nieco bliżej, dostrzegamy bardzo cienkie ramki zarówno po bokach, jak i na górze ekranu. Jedynie dół nieco się wyróżnia ciemno-szarą listwą, na której znajduje się nieduże logo producenta, a pod spodem dioda sygnalizująca tryb “Standby”.
Całość postawiona jest na dwóch cienkich nóżkach, w których niestety nie da się poprowadzić okablowania.
Wracając myślami do kwestii ceny, okazuje się, że mało który telewizor wykonany jest z tak dobrych materiałów i wygląda na tyle nowocześnie.
W zestawie otrzymujemy też pilota, który jest duży i bardzo czytelny. Poza standardowym zestawem przycisków znajdziemy wygodne sterowanie menu, klawisze szybkiego dostępu do wybranych serwisów VOD, a także łatwe uruchomienie panelu Home oraz asystenta głosowego. Bardzo łatwo się z niego korzysta i daje przewagę np. nad pilotem Xiaomi, który jest mocno okrojony i trudniej w nim odnaleźć niektóre podstawowe funkcje.
CHiQ U50H7A - Podstawowe dane techniczne
Nasz 50-calowy telewizor to model oczywiście o rozdzielczości 4K (3840x2160), który obsługuje formaty wysokiej rozpiętości tonalnej: HDR10 oraz HLG.
Matryca zastosowana w tym modelu jest typu VA, więc oferuje dobry kontrast i głęboką czerń. Jest to ekran o częstotliwości odświeżania 50 Hz. Przyznam, że nie spodziewałem się lepszego wyniku w tym przedziale cenowym.
Telewizor wyposażony jest też w system Android TV 9. generacji, co ważne, na pełnej licencji, z wszystkimi przywilejami, jakie daje to rozwiązanie.
Otrzymujemy dostęp do oficjalnego sklepu Google Play, ogromną ilość aplikacji, także polskich, takich jak Player, Ipla, TVP VOD czy CDA. Oczywiście nie trzeba chyba wspominać, że Youtube czy Netflix również są dostępne i działają tak samo bezproblemowo jak chociażby w najwyższych telewizorach Sony, które kosztują już dużo więcej.
W CHiQ-u dostępny jest również asystent głosowy Google oraz Chromecast. To wszystko działa sprawnie, nie najszybciej, ale patrząc przez pryzmat ceny, nie ma się czego czepiać.
To, co mi się podoba, to obsługa pilotem, która jest łatwa i intuicyjna od pierwszego kontaktu. Bez problemu można wyszukać wszystkie funkcje i pracować na tym telewizorze.
CHiQ U50H7A - Jakość obrazu
Przechodzimy do najważniejszej kwestii w telewizorze, czyli obrazu. Przyznam, że pod tym względem zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Pomimo tego, że CHiQ nie oferuje wysokiej jasności, to 250 nitów spokojnie dają radę w domowych warunkach.
Kolory są mocne i dobrze widoczne nawet w rozjaśnionym pomieszczeniu. Dobrze ogląda się zarówno filmy, seriale, jak i gra w gry. Jeszcze ciekawiej robi się po uruchomieniu filmów w trybie HDR, kiedy to wysoki kontrast matrycy pokazuje, na co rzeczywiście stać ten sprzęt.
Najlepiej jednak jest po ciemku, gdy oglądamy filmy wieczorną porą. Wtedy uzyskujemy świetny kontrast dzięki głębokiej czerni, którą zapewnia matryca VA. Obraz jest soczysty, głęboki, dobrze rysuje pierwszy i drugi plan z bardzo poprawnym naturalnym charakterem. W trybie kinowym robi się rzeczywiście filmowo i ukazuje się duża ilość dodatkowych szczegółów.
Dodatkowo dobre wrażenie robi jednolitość kolorów, nie zauważyłem znacznych przebarwień czy rozjaśnień na matrycy.
Czy mógłbym porównać do czegoś obraz z TV CHiQ? Zdecydowanie nie do Xiaomi, ten nie był w stanie stworzyć tak dobrej czerni. Myślę, że najbliżej mu do Samsungów - również wyposażone są w matrycę VA, jednak w przypadku testowanego modelu jest zdecydowanie lepiej niż w podstawowych modelach Koreańczyków.
Podsumowanie testu CHiQ U55H7A
Ciekawa propozycja i ostry konkurent wśród tanich telewizorów smart. Jeśli producent się postara, będzie pracował nad marketingiem i dostępnością modeli, to może mocno namieszać na naszym rynku i znaleźć się w niejednym rankingu telewizorów.
Obawiam się tylko, że jeśli poziom zostanie utrzymany przez dłuższy czas, a ludzie poznają telewizory CHiQ z dobrej strony, to ceny mogą szybko skoczyć w górę. Póki producent próbuje opanować rynek ceną, to warto skorzystać.
![]() | ![]() | ![]() |
Zobacz też inne testy:
- Test Samsung UE55TU8502 - Crystal UHD w rozsądnej cenie
- Recenzja LG OLED55CX3 - OLED idealnym telewizorem do gier?!
- Panasonic TX-55HZ1000E - Test OLED-a dla kinomanów
- Test telewizora LG 49NANO863NA - Sprawdzamy nowy model NanoCell!
- Test Xiaomi Mi TV 4S 43 cale - Czy tani telewizor Xiaomi okaże się hitem?
- Toshiba 55UA3A63DG - Test niedrogiego Smart TV 4K
- LG OLED55E9PLA - Najlepsza jakość w każdym calu