Poz. | Obrazek | Nazwa | Najlepsza cena |
1 | ![]() | Sharp SJ-T1227M4W | 799 zł |
2 | ![]() | Candy CDD 2145 E | 788 zł |
3 | ![]() | MPM-200-CJ-19 | 798 zł |
4 | ![]() | Beko RDSA180K20W | 739 zł |
5 | ![]() | Amica FD2015.4 | 799 zł |

Czy za 800 zł da się kupić dobrą lodówkę dla rodziny, czyli taką pełnogabarytową? Tak, ale trzeba się dość mocno naszukać i iść na pewne kompromisy. W końcu cena jak na to urządzenie dużego AGD jest niska. Przygotowałem 5 taniutkich lodówek, które mogą Ci się spodobać.
Na dużym AGD nie wypada za bardzo oszczędzać. Jest to w końcu sprzęt na lata. Ale cóż zrobić, gdy rachunki przytłaczają, dzieciaki chcą gdzieś jechać, a szef zapomniał co znaczy słowo podwyżka? No, trzeba jednak na czymś zaoszczędzić.
Właśnie dlatego, tworząc klasyfikacje dużego AGD, nigdy nie zapominam o niskich segmentach cenowych. Zawsze da się w nich znaleźć coś fajnego.
W taki oto sposób stworzyłem całkiem ciekawe zestawienie najtańszych polecanych lodówek, których ceny nie powinny przekraczać 800 zł. Uwierz - taniej już się nie dało, bo mowa o dość dużych modelach, a nie mini lodówkach.
Jaka powinna być tania lodówka do 800 zł?
Moim celem nie było wepchnięcie na siłę jakiegoś szajsu. Mocno się postarałem, aby prezentowane lodóweczki były jak najbardziej energooszczędne, odpowiednio pojemne, ale przede wszystkim niezawodne.
Jaki byłby pożytek z niskiej ceny, skoro urządzenie ciągle by się psuło? No, żaden, dlatego też ominąłem tandetę.
Rozpoczynając klasyfikację, warto najpierw znaleźć punkty odniesienia. A stanowią je główne parametry i cechy, które w tym segmencie wypadają podobnie. Prześledźmy je wspólnie. Dzięki temu dowiesz się, czego się spodziewać po taniej lodówce do 800 zł.
- Pojemność całkowita - parametrów dotyczących pojemności jest zawsze kilka. Wyróżnia się netto, brutto, a także dzieli na obszar chłodzenia i mrożenia. Ale odnosząc się do tej całkowitej, w tym segmencie najkorzystniej wybrać lodówkę z około 200 l pojemności. Ważna jest przy tym struktura szuflad i innych elementów wewnętrznych.
- Klasa energetyczna i zużycie energii - nie ma tu raczej szału. Najczęściej A+, czasem A++, ale jeżeli idzie w parze z większą pojemnością. Roczne zużycie energii z pewnością nie spada poniżej 200 kWh, ale nie jest też kosmicznie wysokie.
- Poziom hałasu - w klasyfikacji raczej brak upierdliwe głośnych konstrukcji. Około 40 dB nie powinno Cię irytować.
- NoFrost - no i tutaj mamy niestety największy kompromis. Tanie lodówki do 800 zł nie posiadają zwykle systemu bezszronowego, czyli NoFrost. Ale z drugiej strony wiedz, że NoFrost wysusza żywność, co zdecydowanie mogę potwierdzić dzięki lodówce, którą teraz posiadam. Niektóre budżetowe modele mają też jakieś funkcje zastępcze automatycznego odszraniania, ale raczej nie ma co oczekiwać od nich cudów.
- Zamrażalnik - wszędzie jest, i to standardowo umieszczony (przynajmniej dla mnie), czyli na górze. Druga sprawa, że mowa raczej o mniejszych niż większych zamrażalnikach, choć ich pojemność jest całkiem zróżnicowana.
- Wymiary - ze względu na pojemność szukałem lodówek teoretycznie pełnogabarytowych, chociaż zdaję sobie sprawę, że kilka z nich po odjęciu zamrażalnika byłoby jak mini lodówki. Ale nie zajmują one czołowych lokat, a bardziej dopełniają klasyfikację. Może akurat chcesz zaoszczędzić miejsce, mieszkasz sam i szukasz kompaktowej lodówki, ale wciąż z zamrażalnikiem. Swoją drogą, reszta też jest w miarę kompaktowa, co w ciasnych kuchniach będzie nieocenione.
- Jakość wykonania - tu nie ma kompromisów. Nawet najtańsze lodówki muszą być solidne i mało awaryjne. Dodatkowo znalazło się też miejsce dla modelu w wersji Inox, a kilka innych lokat cieszy oko całkiem stylowym designem.
Jest obiecująco, choć fani NoFrost będą nieco zawiedzeni. No cóż, cena jak na ten rynek jest ekstremalnie niska, więc musiał być pewien wspólny mankament.
A teraz przejdźmy do kluczowej części tego materiału, czyli TOP 5 tanich lodówek wolnostojących do 800 zł.
Jaka tania lodówka do 800 zł?
Nie ma co przedłużać, klasyfikacja całkiem ciekawa, bo i nieco zróżnicowana. Spójrz na niedrogie lodówki, które wybrałem jako czołowe propozycje zakupowe.
Sharp SJ-T1227M4W
Na początku powiem jedno - radzę się spieszyć z zakupem tego modelu, bo dostępny jest tylko w dwóch sklepach. Ale prawda jest taka, że Sharp SJ-T1227M4W to bardzo solidna lodówka w tym segmencie cenowym.
Owszem, nie wygląda zbyt okazale, konstrukcja maksymalnie uproszczona, ale to jedyny model z klasą A++, który tutaj się pojawia. Ale zużycie energii na rok nie jest najniższe. Dlaczego więc? Bo mowa również o najpojemniejszej lodówce z zestawienia. Całkowita pojemność osiąga 230 l.
Odnosząc się do pojemności netto, czyli tej użytkowej, chłodziarka osiąga zadowalające 187 l, a zamrażalnik 40 l. Nie będzie problemu ze zmieszczeniem wielu różnych produktów spożywczych.
Domownicy nie powinni irytować się generowanym hałasem. Jak już wspominałem w pierwszej części tego materiału, 41 dB to jak najbardziej akceptowalna wartość.
A jakieś bajery? Funkcje dodatkowe? No cóż... raczej nic z tych rzeczy. Wymienię jedynie przekładane drzwi i regulowane szklane półki.
Siłą tego modelu jest świetny stosunek ceny do oferowanej pojemności i jakości wykonania. Mimo nudnawego designu i niskiej funkcjonalności jak najbardziej warto, jeżeli szukasz taniej, pojemnej i mało awaryjnej lodówki.
Sharp SJ-T1227M4W plusy i minusy:
- Pojemność całkowita na poziomie 230 l, dzięki której wsadzisz do tej lodówki sporo jedzenia
- A na to jedzenie nie zabraknie Ci kasy, bo Sharp SJ-T1227M4W wyróżnia się świetnym stosunkiem ceny do jakości
- Stosunkowo cicha praca
- Solidna jakość wykonania
- Odpowiednia energooszczędność
- Nudny design
Candy CDD 2145 E
Na markę Candy zawsze można liczyć, jeżeli chodzi o tani a dobry sprzęt AGD. Potwierdza to całkiem elegancka i ciesząca oko lodóweczka Candy CDD 2145 E. Zdecydowanie ładniejsza od Sharpa.
Ale troszkę mniej pojemna. O ile zamrażalnik jest właściwie taki sam - 40 l pojemności użytkowej - tak chłodziarka dysponuje 164 l pojemności netto. Ale dzięki temu mowa o dobrej lodówce dla singli, par, jak i rodzin 2+1, a może nawet 2+2.
Sprzęt pracuje cicho, osiągając standardowe 40 dB. Roczne zużycie energii mogłoby być korzystniejsze, ale nie wpłynie drastycznie na rachunki - 217 kWh, czyli stówka z hakiem na rok.
Jak już wspominałem, NoFrosta w tym zestawieniu brakuje, więc raz na jakiś czas trzeba będzie się wziąć za manualne rozmrażanie.
Wewnętrzne oświetlenie jest w technologii LED, a kierunek otwierania drzwi można dość łatwo zmienić. Technologia chłodzenia pracuje sprawnie, dbając o świeżość żywności i brak drastycznych skoków temperatury chłodzenia.
Kupno tej lodówki to bez wątpienia dobry interes, o ile pasuje Ci pojemność, design i reszta parametrów.
Candy CDD 2145 E plusy i minusy:
- Przyzwoita pojemność
- Bardzo dobry stosunek ceny do jakości
- Stosunkowo cicha praca
- Solidna jakość wykonania
- A do tego całkiem elegancki design, który wkomponuje się w każdą kuchnię
- Kompaktowe gabaryty
- Roczne zużycie energii mogłoby być ciut niższe, ale i tak nie ma tragedii
MPM-200-CJ-19
Schodzimy coraz bardziej z pojemnością, więc osoby, które przypisują wysoki priorytet właśnie temu parametrowi, powinny zatrzymać się na czołowej dwójce. Ewentualnie spojrzeć na inny ranking lodówek. Ale reszta może prześledzić kolejne propozycje.
A podium zamyka całkiem nietuzinkowy sprzęt MPM-200-CJ-19, który wygląda na jednoczęściowy, ale posiada zamrażalnik. Sęk w tym, że jest on mały, jedynie na 15 l pojemności. Do lodów, mięsa lub ryb powinien się nadać.
Ogólnie biorąc, nie jestem fanem braku osobnych drzwiczek dla zamrażalnika. Otwieranie lodówki zbija przecież temperaturę, więc nie powinno być zbyt częste, a takie rozwiązanie konstrukcyjne nie sprzyja temu.
Oprócz tego lodówka MPM-200-CJ-19 prezentuje się całkiem nieźle, bo mowa o wersji Inox, a to rzadkość w tak niskim segmencie cenowym.
Co ciekawe, producent twierdzi, że obecna jest funkcja automatycznego odszraniania. Ale nie jest to NoFrost. W zasadzie ciężko dojść do nazwy tej technologii i jej charakterystyki. Lepsze to niż nic, ale nie sądzę, aby ta funkcja działała idealnie, więc lepiej podchodzić do niej z dystansem.
Jakość wykonania zarówno obudowy zewnętrznej, jak i elementów wewnętrznych jest wysoka. Ciężko coś uszkodzić czy zarysować. Drzwi, jak można się domyślać, mogą być przestawione, aby otwierać się w innym kierunku niż wyjściowo.
MPM-200-CJ-19 plusy i minusy:
- Dobry stosunek ceny do jakości
- Stosunkowo cicha praca
- Solidna jakość wykonania
- Ciekawy design i wersja Inox
- Kompaktowe gabaryty
- Namiastka automatycznego odszraniania
- Odpowiednia energooszczędność
- Mały zamrażalnik, który w dodatku otwiera się wewnątrz chłodziarki, nie mając zewnętrznych drzwiczek - słaby pomysł
Beko RDSA180K20W
Beko ciekawie podeszło do sprawy. Beko RDSA180K20W oferuje całkowitą pojemność brutto na poziomie 180 l. Ale zamrażalnik jest całkiem spory i osiąga 46 l netto. Reszta chłodziarki to już 130 l netto.
Dzięki takim parametrom sprzęt jest dość niski - 121 cm wysokości. Dokładając do tego 54 cm szerokości i 58 cm głębokości, mowa o bardzo kompaktowym sprzęcie. Oczywiście z możliwością przełożenia drzwi.
Nieco smuci za wysokie roczne zużycie energii. 231 kWh jak na taką pojemność nie czaruje, ale może to też wynik pojemniejszego zamrażalnika.
Bajerów brak. Mogę wspomnieć wyłącznie o oświetleniu LED, ale pewnie już się przyzwyczaiłeś do niskiej funkcjonalności. Nie ona jest przecież priorytetem w tej klasyfikacji.
Beko RDSA180K20W plusy i minusy:
- Dobry stosunek ceny do jakości
- Stosunkowo cicha praca
- Całkiem elegancki design
- Kompaktowe gabaryty
- Całkiem pojemny zamrażalnik...
- ...ale mniej pojemna chłodziarka, która dużej rodzinie raczej nie wystarczy
- Roczne zużycie energii powinno być mniejsze
Amica FD2015.4
Ostatnia wyróżniona przeze mnie chłodziarko-zamrażarka wolnostojąca do 800 zł. A konkretniej Amica FD2015.4.
Ma niemal identyczne gabaryty co poprzednie Beko i MPM, ale pojemność znów poszła w dół. Choć zamrażalnik całkiem pojemny, bo na 42 l netto. Część chłodząca osiąga natomiast 126 l netto.
Plus taki, ze roczne zużycie energii kształtuje się na poziomie 204 kWh. W praktyce nie robi to jednak większej różnicy w stosunku do czwartej lokaty. Dlatego też według mnie lepiej postawić na ciut większą pojemność. A do tego Beko jest tańsze o kilkadziesiąt złotych, przynajmniej na ten moment.
A jakość wykonania? Bardzo przyzwoita. Półki ze szkła hartowanego z pewnością ciężko będzie jakkolwiek uszkodzić.
Ogólnie biorąc, Amica FD2015.4 to udana konstrukcja, ale w jej cenie dostaniesz jeszcze lepsze propozycje, co potwierdziły poprzednie lokaty.
Amica FD2015.4 plusy i minusy:
- Stosunkowo cicha praca
- Całkiem elegancki design
- Kompaktowe gabaryty
- Odpowiednia energooszczędność
- Mało pojemna chłodziarka
- Cena powinna być ciut niższa
Porównanie najtańszych lodówek do 800 zł
Część opisowa już zakończona, ale mam dla Ciebie jeszcze tabelkę z porównaniem głównych parametrów wyselekcjonowanych lodówek do 800 zł. Rzuć okiem na te dane:
Model | Pojemność całkowita | Klasa energetyczna | Roczne zużycie energii | Generowany hałas | Wymiary (WxSxG) |
Sharp SJ-T1227M4W | 230 l | A++ | 216 kWh | 41 dB | 144 cm x 54 cm x 60 cm |
Candy CDD 2145 E | 210 l | A+ | 217 kWh | 40 dB | 143 cm x 55 cm x 55 cm |
MPM-200-CJ-19 | 200 l | A+ | 201 kWh | 42 dB | 122 cm x 55 cm x 57 cm |
Beko RDSA180K20W | 180 l | A+ | 231 kWh | 40 dB | 121 cm x 54 cm x 58 cm |
Amica FD2015.4 | 170 l | A+ | 204 kWh | 40 dB | 122 cm x 54 cm x 57 cm |
Tanie lodówki do 800 zł - Podsumowanie
Nie ma ich zbyt wielu, a te pojemniejsze są jeszcze rzadsze, ale mimo wszystko zestawienie wygląda na całkiem zróżnicowane.
Znalazłem dla Ciebie kilka bardzo atrakcyjnych propozycji zakupowych. Wierzę, że bez problemu wybierzesz dla siebie optymalny model, oszczędzając kasę, którą przeznaczysz na coś innego.
Zobacz też: